piątek, 16 września 2011

Czekoladowe ciasto z cukinią



I nadeszła ta wiekopomna chwila, kiedy wreszcie zdecydowałam się upiec ciasto z cukinią. Z rok czaiłam się do jego przygotowania. Kilkakrotnie zadawałam pytania blogerom "ale czy na pewno nie czuć cukinii?". Teraz i ja mogę odpowiedzieć z czystym sumieniem - nie czuć, a ciasto jest obłędne! Wszystkim niezdecydowanym - są jeszcze tacy? - polecam! 
Mocno czekoladowe w smaku i aromacie oraz przyjemnie wilgotne. Długo zachowuje świeżość. A przynajmniej tak przypuszczam, bo szybko znika!
P.S. Podałam ciasto nic nie wspominając o cukinii w składzie - nikt się nie zorientował, nawet nic nie podejrzewał, że w tym czekoladowym cieście kryje się zielone warzywko :) 


z owocami okolicznej leszczyny



Przepis cytowany za Dorotus z blogu Moje Wypieki.

Składniki:
  • 115 g miękkiego masła
  • pół szklanki oleju
  • 250 g drobnego cukru do wypieków
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii [u mnie tylko aromat]
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 2 duże jajka
  • pół szklanki kwaśnej gęstej śmietany lub jogurtu naturalnego [u mnie jogurt]
  • 300 g mąki pszennej
  • 60 g kakao
  • 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej (niekoniecznie) [dodałam 1]
  • 2 szklanki cukini startej na tarce o dużych oczkach (około 340 g)*
  • 60 g gorzkich chipsów czekoladowych lub posiekanej gorzkiej czekolady [u mnie czekolada]

Masło zmiksować na jasną puszystą masę. Dodawać stopniowo olej i nadal miksować. Dodać cukier, wanilię, sodę, proszek do pieczenia, sól. Zmiksować. Po kolei wbijać jajka nie przestając miksować.
Dodawać mąkę na przemian ze śmietaną, miksując. Dodać kakao i kawę, zmiksować. Na końcu dodać cukinię i chipsy czekoladowe, wymieszać.
Blachę o wymiarach 22 x 33 cm [mniej więcej] wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć do niej ciasto. Piec w temperaturze 160ºC przez około 35 - 45 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka). Ja w związku z tym, że piekłam w tortownicy - piekłam aż 80 minut. Ciasto wyjąć, ostudzić. Przed podaniem polać polewą czekoladową.
* u mnie starta cukinia bez skórki



49 komentarze:

Da & Mer pisze...

mmmmm!!! delicioso y muy apetecible, se ve estupendo.
Saludos

NaStole.pl pisze...

Ja też muszę się odważyć :)

slyvvia pisze...

Świetnie wygląda :) Jadłam takie kiedyś u przyjaciółki, ale sama piekłam tylko brownie z cukinią. Musze w końcu zrobić :)

Lena pisze...

Słyszałam o cieście z marchwią, burakami, ale nie z cukinią!:)
muszę kiedyś spróbować:)
pozdarwiam:)
kullinaria.blog.onet:)

Kamila pisze...

Pyszne, jedno z moich ulubionych!

Amber pisze...

Wspaniałe!
I takie puszyste.

Monika pisze...

Mmmm,mocno czekoladowe i tak pięknie wyglada;)

Aciri pisze...

Bardzo atrakcyjnie wygląda! Zwłaszcza z tymi orzeszkami na wierzchu:)

zauberi pisze...

też robiłam kiedyś to ciacho, nic a nic nie czuć cukinii i jest obłędnie pyszne

Panna Malwinna pisze...

Kasiu z nieba mi spadłaś z tym przepisem;) Lecę po kakao i zabieram się do pieczenia

Unknown pisze...

Ja już drukuję składniki, bo zaczarowałaś mnie tym krótkim opisem. Zdjęcie również mnie zachęca, więc nic...pędzę zapytać ciocię, czy ma jeszcze cukinię. Łatwy przepis, uda się na bank:-)

Nemi pisze...

Ja też się jeszcze czaję na nie, może w przyszłym roku zaczaruję nim rodzinę;) Twoje ciacho wygląda obłędnie;)

Rita pisze...

Już od dawna chciałam zrobić ciasto z cukinią na słodko, dzięki za ten przepis:)*
Kaś,jak myślisz, czy bez miksera uda się je zrobić?:)
co do warzywnego wkładu- polecam ciasto drożdżowe z ziemniakami;)
uściski!

Marianna Hall pisze...

Ciasto zdecydowanie dla mnie! Koniecznie upiekę !:)

Sue pisze...

To ostatnie zdjęcie po prostu zwala z nóg! Niesamowite ciasto :)

Jolanta szyndlarewicz pisze...

piekłam je Kasiu w zeszłym roku i pamiętam jak wspaniale smakowało:) a twoje z orzeszkami wygląda tak, ze ma sie ochotę po cukinie biec:)

Kaś pisze...

NaStole.pl, slyvvia, Lena, zachęcam do wypróbowania
Panna Malwinna, polecam się na przyszłość :)
Gosia, na bank się uda!
dotblogg, nie jestem pewna czy uda się bez miksera ;/ najpierw ubija się płynne składniki na puszystą masę, więc mikser jest raczej niezbędny. no chyba, że masz taką wprawę w ubijaniu trzepaczką :) zaintrygowałaś mnie tym drożdżowym z ziemniakami
Doctor, koniecznie :)
shy, wybacz :)

dziękuję Wam za komentarze i odwiedziny. jeszcze raz zachęcam do skorzystania z przepisu
pozdrawiam

ADALIRA pisze...

