sobota, 11 maja 2013

Sernikobrownie śniadaniowe



Odchudzona, może nawet "dietetyczna", wersja sernikobrownie


Dlaczego śniadaniowe? Bo to bardziej przepis na pożywny węglowodanowo-białkowy posiłek, który odgoni głód na dobre kilka godzin, niż na słodki deser do kawy. Poza tym, w przeciwieństwie do wersji deserowej, możemy zjeść kilka kawałków za jednym razem nie bojąc się, że odłoży się tu i ówdzie. 

Ideę ciast śniadaniowych wyniosłam podczas odżywiania się według metody Michela Montignaca ("dieta mm"), zresztą w zakładkach znajdziecie sporo przepisów z nią zgodnych <klik>. I choć metody nie stosuję już kilka lat, nawyk pieczenia ciasta na śniadanie pozostał i uskuteczniam go przynajmniej raz w tygodniu. Po pierwsze, to gwarancja smacznego początku dnia, a po drugie wielka wygoda, bo mamy z głowy poranne prace w kuchni -  przygotowanie śniadania ogranicza się ukrojenia kilka kawałków.

Na blogu znajdziecie kilka przepisów na ciasta śniadaniowe. Był już śniadaniowy sernik (chyba najczęściej robiony), szarlotka, jabłecznik, ciasto budyniowe, dyniowo-daktylowebananowe czy rabarbarowe. W śniadaniowych przepisach zazwyczaj podmieniam mąkę pszenną na pełnoziarnistą, zmniejszam ilość cukru bądź nie używam cukru białego, czy też ograniczam ilość tłuszczów.

Główne "prozdrowotne" zmiany w tym sernikobrownie:
- zastąpienie mąki pszennej otrębami owsianymi oraz tartymi migdałami -> dostajemy porcję błonnika z otrębów oraz nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminę E oraz składniki mineralne, takie jak wapń i fosfor
- zamiana masła na olej rzepakowy -> dobre źródło jednonienasyconych kwasów tłuszczowych (co prawda najkorzystniejsze byłoby dostarczenie ich bez obróbki termicznej, ale wierzę, że i przy pieczeniu co nieco dobrego dostarczymy organizmowi :))
- wykluczenie białego cukru i wykorzystanie, w zredukowanej ilości, cukru trzcinowego -> ok, cukier to cukier, ale z dwojga złego lepiej wybrać ten nierafinowany; a jeśli dodatkowo zmniejszymy jego ilość w znacznym stopniu ograniczymy kaloryczność naszego wypieku

Zmiany w składnikach opisane, a jeśli chodzi o smak, to zasadniczą różnicą jest słodycz ciasta - wyszło po prostu bardzo mało słodkie. Jeśli nie jesteście przyzwyczajeni do mniejszej ilości cukru w wypiekach, polecam zwiększyć podane ilości w składnikach o ok. 1/3 - nadal będzie to mniej niż w tradycyjnym sernikobrownie, ale też nie będzie takiego szoku dla Waszych kubków smakowych :)




Składniki

Na ciasto:
  • 50 g otrębów owsianych - zmielonych z blenderze na mąkę
  • 100 g tartych migdałów
  • 1/3 szklanki cukru trzcinowego
  • 3 jajka
  • 100 g czekolady, gorzkiej
  • 100 ml oleju rzepakowego

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej - w garnku zagotować wodę, po czym nałożyć na niego miseczkę (tak by była podgrzewana przez gorącą wodę od dołu) i wsypać do niej pokruszoną czekoladę. Kiedy czekolada się rozpuści, miseczkę zdjąć z garnka, dodać do niej olej i dobrze wymieszać. Odstawić na ok. 5 minut do lekkiego przestygnięcia.
W dużej misce utrzeć na puszystą masę jajka z cukrem, po czym dodać czekoladę i zmiksować wszystko na jednolitą masę. Na koniec wsypać otręby oraz tarte migdały i wmieszać już łopatką. 
2/3 powstałej masy przełożyć do blachy lub naczynia ceramicznego posmarowanego tłuszczem lub wyłożonego papierem do pieczenia (u mnie kwadratowe naczynie o boku 20 cm).


