A la DoubleTree Hotel Chocolate Chip Cookies.
Ponieważ hiltonowych ciasteczek nie miałam jeszcze okazji spróbować, więc nie mogę potwierdzić, czy w smaku przypominają te rozdawane hotelowym gościom, jednak z całym przekonaniem mogę napisać, że ciasteczka właśnie z TEGO przepisu są przepyszne! Mam nadzieję, że jak już się dorobię i zjem słynne hiltonowe ciasteczko, to będę mogła powiedzieć - tak smaczne, jak te domowej roboty ;)
Z wierzchu lekko chrupiące, a w środku miękkie. Po brzegi napakowane kawałkami czekolady i orzechami włoskimi. A jeśli skusicie się na kilka tuż po upieczeniu, uważajcie na swoje języki - rozpuszczona czekolada jest kusząco płynna, ale i zdradziecko gorąca. OK, nie oszukujmy się, na pewno sięgnięcie po te jeszcze ciepłe, ale jakby co ostrzegałam :)
Składniki:
przepis znaleziony na blogu Amandeleine; podaję z moimi zmianami
Czekoladę i orzechy posiekać na grubsze kawałki.
Płatki owsiane zmielić w malakserze, po czym połączyć je z mąką, sodą, solą i cynamonem.
W osobnym naczyniu utrzeć masło z cukrem i sokiem z cytryny. Następnie dodać jajka i jeszcze raz wszystko połączyć, do otrzymania masy o jednolitej konsystencji. Do powstałej masy wsypywać stopniowo sypkie składniki - na początku mieszając mikserem, a kiedy ciasto będzie już gęstsze, przy pomocy szpatułki bądź po prostu wymieszać ręcznie. Na koniec dodać kawałki czekolady i orzechów, wymieszać.
2. Mrożenie ciasta (opcjonalne)
Gotowe ciasto należy schłodzić przez kilka godzin w lodówce, a najlepiej przez całą noc. Można schłodzić całą miskę z ciastem, bądź tuż po wyrobieniu, podzielić ciasto na porcje (ok. 1 pełnej łyżki na jedno ciasteczko), uformować kule, lekko spłaszczyć, ułożyć na blasze obok siebie i schłodzić tak już uformowane ciastka.
3. Pieczenie ciasteczek
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni (160 przy termoobiegu). Ciasteczka układać w kilku centymetrowych odstępach - nie musicie spłaszczać uformowanych kul, same się "rozleją" na boki i dlatego należy im zapewnić trochę przestrzeni. W oryginalnym przepisie podane jest aby piec je 16-18 minut, u mnie jednak najlepsze wychodziły pieczone w cyklu: 11 minut góra-dół plus 3 minut sama góra. Studzić na kratce.
Wskazówki:
- etap chłodzenia ciastek można pominąć, też wyjdą. Próbowałam obu opcji. Przy chłodzeniu wychodzą odrobinę bardziej chrupiące z wierzchu i bardziej kształtne, ale każdą wersję mogę Wam szczerze polecić - na pewno będzie zjedzona ze smakiem
- opcjonalnie, tuż po uformowaniu ciastek, na ich powierdzchni można powciskać kropelki czekoladowe
- nie dosypujcie większej ilości mąki, niż podane w przepisie. Ciastka wyjdą, ale będą przypominać tradycyjne kruche, a cały ich urok w tym, że w środku mają delikatne, miękkie ciasto
- po upieczeniu partii, odczekajcie około minuty, by poleżały na blaszce - bezpośrednio po upieczeniu są mięciutkie i stopniowo twardnieją z wierzchu. Po minucie należy delikatnie przenieść je na kratkę i tam pozostawić do całkowitego wystudzenia
- aby ciasteczka pozostały miękkie w środku, do puszki, w której będą leżakowały, polecam włożyć kromkę, lub dwie, chleba, co zapewni odpowiednią wilgotność
Proporcje na ok. 20 dużych ciastek (jak na zdjęciach) bądź 30 mniejszych.
- 1/2 szklanki płatków owsianych
- 2 1/4 szklanki mąki pszennej
- 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka soli
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- 225 g masła, bardzo miękkiego
- 3/4 szklanki brązowego cukru (u mnie trzcinowy)
- 3/4 szklanki białego cukru
- 1/2 łyżeczki soku z cytryny
- 2 jajka
- 2 tabliczki czekolady, grubo posiekanej + garść kropelek czekoladowych
- 1 1/2 szklanki orzechów włoskich, grubo posiekanych
Czekoladę i orzechy posiekać na grubsze kawałki.
Płatki owsiane zmielić w malakserze, po czym połączyć je z mąką, sodą, solą i cynamonem.
