Puszysty i delikatny biszkopt, który nie opada pod ciężarem pozostałych składników.
Powidła, które nadają słodyczy całości. Jednocześnie stanowią dość wyrazisty akcent smakowy.
Mięciutkie Katarzynki, otulone rozpływającym się w ustach budyniem. moja ulubiona warstwa tego ciasta ;)
Mleczna czekolada wieńczy dzieło.
W skrócie - ach i och. Naprawdę nie przesadzam.
Składniki
na biszkopt:
- 4 jajka
- 2/3 szklanki mąki pszennej
- 2/3 szklanki cukru
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
na krem budyniowy:
- 1 budyń waniliowy z cukrem
- 400 ml mleka
- 1/2 kostki masła
dodatkowo:
- 1 słoik powideł śliwkowych
- 2 opakowania pierniczków katarzynek bez czekolady i lukru
polewę czekoladową:
- 100 g mlecznej czekolady
- 20 g masła
Przygotować biszkopt: 4 białka ubić na sztywną pianę, dodać cukier i żółtka, następnie przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia.
Formę o wymiarach 21x21 cm [u mnie 25x25] wysmarować masłem i obsypać mąką pszenną [wyłożyłam papierem do pieczenia]. Przelać masę i piec ok 30 minut (do suchego patyczka) w 180oC.
Ostygnięty
biszkopt posmarować równo powidłami i poukładać na nie pierniczki
katarzynki, tak, aby przykrywały całą powierzchnię formy.
Przygotować
masę budyniową: Przygotować budyń wg przepisu na opakowaniu używając
400 ml mleka zamiast 500. Do ugotowanego budyniu dodać masło i mieszać
do całkowitego rozpuszczenia. Gorącą masę wylać równo na pierniczki.
Kiedy masa ostygnie przygotować polewę: czekoladę rozpuścić z masłem na parze i wylać na masę budyniową.
Najlepiej smakuje na następny dzień.
60 komentarze:
Kasiu,Katarzynko,wygląda pysznie!
A biszkopt wyszedł Ci taki leciutki.
Miłej niedzieli.
Ach, ten krem.... :))
Z rana takie pysznosci:)
Bardzo sie ciesze, ze ciacho smakowalo ;-) wyglada pysznie u Ciebie. Najlepszy na 2-3 dzien (jesli cos zostanie).
Buzka ;*
wygląda fajnie-dodaję do wypróbownia!
życie & podróże
nasze gotowanie
Wygląda bardzo smacznie, dawno już nie jadłam takich przekładańców;)
wygląda obłędnie :)
mmm! budyń! wygląda świetnie. coś czuję, że muszę je kiedyś zrobić żeby się podlizać mojej teściowej, uwielbia takie ciasta. zainspirowałaś mnie :D
No no, PRAWDZIWE niedzielne ciacho:)
Uwielbiam katarzynki! A z takim towarzystwem to już musi być niebo w gębie! :)
wygląda wspaniale:)
Przeżywam tortury ! W piątek najadłam sie ogromnej ilości ciast, brzuch pękał, ale jadłam dalej, a teraz to Twoje !
Kusi mnie od jakiegoś takie ciacho z kremem budyniowym. Uwielbiam Twoje przepisy:)
Lubię katarzynki, a na biszkopcie z masa budyniową musi to smakować pysznie :)
wspaniale wygląda, wzięłabym kawałek do kawy :)
to musi być coś pysznego! katarzynki + powidła = ♥
W weekend ciasto musi być :) Świetnie wygląda.
W weekend ciasto musi być :) Pycha.
wygląda słodziutko! ;)
:) pysznie wygląda :)
Wiesz, wierzę ci na słowo. Wszystko co pieczesz jest smaczne i powoduje totalne zaślinienie klawiatury. Wiesz, ja też kocham masy budyniowe. Ciasto dla mnie. :)
Szalejesz kochana z tymi pysznościami i strasznie kusisz .Ciacho wygląda rewelacyjnie
wygląda na takie mięciutkie, wilgotne i ..mniam...
Świetne połączenie smaków, bardzo lubię katarzynki :)
Wygląda na ach i och! Pozdrawiam
Katarzynki bardzo ciepło mi się kojarzą z wielu względów, ponadto uwielbiam masy budyniowe!
Ta górna warstwa doprowadza moje oczy i kubki smakowe do obłędu (i pomyśleć, że jestem po kolacji...) ;)
o mmm jakie pyszności
Jakie ładne to ciacho! Świetne.!