Na masę serową:
  • 500 g twarogu (krajanki)
  • 2 jajka
  • 1/4 szklanki cukru
  • 1 budyń śmietankowy lub waniliowy

Wszystkie składniki umieścić w blenderze i zmiksować.
*Jeśli zależy nam na trochę bardziej puszystej masie, możemy wcześniej oddzielić żółtka od białek - żółtka zmiksować z resztą składników, a na koniec wmieszać do masy ubite na pianę białka.

Masę serową wyłożyć na ciasto, po czym na wierzch nałożyć resztę ciasta - nie musi być perfekcyjnie równo, mogą powstać kleksy i łaty.

Ciasto piec ok. godziny w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (160 przy termoobiegu). 
Po upieczeniu trzymałam ciasto przez ok. pół godziny w zamkniętym piekarniku, po czym dalej studziłam już przy uchylonych drzwiczkach. Ciasto zachowuje się jak sernik - rośnie i opada. Ważne by opadło równomiernie.





Czas na piknik z home&you!


PS Ciacho z dedykacją dla Lili, która słusznie zauważyła, że nowego śniadaniowego ciacha dawno na blogu nie było :)

80 komentarze:

Mama Daj Jeść! pisze...

Ciasto marzenie;) Tak jak mówisz nie trzeba się bać, że się gdzieś odłoży;) Już je lubię

Capacitier pisze...

Bardzo lubię śniadaniowe ciach! Od razu mam większą mobilizację do zrobienia takiego wypieku :)

Salvador Dali pisze...

Oooo... Ciacho na sniadanie;D ale jakie ładne: biało-czarne, lubie to połączenie kolorów:)
Olejem nie musisz sie martwić-rzepakowy nie traci na wartości podczas obróbki termicznej:)
Swoją droga, tematem słodyczy deseru: moze mozna byłoby użyć syropu klonowego czy cos? Zdrowszy niz cukier, a tez słodki:) nie wiem jak wpłynie to na ciacho, ale tak sie zastanawiam..:)

Anulla pisze...

bosko wygląda, a jak odchudzone to do mnie przemawia;-) tym bardziej ze wolę mało słodkie wypieki.

whiness pisze...

Podoba mi się ta wersja - w ogóle po niej nie widać, że jest jakaś odtłuszczona. Zjadłabym z miłą chęcią :)

Unknown pisze...

takie śniadanie zjadłabym z miłą chęcią :) prezentuje się jak najlepszy sernik!

Paulina Podgórska pisze...

Genialne !
Ja także dziś piekę sernik, klasyczny. Chyba najlepsze ciasto na taką duchotę i parówę za oknem ;P

domowacukierniaewy.blox.pl pisze...

To ci dopiero śniadanie! Zostało coś dla mnie? ;)

Unknown pisze...

wspaniałe śniadanko :) aż chce się jeść :)

katie pisze...

Wygląda superdobrze! :D Ja też jem słodycze rano, choć nie zawsze mi się to udaje... Ale staram się :)

Nemi pisze...

Piszę się na takie śniadanko:)

Agnieszka pisze...

Muszę koniecznie zrobić :)

Zapraszam
zdrowiezwyboru.blogspot.com

Lolinka pisze...

Też mam słabość do ciast na śniadanie, dobrze, że znalazłam ten przepis :)

lekki brzusio pisze...

rewelacja - jak zawsze tutaj :)

bartoldzik pisze...

Bardzo apetycznie, nie tylko na śniadanie.

kuchcikOla pisze...

wygląda pysznie! i na pewno tak smakuje, do tego można je spokojnie zjadać, bez patrzenia na kalorie :)
o tak, do porannej kawki sprawdzi się idealnie. Zapisuję do spróbowania :)

Kaś pisze...

Salvador Dali, nigdy nie podmieniałam zupełnie cukru na płynne środki słodzące, ale wydaje mi się, że spokojnie można dodać jedną czy dwie łyżki syropu i część cukru bez szkody dla konsystencji ciasta
domowacukierniaewy.blox.pl, właśnie dziś pożarłam ostatki... ale upiekę Ci nowe :D

Qchenne-inspiracje, Małgosia pisze...

Otręby i migdały. Lubię to ! :) Super ciacho. Będę piekła ! ;)

Kasieńka pisze...

Super! Bardzo zachęcający przepis! Wygląda bardzoo apetycznie!

Kamciss pisze...

Pycha pomysł i bardzo ciekawe zmiany zastosowałaś :)

Droczilka pisze...

ja też miałam swój epizod z dietą MM i uważam ją za mega skuteczną. A dobre ciasta dietetczyne są zawsze w cenie, bo zawsze warto zaoszczędzić choć troche kalorii....