W osobnym naczyniu utrzeć masło z cukrem i sokiem z cytryny. Następnie dodać jajka i jeszcze raz wszystko połączyć, do otrzymania masy o jednolitej konsystencji. Do powstałej masy wsypywać stopniowo sypkie składniki - na początku mieszając mikserem, a kiedy ciasto będzie już gęstsze, przy pomocy szpatułki bądź po prostu wymieszać ręcznie. Na koniec dodać kawałki czekolady i orzechów, wymieszać.
2. Mrożenie ciasta (opcjonalne)
Gotowe ciasto należy schłodzić przez kilka godzin w lodówce, a najlepiej przez całą noc. Można schłodzić całą miskę z ciastem, bądź tuż po wyrobieniu, podzielić ciasto na porcje (ok. 1 pełnej łyżki na jedno ciasteczko), uformować kule, lekko spłaszczyć, ułożyć na blasze obok siebie i schłodzić tak już uformowane ciastka.
3. Pieczenie ciasteczek
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni (160 przy termoobiegu). Ciasteczka układać w kilku centymetrowych odstępach - nie musicie spłaszczać uformowanych kul, same się "rozleją" na boki i dlatego należy im zapewnić trochę przestrzeni. W oryginalnym przepisie podane jest aby piec je 16-18 minut, u mnie jednak najlepsze wychodziły pieczone w cyklu: 11 minut góra-dół plus 3 minut sama góra. Studzić na kratce.
Wskazówki:
- etap chłodzenia ciastek można pominąć, też wyjdą. Próbowałam obu opcji. Przy chłodzeniu wychodzą odrobinę bardziej chrupiące z wierzchu i bardziej kształtne, ale każdą wersję mogę Wam szczerze polecić - na pewno będzie zjedzona ze smakiem
- opcjonalnie, tuż po uformowaniu ciastek, na ich powierdzchni można powciskać kropelki czekoladowe
- nie dosypujcie większej ilości mąki, niż podane w przepisie. Ciastka wyjdą, ale będą przypominać tradycyjne kruche, a cały ich urok w tym, że w środku mają delikatne, miękkie ciasto
- po upieczeniu partii, odczekajcie około minuty, by poleżały na blaszce - bezpośrednio po upieczeniu są mięciutkie i stopniowo twardnieją z wierzchu. Po minucie należy delikatnie przenieść je na kratkę i tam pozostawić do całkowitego wystudzenia
- aby ciasteczka pozostały miękkie w środku, do puszki, w której będą leżakowały, polecam włożyć kromkę, lub dwie, chleba, co zapewni odpowiednią wilgotność
Proporcje na ok. 20 dużych ciastek (jak na zdjęciach) bądź 30 mniejszych.
62 komentarze:
Domowe pieguski ! Marzenie !:)
ale mają obłędne te piegi:D
Wyglądają obłędnie! Już wiem, że je piekę najszybciej jak się da :)
Moje ukochane pieguski :)
Jakie cudne te Twoje ciacha ! :) Takim pieguskiem to z całą pewnością, można się najeść ;)
wyglądają super! a myślę, że smakują lepiej niż hiltonowe bo są właśnie domowe :)
Do smaku im w tych groszkach :)
Jakie urocze! Jestem niemalże pewna, że hiltonowe ciasteczka nie umywają się do Twoich :)
Aaaa kocham pieguski, ślicznie Ci wyszły :))
są takie puszki , którym oprzeć się nie sposób ... puszki pełne ciasteczek ... takich ciasteczek jak Twoje :)
pozdrawiam serdecznie ...
pomijając czysto owsiane, Pieguski to moje ULUBIONE!
Fantastyczne ciasteczka! Ja wkładam do puszki ćwiartki jabłka ze skórką, zawijam je w serwetkę ,z puszki po otwarciu wita mnie przyjemny zapach jabłka, a ciasteczka długo zachowują świeżość.
Przepis zabieram ze sobą , dzieki.
Pozdrawiam
Jakie one piękne! Długo szukałam przepisu na te ciasteczka, ale właśnie go znalazłam! Na pewno zrobię; )
Cudne! Uwielbiam takie domowe ciasteczka, są takie pyszne :)
Piękne! Uwielbiam takie:)
W przepisie jest podany dwa razy cukier ( dwa razy po 3/4 szklanki). Tak ma byc czy to wkradl sie maly blad? :-)
Pozdrawiam
A, dziękuję i już poprawiam. przy edycji musiał mi się nieopatrznie tekst skasować - cukier występuje dwa razy: zwykły biały i brązowy
Urocze!
I muszą cudownie chrrrrupać.
