Moje pierwsze, ale zdecydowanie nie ostatnie scones. Jestem totalnie zauroczona smakiem i łatwością przygotowania. Jeszcze ciepłe, przekrojone i posmarowane masłem czosnkowym mogłabym jeść i jeść :) Nie wiem dokładnie w czym tkwi urok tych ni to bułeczek ni to ciasteczek, ale są rewelacyjne. Szczerze polecam ich wypróbowanie, tym bardziej, że są tak podatne na modyfikacje. W planach są orzechowe i wytrawne...
Składniki:
(przepis znaleziony na blogu Blondies in the kitchen, pochodzi z blogu Kitchenklatsch; podaję z moimi zmianami)
- 400 g maki pszennej pełnoziarnistej
- mały banan
- 2 łyżki oleju
- 4 łyżki (60 ml) jogurtu naturalnego (lub maślanki)
- 1 małe jajko
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka łuskanego słonecznika
Do posmarowania
- 1 łyżka mleka
- ziarna słonecznika
Piekarnik nagrzać do 220 stopni. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
Wymieszać mąkę i proszek do pieczenia. Do miski wrzucić pokrojonego banana, olej, jogurt i jajko - całość potraktować blenderem. Do otrzymanej masy dodać suche składniki oraz ziarna słonecznika.
Wszystkie składniki połączyć do otrzymania jednolitego ciasta (mikserem z hakami do ciasta albo ręcznie). Jeśli ciasto wychodzi zbyt suche - dodać odrobinę jogurtu, jeśli za mokre - odrobinę mąki (dużo zależy od rodzaju użytej mąki). Ciasto nie powinno kleić się do miski.
Wyjąć ciasto na oprószony mąką blat. Rozwałkować je na grubość około 1,5 cm. Szklanką o średnicy około 5 cm* wycinać ciastka.
Układać je na papierze do pieczenia. Posmarować mlekiem i posypać ziarnami słonecznika. Piec przez 17 minut**.
Podawać ciepłe, choć zimne też są dobre :) Przekrojone na pół i podpieczone w tosterze są jak nowe.
* przy użyciu szklanki o średnicy 5 cm wyjdzie około 20 malutkich scones. Można spokojnie użyć większej szklanki albo samemu wycinać kształty nożem
** piekłam dwie blachy
z masłem, rozpuszczonym pod wpływem ich ciepła... najlepsze! |
48 komentarze:
Świetne i nawet mnie nie dziwi Twój zachwyt, bo sama patrzę na nie z uznaniem ;]
z tym masłem wyglądają obłędnie! to jest takie cięższe, mokre ciasto, prawda? chyba jadłam kiedyś podobne bułeczki, ale bez banana. i szczerze mówiąc jakoś zupełnie nie potrafię sobie wyobrazić, jak na smak wpływa ten banan... możesz powiedzieć coś na ten temat?
przepis ląduje w moich zakładkach: "do upieczenia" ;)
zjedz_mnie, dziękuję :)
Kulinarna, to prawda, ciasto jest dość ciężkie, ale nie mokre. scones są miękkie po upieczeniu, jeszcze ciepłe - takie są najlepsze. później stają się ciężkie i twardnieją, tak trochę jak grubsze ciastka. można je oczywiście znowu podgrzać w mikrofali lub tosterze.
co do wpływu banana na smak - nabierają lekkiej słodyczy, ale smak banana nie dominuje. jednak zdecydowanie wpływa na zapach, który przypomina trochę aromat ciast bananowych. pewnie gdyby nie zapach, nie potrafiłoby się odgadnąć, że to scones z bananami
mam nadzieję, że trochę pomogłam :)
wygladają i zdrowo i pysznie
Pysznie. Co do nich faktycznie najlepiej je upiec i zjeść na świeżo zaraz po wyciągnieciu z piekarnika, bo wtedy są pyszne.
Śliczne bułeczki:-) Z dodatkiem słonecznika wprost uwielbiam:-)
Kurcze ciągle kusisz takimi pysznościami...wszystko tu u Ciebie kusi! A scones wyglądaja przepięknie!
do wypróbowania, jeszcze w tym tygodniu!:)))
Nigdy nie jadłam takich bułeczek, ale wyglądają bardzo apetycznie
Ich wygląd przyciąga uwagę :) Zjadłabym taką jedną :)
piękne scones Ci się upiekły:)
uwielbiam chleb ze słonecznikiem
Wspaniałe!
I to rozpuszczone masło...
Mam trochę bananów w domu, więc spróbuję może coś mi z tego wyjdzie;)
Yyyyy pychotka. . .dzis robiłam omlecik na śniadanko-paluszki lizać :)
Pozdrawiam :)
Your recipe is amazingly easy. I always thought it's complicated to make..very lovely indeed.
