Uwielbiam tę tartę! Za smak, wygląd oraz prostotę wykonania. Dla mnie to ta 'idealna'.
Choć to jedno z najbardziej niechlujnie przyrządzanych przeze mnie ciast, to jednocześnie jedno z najbardziej urokliwych w efekcie końcowym. Nas zachwyca za każdym razem.
Serdecznie polecam. Nie tylko z jabłkami.
Składniki
przepis cytowany za Bajaderką z forum cincin
Ciasto:
- 1 1/4 szklanki maki
- 2 lyzki cukru
- szczypta soli
- 1/2 kostki zimnego masla (125 g), pokrojonego na kawalki
- 3 lyzki lodowatej wody
Nadzienie:
- 4 duze jablka - obrane, przekrojone na polowki i kazda polowka pokrojona na 6 plasterkow [u mnie 15 niedużych papierówek - niecałe 700 g]
- 6 lyzek cukru
- 1/3 lyzeczki mielonego cynamonu
- 1 lyzka maki
- 2 lyzki rozpuszczonego masla
- 1 jajko, lekko ubite do posmarowania
- 4 lyzki dzemu morelowego
Ciasto: Make
wymieszac z cukrem i sola, dodac maslo i posiekac, az maslo zamieni sie
w grudki (swietny do tego jest malakser). Dodac 2 lyzki wody, wymieszac
az ciasto zacznie formowac sie w calosc. Jezeli ciasto ciagle jest
suche, dodawac stopniowo pozostala lyzke wody. Ciasto zebrac razem,
uformowac kule, splaszczyc, zawinac w folie plastikowa i schlodzic w
lodowce przez conajmniej godzine.
Nadzienie: 4 lyzki cukru wymieszac z
cynamonem, posypac jablka i wymieszac. Pozostale 2 lyzki cukru wymieszac
z lyzka maki w malej miseczce.
Schlodzone ciasto rozwalkowac na papierze do pieczenia w kszalcie
krazka o srednicy 32cm. Papier (a na nim ciasto) przeniesc na duza plaska blache. Posypac ciasto
(zostawiajac czysty 5cm margines) mieszanka cukru i maki. Ukladac
jablka (ciagle zostawiajac wolny 5cm margines), plasterek przy plasterku
w kolko, polac roztopionym maslem. Zawinac brzeg ciasta na jablka,
robiac zakladki (im ciasto nierowniejsze tym ladniejsze, caly urok tej
tarty lezy wlasnie w tym, ze nie jest perfekcyjnie ladna). Posmarowac
brzeg rozbitym jajkiem, posypac grubym cukrem krysztalem i piec w
temperaturze 200ºC przez okolo 40-45 minut, az jablka beda
miekkie i ciasto zlotawe. Dzem morelowy zagrzac w rondelku i posmarowac
nim jeszcze gorace jablka. Zostawic tarte na blasze az wystygnie,
delikatnie przeniesc na duzy talerz.
* Na zdjęciach wersja z papierówkami. Robiona była też z antonówkami i śliwkami. Mimo że czasem owoce pusczają sporo soku, który wycieka z brzegów tarty, to jednak ciasto nie podmięka - tym bardziej przepis polecam.
73 komentarze:
O tak masz rację, równiez lubimy ją, ale właśnie za to 'niechlujstwo" :-) Ostatnio jadłysmy ze śliwkami. Twoja wygląda bardzo apetycznie :-) pozdrawiamy
Jeju wygląda świetnie! A próbowałaś jej jeszcze na ciepło? Marzyłoby mi się takie śniadanie...
Dla mnie wygląda pięknie- taka trochę vintage, bardzo mi się podoba :) i jako osoba nieposiadająca naczynia do tarty, lubię ją jeszcze bardziej :D
tart są bardzo dobre , nie robiłam ich wiele ,ale bardzo mi smakują ;) ta z jabłkami na pewno była pyszna ;)
Wygląda apetycznie. :) Też nie mam naczynia do tarty, dlatego tego typu rzeczy są zdecydowanie dla mnie.
A dla mnie jest zawsze piękna.
Chyba przez to,że nie zamknięta w formie.
Przepysznie Kasiu!
Rowniez robilam ta tarte i naprawde ja polecam. To jedna z moich ulubionych :) Pyszna rowniez z gruszkami, sliwkami i morelami :)
Wczoraj sobie umyśliłam, że coś takiego będę robić tylko że z nektarynkami! :) Pięknie wygląda i na taką z jabłuszkami mam ochotę!
