Podobno orzechy pomagają przy nauce. Czas sesji nadchodzi, więc i pożywić trzeba się odpowiednio.
Ten chleb przebił smakiem mój dotychczasowy numer jeden. Miękki środek, chrupiąca skórka. Orzechy są lekko wyczuwalne i nadają ciekawy posmak. Ku mojemu lekkiemu zdziwieniu, chleb nadaje się nie tylko do kanapek na słodko (nutellą czy dżemem), ale jest też rewelacyjny w połączeniu z tradycyjnym serem i szynką. Polecam!
Składniki
- 200 g zakwasu pszennego dokarmionego 10-12 godzin wcześniej
- 300 g wody
- 450 g mąki pszennej-razowej
- szczypta soli
- 30 g krojonych orzechów ziemnych (lub innych; wg upodobania)
Przepis
Wziąć dużą miskę. Wlać wodę, dodać zakwas i dokładnie wymieszać. Dodać resztę składników.
Zagniatać ręcznie lub mikserem - kilka minut - aż ciasto stanie się elastyczne, będzie nieco klejące. Miskę przykryć szczelnie folią i zostawić w ciepłym miejscu na 2 - 3 godziny.
Po tym czasie krótko wyrobić ciasto w misce. Przełożyć do silikonowej foremki lub naoliwionej i wysypanej otrębami. Na wierch wysypać garść orzechów i lekko wcisnąć w ciasto.
Foremkę umieścić w ciepłym miejscu na ok. 2-3 godziny, lub do momentu aż ciasto wypełni blaszkę około 2 cm ponad jej poziom.
Po wyrośnięciu piec około 45 minut w 190 stopniach.
Studzić na kratce.
wersja bez orzechów - jak najbardziej MM (chociaż taka mała ilość na pewno nikomu nie zaszkodzi :)
20 komentarze:
na okrągło kusicie tymi chlebkami, a ja nie mam czasu upiec :( Kusiciele ;)
domyslam sie, ze on swietnie pasuje do serow poldojrzalych, plesniowych...oj pewnie tak:)
To ostatnie zdjęcie z orzeszkami na wierzchu jest urocze:)
a chlebek z pewnością smakowity, mam ostatnio "fazę" na razowce.
bardzo piękny Twój chlebek. lubię takie pieczywo;) ja dziś będę mierzyć się z pierwszym na zakwasie (przewiduję klęskę).
Podobno pomagają. Pamiętam, że moja koleżanka w czasie dużego wysiłku umysłowego, do kanapki z serem żółtym wkładała orzechy włoskie.
Chlebek wygląda bardzo apetycznie.
Kaś, piękny! A na zakwasie to jest dopiero chleb!
jak ja dawno chleba nie upiekłam! aż wstyd się przyznać, miał być na Święta, ale się nie wyrobiłam :(
a tu taka cudowna propozycja (maniakalnie wręcz pochłaniam zimą orzechy), dzisiaj wyciągam zakwas z lodóki i do roboty :)
pozdrawiam serdecznie!
ta skórka wygląda idealnie
Też bym taki chciała :)
cudny chlebek:)
Apetycznie wygląda. Zjadłabym taką kromeczkę z serkiem na przykład:)
Pozdrawiam serdecznie:)
mhmm... bochenek cudowny!
taki...elegancki.
Zbieram się i zbieram do tego zakwasu i się zebrać nie mogę :-) Chyba boję się klapy. Podoba mi się z orzeszkami. Uściski!
kaś, chleb z orzechami to są moje smaki! :) Uwielbiam. Mam taką piekarenkę w Krakowie, w której pieką chleb bardzo ciemny, z mnóstwem całych orzechów. Chleby z orzechami są najpyszniejsze!
Wlasnie upieklam Twoj chlebek. Bardzo smaczny - http://mirosixgotuje.blox.pl/2011/01/Chleb-razowy-z-orzechami.html
mirosix, bardzo się cieszę, że wypróbowałaś przepis, a jeszcze bardziej, że Ci smakował :)
dziękuję Wszystkim za odwiedziny i miłe słowa
pozdrawiam serdecznie
Chleb z orzechami? Obłęd totalny! Wypróbuję go jutro na mur-beton!(ale on będzie mięciutki ;p) Orzechy mnie w tym wypadku kuszą. I wcale się nie dziwię, że na słono jest też genialny, bo sama nie raz używam orzechów do kanapek na słono. Są wyśmienite! :D Pozdrawiam!
mollisia, będzie mięciutki :) robię go już czwarty tydzień z rzędu, jest niezawodny. a od smaku orzechów w chlebie już się chyba uzależniłam :)
pozdrawiam
widzę kochana, ze uwielbiasz razowce, bo nawet kilka twoich przepisów czeka u mnie na wypróbowanie:) .... choćby i ten:) pozdrawiam ciepło
Jolanta Szyndlarewicz, uwielbiam i to jak! ja również mam zapisane Twoje przepisy i właśnie dziś piekąc kolejny razowiec inspirowałam się Twoim chlebem na miodzie :)
pozdrawiam
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!