Też mi się u Mysi spodobało.Kiedyś je pewnie zrobię.
Pozdrowienia:)
Skoro tak zachwalasz to musi być smaczne:)
Obłędnie to Twoje ciasto wygląda!:)
Mmm brzmi pysznie, ciacho musi być wspaniałe w smaku, bo tak też wygląda :)
Uwielbiam Katarzynki ; 3
Ach, och i ech, że nie mogę teraz zjeść takiego puszystego kwadracika... ;-)
ciacho wyglada bardzo, bardzo pysznie:) porywam kawalek:)
Mi zawsze pasuję taki kwaskowaty akcent w słodkim cieście :), pyszności, jeszcze te pierniczki mm
Ciasto wygląda rewelacyjnie!!!A smakuje pewnie jeszcze lepiej!!!Ahh narobiłaś mi ochoty na takie cudo :)
oj grzechu warta :).
pysznie ułożone smaki! czuję się zmobilizowana do powtórzenia takiego sukcesu :) pozdrowienia :)
Jami... ale pyszne ciacho:) Katarzynki to moje ulubione kupowane ciasteczka :) Doskonale je wkomponowałaś w ciasto:)
Mmmmm...ale pysznosci! Uwielbiam "Katarzynki", a w tym polaczeniu...to musi byc brawdziwa bomba!;-)
Dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze!
I jeszcze raz Mysi za wspaniały przepis.
Serdecznie polecam wypróbować.
Pozdrawiam
puszysto i słodko :)
Mniam:)Jestem wlasnie po brownie karmelowym i zjadlabym Twoje ciasteczko:):):)Wyglada wysmienicie:)
Kurcze, mam deficyt czasu ostatnio, nie mam kiedy zaglądać na moje ulubione blogi, a tu taki pyszności!! Rewelacyjnie wygląda!
Asiek, dziękuję! bardzo mi miło, że wpadasz :*
Jako Katarzyna katarzynki uwielbiam więc to ciacho jest jak najbardziej dla mnie:) Takie Katarzynkowe:)
ależ ono apetyczne!
Chyba już gdzieś takie ciacho widziałam..musi smakować.. w końcu wygląda jak marzenie ;-D
www.przysmakiewy.pl
Biedr_ona, może u Pieczarki Mysi, bo to od niej ciasto :) polecam!
Biszkopt zaraz będzie gotowy i zabieram się za to ciasto bo wygląda świetnie. Jutro będzie idealne do kawy. Pozdrawiam, Aicja.
Alicjo, mam nadzieję, że ciasto posmakuje
pozdrawiam i dziękuję za zostawienie komentarza
Mam pytanie, czy mogę użyć pierniczków z lukrem i budyń bez cukru?
A., nie jestem pewna jak zachowa się lukier podczas pieczenia, ale zawsze można spróbować. Tylko podejrzewam, że całość wyjdzie wtedy mega słodka, nawet jak nie dodasz cukru do budyniu
lukier podczas pieczenia? ale przecież pierniczki kładziemy na upieczony już biszkopt i tego nie wkładamy do piekarnika, prawda?
A., racja, przepraszam zapędziłam się - nie wiem, w jaką reakcję wejdzie z gorącym budyniem. znaczy najpewniej się rozpuści, ale istnieje ryzyko, że lukier spłynie nierównomiernie w zagłębienia między pierniczkami i tam zastygnie. druga sprawa, jeśli nawet lukier pozostanie na swoim miejscu i później zastygnie, to może nie pozwolić warstwie budyniowej zmiękczyć pierników
oczywiście moje obawy mogą się okazać bezpodstawne, ale wolałam przedstawić możliwe skutki. pewnie też dużo zależy od tego, czy pierniki są lekko czy bardzo mocno lukrowane
rozumiem, rozumiem. dziękuję!
witam, w kremie pół kostki masła oznacza 100g czy 125g? bo różnie się spotykałam i wolałabym się upewnić :)
A, również witam! to 100 g :)
dziękuję za odpowiedź ;-) czuję, że to mój obowiązek spróbować upiec to ciasto.. w końcu "nazywamy się" tak samo :) za 2 tyg. będzie okazja, mam nadzieję, że nic nie pokrzyżuje mi planów.. pozdrawiam!:)
Kasia, hehe u mnie było podobnie - nazwa ciasta obligowała do przyrządzenia ;)
mam nadzieję, że Ci posmakuje!
pozdrawiam serdecznie
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!