Jak na razie robiłam tylko wytrawną tartę, ale patrząc na Twoją, najchętniej pobiegłabym już teraz do kuchni :)
wygląda pysznie:) a mi najbardziej wychodzą ciasta gdy się nie przykładam, tzw niechlujstwo im służy:))pozdrawiam
Wygląda obłędnie :)
Kasiu :) wyglada bosko! :) ale mi narobilas na taka ochoty ;-)
Mówisz niechlujnie? Dla mnie to arcydzieło:-))
Również uwielbiam tarty .... twoja wygląda obłędnie :) Miałam w planach inne ciasto ale chyba będzie tarta ;)
rustykalne dla mnie zawsze = piękne
Niechlujnie? - eee tam marudzisz, wygląda wspaniale :-)
jeju fantastyczna! taka domowa i do tego z jabłkami:) pychota
Wyglada oblednie, tak domowo...
Uwielbiam rustykalne klimaty, ciasto musi być właśnie takie, wówczas kusi znacznie bardziej niż precyzyjnie wykrojone i od linijki ozdobione. Twoja tarta wygląda nieprzyzwoicie pysznie!
kerala, oj tak! kiedy robiłam ją za pierwszym razem próbowałam każdego wariantu - jeszcze gorącą, letnią i całkiem na zimno. ale nie umiem powiedzieć, kiedy jest najlepsza, bo... zawsze pyszna!
Grażyna, ale niechlujnie to się ją tylko formuje. i wydaje mi się, że im bardziej się nie starasz, tym ładniejsza wyjdzie :D
Dziękuje Wam za komentarze, a do przygotowania tarty jeszcze raz gorąco zachęcam!
jabłkowa tarta <3 poproszę o kawałek!
Poproszę kawałek na śniadanko, bo u mnie szaro i brzydko, a taka pyszna tarta poprawi mi humor :-)
Pozdrawiam serdecznie!
no proszę rustykalna:)myslałam,ze tylko rystukalne wnętrza sa:)pozdrawiam ciepło, wygląda przepysznie!
Absolutnie rustykalna! Bardzo ładna Ci wyszła! ;)
Na pewno taką wypróbuję, bo kusi mnie niemiłosiernie !!! A ten sposób formowania kojarzy mi się z galette, a może to jest to samo, nie wiem, ale wygląda pysznie :)
Taką tartę z pewnością wypróbuję, skoro mówisz że za każdym razem jest idealna :)
Ja już zacieram rączki i nie mogę się doczekać aż zrobię jakieś ciacho z sezonowymi jabłkami!
Twoje - pyszne :)
w tym niechlujstwie jest urok ;) mnie się bardzo podoba. Już czuję zapach jabłuszek ;)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
Echhhh te owocowe tarty kuszą bardzo, a teraz idealna pora na wersje jabłkowe i śliwkowe. :)
Robię często. Fakt jest prosta i pyszna.
Spodobał mi się jej rustykalny wygląd, dlatego w zeszłoroczne wakacje zrobiłam, tylko że ze śliwkami. Była smaczna i bardzo urocza. :)
zauroczył mnie jej wygląd:)
super:) bardzo mi się podoba...może w weekend....
bardzo urokliwa! takie lubię najbardziej!
Urocza jest ta "niechlujność", tarta wygląda pysznie. Wyobrażam sobie, jak pachnie :).
u mnie też się właśnie tarta studzi, co prawda zupełnie inna.. następnym razem skorzystam z tego przepisu, skoro mówisz, że ciasto nie podmięka :)
Ja juz od dawna mam w planie taka tartę.....bo strasznie mi sie podoba. Nie mogłam zdecydować się na nadzienie i teraz juz wiem ze jabłkowe to bedzie to!!
Mnie ta niechlujnośc w tego rodzaju tartach zachwyca ....to takie proste, niezobowiazujące ciasto ...ale ktokolwiek go spróbuje sięga po kolejny kawałek:)
ale pysznie wygląda, taka pyszna prostota
http://sierotkamarysiawkuchni.blogspot.com/
Kasiu, ta tarta wygląda obłędnie! :-) Może właśnie dzięki swojemu "niechlujstwu".:-) Absolutnie kupuję ten przepis!
Ha ja też lubię taką tartę, ale idę po całości i wykorzystuję gotowe kruche ciasto. Wiem, że trochę oszukuję, fakt, ale tarta robi się jeszcze szybciej niż Twoja :-)
ależ cudo! piękna sprawa, niebo w gębie!
Dla mnie wspaniała, uwielbiam takie!
Jak pizza na słodko :) musiało smakować obłędnie!
Za kawałek tego cuda zrobię Ci owsianko-ryżankę( czyli mleko,proszek budyniowy,płatki owsiane,otręby, zarodniki pszenne i dodany ugotowany dzień wcześniej ryż) W proporcjach jak kto lubi na oko :)
Aż mi szczęka trzasnęła o parkiet jak zobaczyłem to cudo :-) Ja chcę taką tartę!
Wygląda wspaniale ....
