16 października, już po raz ósmy, obchodzimy Światowy Dzień Chleba. W poprzednich latach nie było mi dane czasowo zgrać się z akcją, ale w tym roku udało się zorganizować. Oczywiście do wypieku własnego pieczywa zachęcam nie tylko "od święta", ale miło, że istnieje dzień swoistej"fiksacji" na chlebie - a nóż choć jedna osoba zostanie zachęcona, będzie to już duży sukces.
Przy okazji World Bread Day, bo nie wspominałam o tym na blogu, jestem w bazie Zakwasowej Mapy Polski, więc jeśli ktoś z okolic Łodzi ma ochotę przygarnąć zakwas, proszę śmiało pisać! Udało mi się obdarować już 3 osoby :)
Co do samego chleba, postawiłam na mój ulubiony dodatek do pieczywa, czyli nabiał, który to sprawia, że chleb jest delikatny w smaku i długo zachowuje świeżość. Były już jogurty, sery pleśniowe, twaróg, śmietana... przyszedł czas na mascarpone. Nie zawiodłam się i na tej wersji. Polecam!
Składniki:
- 3/4 szklanki zakwasu, wcześniej dokarmionego
- 3/4 szklanki wody
- 2 1/2 szklanki mąki pszennej
- 2 czubate łyżki serka mascarpone
- 2 łyżeczki oleju rzepakowego
- łyżeczka cukru
- płaska łyżeczka soli
Zakwas wymieszać z wodą, a następnie dodać pozostałe składniki i zagnieść ciasto - przez parę minut, ma być gładkie, elastyczne, nie będzie się kleić do rąk.
Wyrobione ciasto włożyć do miski, przykryć ją folią spożywczą i włożyć do lodówki na 8-10 godzin (może też być cała noc). Po tym czasie miskę przełożyć na blat i zostawić do lekkiego ocieplenia na 2-3 godziny (nie ruszamy ciasta jako takiego). Następnie zagnieść ciasto, uformować bochenek, obsypać go mąką i ułożyć w koszyczku wyłożonym ściereczką. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięta - kolejne 2-3 godziny. Kiedy już lekko podrośnie (mocniej urośnie dopiero w piekarniku) rozgrzać piekarnik do 250 stopni (230 przy termoobiegu). Ciasto delikatnie przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, wstawić do piekarnika i piec 15 minut, po czym zmniejszyć temperaturę do 220 stopni (200 przy termoobiegu) i piec jeszcze ok 25 minut.
Upieczony bochenek studzić na kratce.Wskazówka:
Polecam w nocy, dzień przed pieczeniem dokarmić zakwas, rano zagnieść ciasto i przełożyć do lodówki, po południu wyjąć do ocieplenia, pod wieczór uformować do wyrastania, a następnie piec, by kolejnego dnia cieszyć się świeżym pieczywem :)
a tu pierwsza wersja, bawiłam się w nacięcia :)
Podsumowanie wszystkich wypieków z okazji WBD 2013 znajdziecie tutaj:
55 komentarze:
Kaś, jak pięknie nacięty!
Też próbuję różnych dodatków do chleba, więc użycie mascarpone mnie bardzo intryguje.
Wypróbuję w najbliższym czasie.
Muszę się kiedyś zmierzyć z chlebem :D
ale się prezentuje!
Wygląda fantastycznie. Cudownie go ponacinałaś, mi się nigdy nie udaje tak ładnie:(
Muszę upiec koniecznie, bardzo mnie ciekawi ten dodatek mascarpone.
jestem pod wielkim wrażeniem twoich wypieków:) chleb wygląda obłędnie:) w połączeniu z mascarpone musiał smakować cudownie:)
Mniam! Pysznie wygląda!
Uwielbiam piec chleb, ale zakwas mnie przerasta... Nie chodzi o sprawy techniczne, ale jakoś... no wolę drożdże i piekę na nich wszystko.
jaki pięknie wyrośnięty chleb! jestem bardzo ciekawa jego smaku:)
Piekny! Muszę wyprobowac :))
Obłędnie wygląda ten bochen! Ach że ja się tak tego zakwasu boję!
Chyba nigdy się nie odważę, żeby upiec sama w końcu prawdziwy chleb. Kasiu, Twój wygląda rewelacyjnie!
Kiedyś jak się odważę zrobić taki cudny chlebek to skorzystam z Twojego zakwasu:)
Ciekawa propozycja z dodaniem mascarpone do chleba, jestem ciekawa smaku.
A gdzie znajdę tą bazę z zakwasami?
Bardzo Wam dziękuję! :)
Anula, daj tylko znać, mamy blisko :)
Małgorzata, o tu http://zakwasowamapapolski.blogspot.com/, można prosto wyszukać osoby korzystając z mapy
Piękny bochen
Chlebek wygląda pysznie i pięknie jednocześnie...
Ciekawy dodatek :). I bochenek idealny!