W takim razie,chyba też się skuszę w najbliższym czasie;)posmarowane masłem czosnkowym muszą być pyszne!,pozdrawiam
Śliczne bułeczki :D
Ajajaj!! Zapisuję, aż się ślinię ;)
Tylko pytanie: Ile jogurtu? ;)
Sue, już uzupełnione, dzięki :)
dziękuję Wam za miłe słowa i zachęcam do wypróbowania!
Ooo! Pyszności! A nawet sama myślałam, żeby dzisiaj zrobić scones :)
Robiłam te scones, są absolutnie wybitne! Twoje tak pięknie wyglądają, że chyba niedługo znów je upiekę. Najlepsze jeszcze cieplutkie ^^
Pyyycha... dzisiaj piekłam :)
Bardzo szybko się je robi.
Rozwałkowałam cieńsze ciasto i nie wyszły takie "bułeczkowe" jak Twoje.
My wcinaliśmy je z jogurtem.
Pozostałe bułeczki włożyłam do foliowego woreczka, zobaczę jakie będą jutro.
Dzięki Kaś za kolejny pyszny przepis.
wyglądają przeee pysznie ;)
przepis banalnie prosty, muszę zrobić !!
Dominika, zawsze możesz zrobić jutro :)
kikimora, wybitne - bardzo dobre słowo na ich określenie :)
ADALIRA, jest mi niezmiernie miło, że korzystasz z przepisów na blogu!
jeśli jutro na zimną Ci nie posmakuję, zawsze można je odświeżyć podgrzewając :)
kwiatki bratki., koniecznie zrobić :)
Kaś, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :) ucieszyło mnie to, że banan nie jest mocno wyczuwalny, bo nie lubię takich ciast, w których jest on wyraźnie dominujący. tym bardziej - przepis do wypróbowania :) dzięki!
Kulinarna, nie ma za co :) daj znać, jeśli wypróbujesz :)
Ajaaaj, muszę je zrobić! Uwielbiam same scones, a takie bananowe muszą być prawdziwym rajem dla podniebienia ;)
Naprawdę musiały być boskie :) Uwielbiam wypieki z bananami, ale ostatnio ograniczam się jedynie do chlebka bananowego :) Najwyższy czas coś zmienić :)!! Pozdrawiam!
Dużo dobrego słyszałam o tego rodzaju wypiekach. Teraz mogę im się przyjrzeć i przyznaję wyglądają fantastycznie :)
scones jeszcze nie jadłam ...może kiedys zrobie ...bo to takie szybkie awaryjne bułeczki:)
cudowne :) dawno nie robiłam, narobiłaś mi ochoty :) aż ślinka cieknie
Piekłam tylko tradycyjne scones, ale widzę, że będę musiała spróbować wersji pełnoziarnistej ze słonecznikiem :)
tak! a ja właśnie szukałam przepisu na jakieś fajne, śniadaniowe scones. ;)
wygląda przeeepyysznie <3 zwłąszcza na podjadanie wieczorem przed telewizorem ;] a wszystko rośnie ;D w ogóle to mam konkurs dla blogerek, organizuje go Dilmah, znalazłam dziś :) trzeba napisać przepis na napój na bazie herbaty, może napisz i opublikuj tu też!:D konkurs jest tu: http://www.dniherbaty.pl, zakladka herbata z dodatkami :)
A ja nigdy jeszcze nie jadłam ani nie robiłam scones, bo cały czas szukam przepisu:)
Twoje wyglądają superasto!
Pozdrawiam:)
Od samego patrzenia na te bułeczki ma się ochotę je zrobić i spróbować - mniam.
słodkosłona., Asiek, może to jest przepis dla Was? :)
Anonimowy, w takim razie zachęcam do zrobienia :)
Strasznie uwielbiam takie ładne zdjęcia jak u Ciebie. Jedzenie wygląda tak smakowicie że chce je się zjeśc wprost z obrazka :) Super. A jeśli chodzi o uśmiechanie się to czytałam tutaj że fajnie w tym pomaga herbata http://klub.dilmah.pl/blog/2011/09/30/usmiechnij-sie-przy-herbacie/ Same się rpzekonajcie ja się usmiechnęłam po tym filmiku :)
wspaniale sa te buleczki:) i troche brzydko mowiac pozarlabym je chyba wszystkie:)
CUDNE te Twoje slonecznikowe pieknosci:)
Bułeczki ze słonecznikiem i do tego z bananem? Dla mnie bomba ;-D
www.przysmakiewy.pl
mam pytanie: czy następnego dnia na śniadanie też będą dobre? :)
A., będą :) na pewno nie tak jak świeże, ale jak najbardziej można je zajadać ze smakiem na drugi dzień, będą po prostu trochę twardsze
Cześć czy proszek mogę zastąpić soda oczyszczoną? :)
Martyna, jasne, tylko w końcu w skład proszku wchodzi soda ;) dodaj jej jednak mniej, tak około łyżki, bo jest mocniejsza
Cześć czy proszek mogę zastąpić soda oczyszczoną? :)
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!