Mój ulubiony wypiek, zdecydowanie.
Aż dziwne, że tak długo wstrzymywałam się z jej upieczeniem... W każdym razie debiut uważam za jak najbardziej udany - rumiana, lekko chrupiąca skórka i miękki miąższ.
Nie za słodka przez co można poszaleć ze słodkimi dodaktami - choć mnie dodatek masła całkowicie wystarcza do szczęścia.
A zapach przy jej pieczeniu...
Składniki:
przepis z blogu Moje Ekspresje Kulinarne, podany bez zmian
- 5 szklanek mąki pszennej
- 1/4 szklanki cukru
- 1/2 szklanki ciepłego mleka
- 5 jajek (temp. pokojowa)
- 2 żółtka
- 2 łyżeczki suszonych drożdży
- 3/4 łyżeczki soli
- 1 jajko
Drożdże rozpuścić w mleku.
Do dużej miski wsypać mąkę, jajka, żółtka, cukier, sól i mleko z drożdżami. Składniki wymieszać (ciasto powinno być miękkie i lekko się lepić - w razie potrzeby dodać odrobinę więcej mleka), przykryć folią i odstawić na 20 minut.
Ciasto przełożyć na lekko oprószoną mąką stolnicę i wyrabiać przez około 10 minut. Powinniśmy otrzymać gładkie, elastyczne ciasto.
Następnie przełożyć do miski, przykryć i odstawić do wyrośnięcia na około 1 i 1/2 godziny.
Po upływie czasu ciasto podzielić na 3 równe części. Z każdej uformować długie, równej długości wałki. Następnie spleść warkocz, końce zlepić i podwinąć. Przykryć ponownie i odstawić do podrośnięcia 40 - 55 minut. Przed pieczeniem posmarować rozbełtanym jajkiem (można też posypać np. makiem). Piec około 45 minut w temperaturze 180 stopni (160 przy termoobiegu).
Jak upleść warkocz? filmik
Jak upleść warkocz? filmik
*Jeśli chałka zbyt szybko się zarumieni, można ją przykryć folią aluminiową, co zapobiegnie przypaleniu
**Z ciasta ulepiłam dwie chałki - obie wyszyły średniej wielkości
48 komentarze:
ach, ach, ach!
cuda nie widy.
uwielbiana.
Dorodna chałka! Z masełkiem - ale pycha :D Ja jeszcze mam chałkowy debiut przed sobą :)
Piękna chałka!Uwielbiam, a ten zapach jest po prostu zniewalający. Cudowna!
Pozdrowienia:)
Ale mi narobilaś apetytu:) Chyba zaraz zaszyję się w kuchni:)
stupenda!
Wspaniała chałka, uwielbiam :)
Chałka i do tego szklaneczka mleka. Idealne śniadanko;)
pozdrawiam Kasiu
Cudowna! Chałki mają w sobie to coś, Twoja jest bardzo puchata. :)
!!!! Piękna!
Jejciu, mam słabość do chałek, mogłabym je piec przynajmniej raz na tydzień :-) chyba pora na pieczenie ;)
cieszę się,że i Ty zasmakowałaś w tym magicznym wypieku;)masz rację-zapach jest wspaniały!
duża ilość jajek na pewno nadaje wyjątkowej puszystości,a chałka jest jeszcze bardziej smaczniejsza;)
Właśnie zastanawiałam się co zjeść na śniadanie!Już wiem! Jutro na poranny posiłek wybieram chałkę! Dziś zadowolę się niestety musli z jogurtem, ale jutrzejszy poranek będzie pachnący tym drożdżowym słodkim wypiekiem!