Inspirowane Smakiem pisze...

Idealne dla mnie, bo zazwyczaj zmniejszam w przepisach ilość cukru o nawet 2/3. ;)

Stokrotka pisze...

Super przepis:)

Agata pisze...

Taki sternik na śniadanie to niebo w gebie :)

Jey pisze...

śniadaniowe? dietetyczne? skradłaś moje serducho :D

What's Baking?? pisze...

This will definitely give you the sugar power surge to start the day..lovely.

babka z rodzynkiem pisze...

Dietetyczne czy nie ciasto wygląda fantastycznie;-)

Anula pisze...

Znając mnie to na jednym kawałku by się nie skończyło:) Super serniczek.

Ola pisze...

na dietach się nie znam, ale ciasto wygląda na pewno apetycznie!
Blog o życiu & podróżach
Blog o gotowaniu


Marzena pisze...

No, no takie śniadanko:-) Ja się piszę, choć czytałam, że już Ci się skończyło;-)

skoraq cooks pisze...

Podoba mi się taka fit wersja Kaś, oj podoba, zwłaszcza, że jestem na etapie walki z oponką ;-)

WolneLitery pisze...

Pokochałabym go od pierwszego kęsa ;)

Kamila pisze...

Znakomite ciasto! Można się śniadaniowo uzależnić! Pozdrawiam

Marzena pisze...

Takie sniadanie to ja chetnie bym zjadla:)) Swietnie wyglada:)

madlene17 pisze...

Super ciasto! I można je zjeść bez wyrzutów sumienia:)

Unknown pisze...

idealne sernikobrownie na śniadanko :)

zufik pisze...

szkoda że już jestem po śniadaniu, ale zawsze można po obiedzie;)

Anonimowy pisze...

Hej. Sernik wygląda niebiańsko! Ile kalorii może mieć taki jeden kawałek?
Pozdrawiam Asia. :)

Veronika pisze...

Zawsze gdy widzę sernikobrownies mam ochotę na kęsa. Dlaczego jeszcze nie spróbowałam go zrobić?

Kaś pisze...

Asiu, nie liczę kcal, więc pewnej liczby Ci nie podam, ale kiedy przepis został pobrany przez jeden z serwisów, to obliczył, że całość ma 3218 kcal. porcji może być 16, 20 czy 25 - zależy jak podzielisz i wtedy wyjdzie ilość kcal na kawałek :) u mnie były mniejsze i większe

Ala piecze i gotuje pisze...

ekstra serniczek,ja bym zjadła na śniadanie,obiad i kolację,

SMAKOWE KUBKI pisze...

Ja przeczytałam "sernikobranie" :)
Wcale tak bardzo się nie pomyliłam, bo
przed chwilką delektowałam się sernikiem kajmakowym, ale gdybym miała Twój kawałek sernika nie zawahałabym się wziąć i zjeść drugą porcję.
Uwielbiam sernik w połączeniu z kakao.

awesome. pisze...

mniam! :)

Puderniczka.blog pisze...

Wygląda wspaniale :)

Magda pisze...

Ciasto na śniadanie? Jestem na tak, jak najbardziej! :-)

Monika - Twoja Asystentka pisze...

hmm, te Twoje propozycje na śniadaniowe wypieki strasznie mnie intrygują, w końcu sobie też przyrządzę. Ja lubię ciasta dosładzać bakaliami, które może nie są super niskokaloryczne, ale od cukru je wolę zdecydowanie. często na przykład robię mus z daktyli i jest on wyjątkowo słodki.
Pozdrawiam
Monika

Kaś pisze...

Monika, o tak, mus z daktyli świetnie się sprawdza jako środek słodzący - również korzystam z niego bardzo często, a już ciacho dyniowo-daktylowe jest moim osobistym hitem od dwóch sezonów :)

pollyzeczki pisze...

o rany wyglada fantastycznie!!!

Kiedy Zjemy pisze...

ooo, takie sniadanie to ja lubie <3

marinia pisze...

Zdjęcia po prostu chłonę...

pieczarka mySia pisze...

wyglada bardzo apetycznie :) mowi do mnie "zdjedz mnie" :)

Ivka pisze...