Chleb z mascarpone? Interesujący pomysł :)
Wyszedł jak z piekarni, idealny!
Pięknie wygląda!
Wspaniały wypiek :) zapisuje do zrobienia!
Pozdrawiam!
Cudowny! Podkradam przepis :)
Kasiu piękny chleb i wspaniałe nacięcia. Mascarpone nie próbowałam jeszcze dodawać do chleba, pomysł bardzo ciekawy :) Pozdrawiam.
Chleb jak marzenie... Cudny!
Wspaniały ! Ja też dzisiaj upiekłam chleb z tej okazji!
Zapraszam do wspólnego gotowania na moim blogu. Przepisem miesiąca w październiku są jesienne zupy. Twoja prezentuje się świetnie
Pozdrawiam serdecznie
pięknie Ci wyrósł ten chleb - oryginalny przepis, szkoda, że ja już nie mogę jeść chlebów na zakwasie - sama jakiś czas temu miałam hodowle zakwasu chlebowego w domu
Piękny bochen! Zjadłoby się takiego domowego chlebka. Już dawno nie robiłam, chyba trzeba się zebrać i zadziałać w tym temacie :))
Mistrzowski! I te nacięcia - piękne!
Przepiękny!
Upieczony po mistrzowsku:)
Cudownie wypieczony :)
piękny bochen :) cudnie nacięty! ja też już obdarowałam zakwasem 3 osoby :)
Alez genialny bochenek! Wygląda profesjonalnie i pysznie.:)
Musi smakowac obłędnie ! :) Uwielbiam pieczywo, nie mogłabym bez niego żyć ;)
Kasiu jaki cudowny:-) Częstuję się z miłą chęcią :-) Też jestem wpisana w mapę zakwasową:-)
Czy mozna uzyc sakwasu instant?
A., nie miałam jeszcze do czynienia z zakwasem instant, więc niestety ciężko mi cokolwiek doradzić, a nie chcę wprowadzić Cię w błąd
Kaś, "fiksacja" wszystkim wychodzi na dobre, obyśmy byli generalnie tak pozytywnie zakręceni, świat byłby piękniejszy.
Znowu Twoja propozycja bardzo trafia w mój gust, robiłam wszystkie chleby z Twojej piekarni, czas na chleb z mascarpone.
Może ktoś ma inne zdanie, ale dla mnie nacięcia mają jakiś magiczny wydźwięk, zwłaszcza na krzyż, które mnie zawsze wzrusza.
po prostu piękny :)
Smakowe Kubki, prawda, ten rodzaj fiksacji jest mocno pozytywny.
i bardzo mi miło, że korzystałaś z przepisów!
a co do nacięcia - próbuję różnych, ale właśnie najczęściej wracam do krzyża, ma w sobie "to coś"
boski! prezentuje się obłędnie, nic tylko chwytać za nożyk i kroić kromusie:)
Ten dodatek mascarpone brzmi niezle:) Wyglada pieknie!
Kasiu,cudowny bochen!
Dodatek mascarpone bardzo mnie intryguje.
Na pewno spróbuję.
POzdrawiam Cię.
Przepiękny bochen, brawo!
Cudowne bochny upiekłaś Kaś, cudowne!!! :-)
Muszę spróbować taki upiec, chociaż nie wiem czy mi się uda :)
czegoś takiego to ja jeszcze nie widziałam! ale chętnie spróbuję ;)
Jest piękny! Cudowne ma nacięcia :-)
dostałam od innej blogerki zakwas 5-letni i jeszcze nic na nim nie upiekłam...patrząc na Twoje zdjęcia obiecuję sobie to zmienić;-)
ale piękny bochen! :)
Chleb z mascarpone ? Brzmi super ! ;)
Przecudny:) tak myślałam właśnie, że serek nadaje mu świeżości. Smakowice wyglada, tylko masełko i mmm:)
Ty to mnie chyba nie przestaniesz zadziwiać
Karola, koniecznie trzeba go wykorzystać (ale nie porzucić :))
Ola, mam taką nadzieję :)
Serdecznie dzieękuję za komentarze i jeszcze raz polecam przepis
Beautiful loaf - love it! Dziękujemy za udział w Dniu Chleba Świata 2013.
Bardzo piękne chleby upiekłaś. Kiedyś miałam zakwas i piekłam, piekłam, zakwasem obdarowywałam i ...kiedyś się to przerwało. Bardzo żałuję. Może uda mi się pozyskać zakwas :)
Krystyna, pięknie dziękuję! to mój drugi zakwas - z pierwszego korzystałam i korzystałam, ale tak się złożyło, że przestałam piec. życzę więc powrotu, bo ten kolejny zakwas bardzo się docenia :)
Kasiu cudowny miękkisz ma ten chlebuś .... ja tez jestem w Zakwasowej mapie, ale chyba w moich okolicach niezbyt duzo chętnych do pieczenia osób:)
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!