sobota, 10 kwietnia 2010

Sernikowe love

For By-yl ...

Najpierw podziękowania: 
Dziękuję za fatygę przetransportowania najlepszego sernika na świecie! Pochwały dla By-yl za logistykę oraz dla sernika za przetrwanie. I dla Babci By-yl, że wypuściła go do Łodzi, w której ludzi poje ... na jego punkcie ;D

Teraz zachwyty:
Mniam! Mój wzór smakowy ;) Zazdrość dla mieszkańców ziemi kujawskiej, szczególnie Inowrocławia ;)

Dziękuję. 

ps. Dzień rozpusty dokończyły naleśniki z bananami, czekoladą i lodami ... Potrzebne są takie "smakowe" wypady ;)
No to teraz znowu o chlebie i wodzie ;[

3 komentarze:

starshefa a.k.a By-yl pisze...

a proszę bardzo :)
co prawda J. powiedziała o nim tylko "no dobry jest" :D

Kaś pisze...

ja mogę policzyć na palcach jednej ręki "prawdziwe" serniki jakie jadłam (wliczając ten z uczelni, po którym chodziłam jak struta)
na razie klasyfikuje go na pierwszym miejscu !!!

starshefa a.k.a By-yl pisze...

no to mamy taką samą klasyfikację :D

Prześlij komentarz

Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails

Add