Dietetyczne czy nie - wygląda przepysznie!

martawkuchni.blog.pl pisze...

wystarczy popatrzeć na zdjęcia a już się ma ochotę, żeby skosztować tego ciasta:) mniam mniam:)

judik pisze...

Wygląda idealnie! Przypadło mi do gustu tym bardziej, że akurat jestem na diecie:-)

Lili pisze...

Mniam mniam, doczekałam się :)
Na pewno zrobię, wygląda bosko.

ugotujmyto.pl pisze...

Ciasto na śniadanie??? I to takie ??? To rewelacyjny pomysł:)!

Marta @ Co dziś zjem na śniadanie pisze...

Mnie nie musisz przekonywać do takiego śniadania, ostatnio wcinałam cupcakes na jedno :)

gin pisze...

Uwielbiam ciasta śniadaniowe - wychodząc do pracy o 5:15 nie mam za dużo czasu na przygotowania, a kawałeczek czegoś słodkiego od razu stawia na nogi i wywołuje uśmiech :) Twoje wydaje się być idealne - pycha!

Magdalens. pisze...

Jedno z najlepszych ciach<3!

Evi pisze...

Ciasto śniadaniowe - to mi się podoba :). Ja z kolei na diecie Dukana będąc też wyniosłam sporo takich przepisów na zdrowsze, odchudzone wersje słodkości. Twoje sernikobrownie wygląda przepysznie :).

Kaś pisze...

Evitaa, hehe Dukana też przerabiałam i akurat z niego wyniosłam sernik śniadaniowy :D choć to jedyne dobre wspomnienie ;)

Unknown pisze...

Oj u mnie nie byłby tylko śniadaniowy :D
Przecudnie podane ! Aż ślinka leci :)

Charlotte pisze...

o jaaa, pisze mgr z prawa pracy, a po przeczytaniu Twojego postu czuję się bardziej wyedukowana i nasycona jakąś porządną życiową wiedzą niż po tych gównianych pomocach naukowych

Kaś pisze...

Charlotte, ooo pisanie pracy mgr - znam ten ból, dwie spłodziłam... a i tak już prawie nic nie pamiętam ;)

Kasia pisze...

I to jest śniadanko! Uwielbiam taki początek dnia :)

Ervisha pisze...

Wspaniałe :)

Asia pisze...

w jakiej blaszce piekłaś to ciasto? mam zamiar się za nie zabrać :)

Kaś pisze...

Asiu, kwadratowa forma ceramiczna o boku 20 cm - już dopisuję w przepisie :)

Napatrzcie sie do syta pisze...

Witam :D A ile jajek wchodzi do spodu brownie? Bo nie ma w liście a w poleceniu, że je utrzeć :D

Kaś pisze...

anemone, aj już poprawiam, bardzo dziękuję za uwagę :) 3 jajka

Una pisze...

Mniam! Jaki apetyczny!

Lili pisze...

Zabijesz mnie, dopiero teraz zauważyłam dedykację jak drukowałam przepis :)
hehehe.. Chyba słońce na mózg już się rzuca.
x
Udanego ciepłego weekendu :)

Kaś pisze...

Lili, wybaczam :D słoneczko usprawiedliwia wszystko :)
miłego weekendu!

Anonimowy pisze...

Wygląda ślicznie, mniam!

Anonimowy pisze...

Przepis wypróbowałam i bardzo polecam. Choć nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że jest dietetyczny. Może kawałek ma mniej kalorii, ale sięgasz po drugi... i trzeci... i jeszcze jeden...
Justyna

Kaś pisze...

Justyna, bardzo się cieszę, że ciasto przypadło do gustu. hehe to prawda, przy kilku kolejnych kawałkach cała dietetyczność się ulatnia :)
pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za pozostawianie komentarza

zosiasamosia pisze...

Co to znaczy "krajanki" przy serze?

Kaś pisze...

Zosiasamosia, krajanka to zwykły ser twarogowy w kostkach, taki nieprzetworzony

zosiasamosia pisze...

Ciasto rewelacyjne!!! Moje dzieciaki jak się dowiedziały, że dziś na śniadanie będzie ciasto to były w ostrym szoku. Do tego zrobiłam koktajl warzywno-owocowy i śniadanie wyszło jak ta lala;)

Kaś pisze...

Zosiasamosia, ale super, że ciacho się sprawdziło! niezmiernie mi miło, że korzystasz z przepisów ;)
pozdrawiam ciepło!

Prześlij komentarz

Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails

Add