czwartek, 25 lutego 2010

Racuchy


Drożdżowe z jabłkami!
Robiłam pierwszy raz i jedynym minusem jest czas przygotowania ;/
ALE: są tego warte!
były tak słodkie, że niepotrzebnie posypałam je z wierzchu fruktozą ;)
były grube i pulchne, bardzo zapychające...
wklejam kilka zdjęć, bo dumna z nich jestem!



przepis bazowy klik
zmieniłam proporcje, żeby podstawą było 100 gr mąki (c.d. nastąpi)
[edit 7.09.2010] pełny przepis tutaj

Muffinki, sernik na zimno

22 luty 2010 - powrót na MM
Na początek coś dobrego, czyli muffiny cytrynowo-jagodowe i sernik na zimno z truskawkami :)


Moje ulubione muffinki według zaleceń Montignaca, zawsze się udają. Wykorzystano przepis sd_silver:

"Składniki mokre:
2 białka
1 szklanka maślanki
sok z połowy cytryny
skórka otarta z połowy cytryny

Składniki suche:
2 szklanki maki 1850 pszennej
1 płaska łyzeczka sody
1 płaska łyzeczka proszku do pieczenia
1/2 szklanki fruktozy

1 szklanka jagód

W osobnych naczyniach wymieszac suche i mokre składniki. Do suchych wlac mokre, szybko wymieszac, ma byc grudkowate. Dodac jagody i wymieszać. Przełozyć do foremek wyłozonych papierem. Piec 20 min w 180 stopni".

Linki do sernika - klik klik [truskawki czy inne owoce zmiksować lub dodać pokrojone]


sobota, 13 lutego 2010

Avatar, Nine

Koniec sesji lalala

Avatar
Cameron jest świetny i dobrze, że ma ego większe od Titanca !!!
Po egzaminie z filmu polskiego uznałam Avatara za film kreacyjny, który pod maską science fiction mówi o problemach współczesności yeah!

Nine
hmm, pod względem piosenek - na pewno Chicago było lepsze:
- bardziej chwytliwe
- tam piosenki nawiązywały do akcji, a tu na "numerki" taneczno-wokalne akcja zamiera (jak w międzywojennych komediach muzycznych ;)

Żeby napisać coś konkretnego muszę obejrzeć "8 i pół" ....

wtorek, 9 lutego 2010

Racuchy

by Mum

jadłam pierwszy raz  hmmm... niby dobre, ale lepsze rzeczy się jadło (chociaż może to jak z muzyką - lubi się to, co się już słyszało ;)

[edit] na drugi dzień były sto razy lepsze, pycha!

 a to mały żółwik ;)))
wykorzystano przepis mysz204

czwartek, 4 lutego 2010

Dukan chyba mi nie służy. Jedzenie mi pasuje, ale waga od ponad miesiąca ani drgnie ;/
Jak coś nie idzie, to trudno zachować motywację, więc ... pewnie puszczę wodzę fantazji w tłusty czwartek, a później wrócę do MM, jednak brakuje mi mąki -> chleb, muffiny, gofry, ciasta ....

No i wrócę do takich śniadań:

Jeśli jednak do tłustego czwartku zejdę do 57 kg, to dam Dukanowi jeszcze trochę czasu ;)

Plac Zbawiciela

Mam zgon. Pije coca-cole zero (co za szit!) żeby się jakoś wyrwać z przymulenia. Miałam coś upiec, ale muszę na jutro spłodzić esej.

Plac Zbawiciela - why?
bo piszę właśnie z tego esej w kontekście stereotypów narodowych (głównie będzie o etosie rodziny). Dobry film, z jednej strony przerażająco prawdziwy, z drugiej - tam się sypie dosłownie wszystko, zero nadziei, zero tytułowego zbawienia ...


środa, 3 lutego 2010

Viridiana

Nowy dział - o filmach. W końcu nie samym jedzeniem człowiek żyje (tak mówią ;), więc będę zamieszczała filmy, które osobiście polecam. Nie piszę tu recenzji, ale motywy dlaczego właśnie ten obraz wydaję się być dla mnie ważny.
W końcu, "film to dodatek do popcornu", cytując mojego wykładowcę na filmoznawstwie.

Na pierwszy ogień pójdzie film, który mnie poruszył, ale tak głęboko. Nie wywołał łez, ale gorzej - było mi tak strasznie smutno. Po seansie na chwilę zatraciłam wiarę w ludzi, dobro i sprawiedliwość, wszystko było bez sensu. Piszę to całkiem na serio ;/ 
Ten film powinno się obejrzeć - Viridiana (1961) Louisa Bunuela


Sernik


przepis już był, ale wklejam ponownie bo jest świetny.   klik
tak naprawdę, sernik polubiłam dopiero na Dukanie, bo normalne są tak strasznie słodkie (jednak może być coś "za słodkie").
a ten "dietetyczny" jest taki puszysty i "czuć ser", a nie tylko cukier ;)

dla porównania wklejam też "normalny" sernik z rosą by Mum

Rolady


Sesja to czas ... gotowania, sprzątania, prania i ciągłego parzenia herbaty. Słowem - robić wszystko żeby się nie uczyć ;)
W myśl tej zasady zamierzam w czwartek wykorzystać magiczną książkę dr Dukana i coś wyczarować. Waham się pomiędzy tartą a roladą. Ich zdjęcia są obłędne!

A skoro o roladach mowa...
z przepisu Rachel Allen (jej program - mój ulubiony program kulinarny, od którego zaczęła się przygoda z ciastami); osobiście nie jadłam ;/, ale Mum powiedziała, że pyszna (a zdjęcie robocze - z kuchni ;)


bazowałam na przepisie klik
jak widać moja nie jest tak piękna, poza tym trochę ją zmodyfikowałam na potrzeby Montignaca

poniedziałek, 1 lutego 2010

Piernik

by Mum

dobrze, że przynajmniej bakalie mnie skutecznie odstraszają od słodkiego ;/

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails

Add