Wygląda wspaniale ....
Pyszności.:D
Ciasto a'la krucha pizza na słodko :DD Super!:)
olala, dziękuję za przepis, takiej owsianki jeszcze nie jadłam :) jak chcesz, to ja nawet upiekę Ci kolejną tartę tylko dla Ciebie :*
Wygląda wyśmienicie! Niedawno robiłam drożdżówkę z porzeczkami o bardzo podobnym kształcie :)
Muszę zrobić tartę,pyszności;)
Lubię słowo "rustykalna" :D
Też uwielbiam takie rustykalne tarty! I mam nadzieję, że możesz już gryźć i rozkoszować się jej smakiem :)
burczymiwbrzuchu, niestety jeszcze nie mogę... dane było mi spróbować jej tylko za pierwszym podejściem, ale z opinii 'testerów' wiem, że każdorazowo ciasto jest rewelacyjne :) nie bez powodów proszą o nią co i rusz :D
Uwielbiam takie rustykalne wynalazki :)
Pozdr :)
Apetycznie wygląda :))
/a co do Empiku - to jak można zdobyć duże rabaty? :D bo by mi się przydały... ;D
Helka, mam to szczęście, że koleżanka tam pracuje, ma rabaty pracownicze, więc korzystam :)
Już nie wiem co mi się bardziej podoba tarta ,czy zdjęcia ?! Super
Bardzo mi się podobają takie rustykalne tarty, jak na razie tylko oglądam, nie piekę :)
A ja właśnie mam już w brzuszku kawałek tej pysznej tarty! Mama dzisiaj przyniosła antonówki i poprosiła o szarlotkę. Od razu weszłam na Twojego bloga aby wypróbować właśnie ten przepis. Pierwotnie chciałam postąpić dokładnie według przepisu, ale ciasto chyba zbyt krótko było w lodówce (tylko 1h), więc zupełnie nie dało się go ściagnąć po rozwałkowaniu z zimnego stołu, nawet nawijając na wałek. Dodałam trochę mąki (z 1/4 szklanki), ale to nie pomagało, więc ponaciagałam ciasto ręcznie i wylepiłam nim ceramiczną formę do tarty. I cóż... moja mama powiedziała, że jeszcze nie jadła lepszego kruchego ciasta! Takie dziękuję za taki wspaniały przepis :)
Aha, swoją tartę posmarowałam powidłami z mirabelek, więc jest kwaśniutka :)
Beata, cieszę się, że mimo małych trudności tarta wyszła tak pyszna!
i czuję się trochę winna, że nie dopisałam o wałkowaniu ciasta już na papierze do pieczenia - bez ryzyka, że ciasto się będzie łamać bądź przyklei (już poprawiam w przepisie). tak czy siak bardzo się cieszę, że wyszła!
ps za tydzień podobna tarta (ze śliwkami), i nie wiem czy nie była ona jeszcze bardziej krucha :D
Capacitier, serdecznie dziękuję za nominację!
pozdrawiam
Kuszący widok! Nie ma co ;-) Ja tym razem skusiłam się na czekoladowy biszkopt z bitą śmietaną, owocami i galaretką, dziś degustacja ;-D
www.przysmakiewy.pl
Zrobiłam wczoraj kolejny raz tę tartę na przyjazd koleżanki mojej mamy i ach- wyszła jeszcze pyszniejsza, bo nie dodawałam już tej dodatkowej ilości mąki. Ciasto kruchuteńkie- idealne!
Beata, miło mi, że tarta tak zasmakowała! no i że jednak wersja 'przepisowa' się udała, a dodatkowa mąka była zbędna :)
pozdrawiam!
ps polecam wypróbować również tartę wiejską - bardzo podobna, również o niezwykle kruchym cieście
Przepyszna tarta! Zrobiłam za pierwszym razem z podwójnej porcji i ciasto podzieliłam na 4 części i zrobiłam 4 małe tarty.
Wyszło rewelacyjnie, wszystko zniknęło w mgnieniu oka :)
A., bardzo się cieszę, że posmakowała :) a zrobienie mniejszych tart to świetny pomysł!
Pyszna tarta ! Piekłam dzisiaj po południu, i już połowy nie ma ;)
Dziękuję za przepis !
abbra, świetnie, że smakowała! to prawda, że znika baaardzo szybko :)
pozdrawiam!
Czy pisałam już o tym, że to ciasto jest dobre nawet do mazurków? Jeśli nie, to piszę :) Bo właśnie robię takiego z kajmakiem i chałwą (z okazji matury brata ;) ).
Beata, bardzo się cieszę, że piszesz :) dobrze wiedzieć, że i do mazurka się świetnie nadaje. z kajmakiem... no to pychota się szykuje :)
dziękuję za komentarz!
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!