Mało cukru, smaczne musi być. Szkoda, że nie z mąki pełnoziarnistej :) Narobiłaś smaka ;)
Dziękuję!!!
horneja, polecam, już dawno nie miałam tak smacznego śniadania jak przy tej chałce :)
mencooker, no niestety nie ma aż tak dobrze ;)
Oj ja też uwielbiam chałki ...najlepsze z samym masłem:) pozdrawiam Kochana i porywam kromala:)
gratuluję takiego debiutu! chałka wygląda cudnie, dokładnie tak, jak powinna.
jeśli chodzi o dodatki, to mi też do szczęścia wystarczy masło. ewentualnie domowej roboty dżem :)
Kojarzy mi się świątecznie :)
Jaka ładna i puszysta!
mniam, już czuje ten piekny zapach rozchodzący sie podczas pieczenia.. :)
Uwielbiam chałkę! Dzięki Tobie już wiem co piekę na sobotnie śniadanie;)
Jaka piękna i puszysta chałka;0
Bardzo udany debiut - chalka idealna!
super! moze czas zaczac piec.....
Rumiane cudo!
Pochłaniam sporo takiej chałki z kakao...
Właśnie mi w brzuchu burczy a u Ciebie taka chałka!
ojeeeej ♥ wygląda po prostu wspaniale, aż nabrałam ogromnej ochoty na chałkę!
Ależ puszysta! Od dawna czaję się żeby zrobić i jeszcze się za nią nie zabrałam :)
chalka, ma w sobie odrobine magii, zarówno przy przygotowywaniu jak i przy dzieleniu sie z innymi (;
Uwielbiam chałkę, ale jeszcze nigdy sama jej nie piekłam. Muszę w końcu spróbować.
i do tego kakao i jestem w niebie :D
chałka, do tego kremowy serek, kakao... śniadanie perfekcyjne :D
Chałka popisowa, chętnie wypróbuję przepis, bo z powodu chwilowego rozstania z zakwasem, nie mogę już piec chałki na rzeczonym ^^' Muszę znaleźć jakiś fajny i pyszny zamiennik na samych drożdżach, a ten przepis wygląda bardzo obiecująco, a zdjęcia kuszą :D
Pyszna od razu widać puszysta piękna taka lubię.Ja też już dawno nie piekłam chałeczki muszę się poprawić:)
Piękny debiut.
O! Super.. jedna chałeczka byłaby dla mnie.. a druga dla mojego T. ;-) Drożdże suszone? A jakby była z drożdżami świeżymi? Nie używam suszonych.. jedynie tylko świeżych ;-))
Proszę o odpowiedź na ewa@przysmakiewy.pl ;-)
Pozdrawiam, www.przysmakiewy.pl
Moja ulubiona chałka, że też jeszcze nigdy nie robiłam ;-)
Chałka z samym masłem, zdecydowanie wygrywa! Mogłabym jeść ją codziennie :)
obłędnie wyszła ci ta chałka, jak z najlepszej piekarni :)
Super wyszła Ci ta chałeczka:) musiała fajnie smakować taka świeżutka z masełkiem:)
pozdarwiam:)
uwielbiam takie chalki! :) wyglada pysznie
Cudowna!!!!!!!!!!:)
Kasiu ta chałka jest niesamowita! Przepięknie Tobie wyrosła! Ostatni raz jadłam taką bułę 5 lat temu. Zakochałam się w Twojej i będę musiała ją zrobić. Koniecznie :) Wow!
oo!:) ależ wygląda na chałka, taka puszysta i mięciutka!
ale ladna:) z mlekiem to dopiero smakuje wysmienicie:)
Uwielbiam!! Pięknie wygląda, idealnie:)
Czaję się na chałkę już od jakiegoś czasu i nie mogę się zebrać..
co tu dużo pisać, wręcz idealna :)))
takie odrywańce mogłabym jeść na śniadanie, obiad i kolację. I tak cały rok !:)
A ja mam pytanie dotyczące temperatury pieczenia, bo nigdzie nie widzę? i chciałabym też zapytać o drożdże, czy mogą być świeże, jeśli tak to w jakiej ilości :)
Pozdrawiam, Kamila.
Kamila, rzeczywiście :) standardowo 180 stopni (160 przy termoobiegu)
co do drożdży, to będzie ok. 20 g świeżych
pozdrawiam!
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!