Pysznie wyglądają, a Twoje wskazówki są bardzo pomocne :) Nie wiedziałam o tej kromce chleba ;)
Ale superowe pieguski, przepis oczywiście zapisałam:)
Można wiedzieć dlaczego trochę zmieniłaś przepis Amandeleine? Ciasteczka pieguski robię, ale z trochę innego przepisu i im dłużej leżakują tym są lepsze :) Aga
Aga, największą zmianą jest użycie kawałków czekolady zamiast kropelek. dlaczego? po pierwsze nie są wszędzie dostępne, po drugie ich użycie jest droższe, po trzecie nie każda firma produkuje dobrej jakości kropelki, a w końcu po czwarte - kawałki czekolady mogą być więęększe, no i można wybrać swoją ulubioną :) a inna metoda temp. pieczenia to już kwestia piekarnika
mocno nadziane czekoladą :) pycha!!
genialnie te ciacha wyglądają, do mleczka najlepsze !
ale jakie kształtne, równiutkie ci wyszły!
Też nie jadłam, ba! Nawet nie byłam w tym hotelu, ale już mogę cię zapewnić, że twoja wersja na pewno jest o niebo lepsza! Bo po 1sze twoje wykonanie, a po 2 obyło się bez zbędnych ulepszaczy i domowy wypiek <3
najpiękniejsze pieguski jakie widziałam
jedne z moich ulubionych ciastek!:)
Obłędne! Chcę, chcę, chcę!!! :D
Uwielbiam pieguski, te wyglądają idealnie! :)
Wyobrażam sobie jak smakowały z tą gorąca czekoladą:-) I mimo ostrzeżeń na pewno spróbuję;-)
domowe najlepsze!
Już wiem, ze je zrobię!;)
zjadłabym!
Renula, wtedy koniecznie daj znać :)
Moje ulubione ciasteczka!!!!!
Cudowne Kasiu! Piękniejsze niż te ze sklepu i sto razy lepsze z całą pewnością :)
CUDOWNE !
Takie ciacha zawsze i wszędzie się sprawdzają, pychota! :)
Pyszności :)
A może nawet lepsze od hotelowych? Kto wie ;)
Jakbym miała hotel, to mogłabym takie serwować :D
ależ cudne!!!
Wyglądają jak prawdziwe pieguski :-)
czy jeśli potraktuję płatki owsiane blenderem to też się zmielą dostatecznie dobrze do tych ciasteczek? ann pozdrawiam
ann, blenderem nie próbowałam, ale powinny się zmielić - miksuj do skutku, powinno powstać coś na kształt grubo mielonej mąki
Cookie monster był by bardzo zadowolony :) kuszą swoimi czekoladowymi piegami!
Koniecznie muszę takie zrobić. Są niesamowicie kuszące :)
Konieczne do zrobienia, bo sa po prostu cudowne:) ... robiłam pieguski, ale z innego przepisu .... pozdrawiam
zblendowałam płatki :P pyszne ciastka, pierwsze pieguski w moim wykonaniu, które są miękkie w środku:D użyłam gorzkiej czekolady ale następnym razem mleczną dodam i chyba się rozpłynę :D pozdrawiam ann
Ann, bardzo się cieszę, że się udały i posmakowały :)
pozdrawiam i dziękuję za komentarz!
Właśnie osoatnio poszukiwałam jakiegoś pomysłu na ciasteczka i znalazłam natchnienie :)
Piękne dzięki za wskazówki: ) naprawdę cenne i bardzo mi się przydały:)korzystałam z ciut innego przepisu,ale zastosowałam Twoje wskazówki i miałam 3 porcje ciut różniących się id siebie piegusków:) do ostatniej porcji ciasta dodałam soku z kawałka pomarańczy,trzeba kilka minutek dłużej piec, ale aromat suuuuper:)
Aniu, bardzo się cieszę, że choć korzystając w podobnego przepisu, to i tak wskazówki się przydały :)
dodatek soku z pomarańczy, a może w ogóle nawet startej skórki, to super pomysł!
pozdrawiam i serdecznie dziękuję za ten komentarz :)
Ale następne pieguski zrobię z płatkami:)do ciasta dodałam też wiórki kokosowe, teraz dodam płatki, w piguskach to chyba im więcej tym lepiej: )buziaki: )
I to są ciastka! Ja robiłam podobne w weekend, ale z takimi kawałkami czekolady 95% z kakao, którą wymieszałam z kawą dla aromatu i wyszły takie kawowe ciastka do kawy :D
Maja, czekolada 95%? tak mocnej jeszcze nawet na oczy nie widziałam :) a dodatek kawy to świetny pomysł!
Jako masła uzylas smietankowego, czy po prostu margarynę? :)
A., zwykłe masło. na pewno nie margaryna :)
Dziękuję za odpowiedź. Anonim- Karolina :)
Wyglądają ładnie ale zrobiłam wczoraj i nawet zmniejszyłam ilość cukru i nie dało sie nawet zjeść jednego bo strasznie słodkie :((((
Bardzo dobry przepis, ciasteczka pyszne i okrągłe. Polecam piec na 180 termo. -16min.
Elwira, mega ❤️ cieszę się, że smakowały
I ślicznie dziękuję za komentarz
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!