Nadszedł wieczór, a ja znowu oglądam Twoje smakołyki:)
Notuję co mam upiec.
Jest już cała lista.
Same pychoty na Twoim blogu.
Ciacho wygląda smakowicie.

Kaś pisze...

ADALIRA, dziękuję bardzo! myślę, że to ciasto zasługuję na czołówkę tej listy :)

chantel pisze...

świetnie się prezentuje :)

Hania-Kasia pisze...

Bardzo mi się podoba to ciasto.

Pluskotka pisze...

A ja właśnie mam je w planach. Robiłam już z marchewką i burakiem. Jestem pozytywnie nastawiona do ciast warzywnych. :)

Aurora pisze...

Jesteś moją mistrzynią! :D

Kasia pisze...

wygląda IDEALNIE :) gdybym takie upiekła sama bym od razu całe zjadła ;)

mania179 pisze...

Fajne to ciasto :)

Mary Bergfeld pisze...

This is a lovely cake. This is my first visit to your blog, but with the help of the google translator I was able to browse through some of your earlier post. I am so glad I did that. I love the food and recipes you share with your readers and I'll be back. I hope you have a great day. Blessings...Mary

What's Baking?? pisze...

wow this looks so yummy. I've always wondered how it is with veges in a dessert. I guess it can only be delicious!

María Galván pisze...

Dzięki za zatrzymanie się na moim blogu i poczuć się uczniem Ciebie. Nie mówię polskich i muszę tłumacza Google, więc przepraszam jeśli piszę źle.

Miło Pana poznać.
GustoCocina - María G.

Patrycja pisze...

Wyszło przecudne, cieszę się, że mogłam pomóc :)

Justyna pisze...

wspaniale wygląda!

judik1119 pisze...

Poproszę kawałeczek bo wygląda wyśmienicie!:)

Grażyna pisze...

Kasieńko, boję się do Ciebie wchodzić z pustym żoładkiem. Najpierw muszę wziąśc chociaż małego gryza .. a potem mogę już Cię odwiedzić.. :)
Wspaniałe ciasto :)

Monica pisze...

Zaliczam się do niezdecydowanych :D
Ale chyba jednak już...przekonanych! Ciacho wygląda obłędnie!

Pozdrawiam serdecznie!

aga pisze...

to ja sie skusze na takie cukiniowe ciacho, juz porywam kawaleczek:)

Asia pisze...

Kaś, dziękuję, że mi przypomniałas o tym cieście! Od dawna chce go zrobić, a nie mogę się zebrac, bo ciagle o nim zapominam :)

Kaś pisze...

Aurora, dziękować :)
kruszyna, jeszcze raz dziękuję :)
Grażyna, też tak mam, że czasem na blogi lepiej nie wchodzić o pustym żołądku :)
Monica, zachęcam!
Kuchareczka, nie ma za co :) ciasto naprawdę jest warte zrobienia

dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze
pozdrawiam!!!

Justinek pisze...

Mnie rozłożyły totalnie te zdjęcia :))

Kaś pisze...

Justinek, tak po cichutki Ci powiem, że samo ciasto by Cię bardziej rozłożyło :)

Ivka pisze...

Ciasto wygląda tak soczyście i tak czekoladowo! Nawet mnie,takiego niedowiarka przekonałaś, że cukinia może wystąpić w słodkim cieście:)

Biedr_ona pisze...

Zapisuję sobie ten przepis, w szczególności.. że została mi cukinia.. a placki poczekają ;-)
Dziękuję za podsunięcie pomysłu!


www.przysmakiewy.pl

Anonimowy pisze...

Kaś, ciasto wyszło przepyszne. Pozdrawiam.

Kaś pisze...

Barbara, cieszę się, że wypróbowałaś i Ci posmakowało :)
pozdrawiam

Anonimowy pisze...

A ja właśnie piękę! Twoje piękne zdjęcie zachęciło mnie bardziej niż to ktore widziałam na moich wypiekach, a to zdarzyło sie pierwszy raz. Minęło 45 min ale chyba jeszcze musi posiedzieć w piecu. Fajny blog, piekne zdjęcia. Pozdrawiam
Arletta

Kaś pisze...

Arletta, dziękuję, to naprawdę dla mnie ogromny komplement!
jak pisałam, u mnie piekło się aż 80 minut, ale ja to było w 'szalonym' piekarniku
pozdrawiam mam nadzieję, że smakowało :)

Anonimowy pisze...

Witam, zamierzam upiec to ciasto, ale mam pytanie: cukinię zetrzeć na tarce o dużych oczkach, na wiórki, czy raczej drobniutko na puch? ma to znaczenie? Ania

Kaś pisze...

Aniu, cukinię zetrzyj na dużych oczkach. po pierwsze tak jest szybciej :), a po drugie drobniej starta cukinia zamieniłaby się w wodnistą papkę.
cukinii i tak nie będzie czuć, nawet startej na grubych oczkach
pozdrawiam

Anonimowy pisze...

tj pyszne ale nawet po jednym kawałku odrazu lecę do wc :D darmowe przeczyszczenie, odchudzający placek ;p

Anonimowy pisze...

ciasto przepyszne!! :) ja robiłam z półtorej porcji i wyszło super :) Polecam!!!

Kaś pisze...

A., super, że tak posmakowało!!! :)
pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza

Prześlij komentarz

Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails

Add