Kilka razy pokazywałam na blogu flagowe przepisy Mamy, tym razem dopuściłam do głosu także i Tatę. Placki ziemniaczane to zdecydowanie jego specjalność i ma wyłączność na ich przygotowywanie. Nie byłabym jednak sobą, gdyby nie dodała czegoś od siebie, więc delikatnie zasugerowałam, by zrobić je z dodatkiem dyni. Pomysł został zaakceptowany i tak oto usmażyliśmy pyszne placki ziemniaczano-dyniowe. Współpracę w kuchni na linii ojciec-córka uważam więc za bardzo udaną i zdecydowanie wartą powtórzenia :)
Składniki na ok. 15 sztuk:
- 500 g obranych ziemniaków
- 200 g obranej dyni
- połowa małej cebuli
- 120-150 g mąki pszennej (zależy od użytych ziemniaków)
- płaska łyżeczka soli
- szczypta pieprzu
- olej rzepakowy do smażenia
- cukier puder do posypania
Ziemniaki obrać i zestrzeć na tarce (drobne oczka). Podobnie postąpić z dynią i cebulą. Następnie, do startych warzyw dodać mąkę, jajko oraz sól i pieprz, po czym dobrze wymieszać całość łopatką.
Na patelni rozgrzać 4-5 łyżek oleju, a kiedy będzie już gorący smażyć na nim nieduże placki - mniej więcej po 2,5 minuty z każdej strony (aż będą ładnie zarumienione). W razie konieczności dodać oleju przy smażeniu końcowych partii. Usmażone placki układać na talerzu - warto wyłożyć na nim ręcznik papierowy, by wchłonął nadmiar tłuszczu. W kwestii smażenia najlepiej sięgnąć po olej rzepakowy, który nie tylko zachowuje stabilność przy smażeniu w wysokich temperaturach (nie utlenia się zbyt szybko), ale dodatkowo nie jest tak mocno wchłaniany przez potrawy jak inne tłuszcze oraz daje się łatwo odsączyć przy pomocy ręczników papierowych - co ostatecznie wpływa na zmniejszana kaloryczności potrawy.
Podawać na ciepło. U mnie w wersji na słodko - z cukrem pudrem, ale będą pasować też na słono, np. z ostrymi sossami.
39 komentarze:
Świetny pomysł połączenie placków ziemniaczanych i dyni :) Musiały byś pyszne, bo tak też wyglądają!
Takie wspólne gotowanie jest super ! Szczególnie z najbliższymi :)
A ja nie umiem tych placków smażyć :( Zawsze mi wychodzą tak strasznie napite tłuszczem i jak by to powiedzieć ''gąbczaste'' :/
Ooo jak ja lubię placki ziemniaczane, miło, że mi o nich przypomniałaś :)))
U mnie tylko na słono, najlepiej ze śmietaną.
Uwielbiam placki, ale staram się ograniczać hmm. Piekłam placki dodając pestki z dyni, ale o miąższu nie pomyślałam. Chętnie skorzystam z Twojego przepisu przy najbliższej okazji, bo mi się podoba :)
z dodatkiem dyni-bardzo fajna alternatywa dla zwykłych! Ja bym się skusiła, z wielką chęcią ;)
W ogóle dla mnie bomba: nie przypaliły się Wam ani nic-moje to zazwyczaj ciemniejsze wychodzą :(
Hah! No i nie umiem jedynie wyobrazić sobie ich na słodko :D Wiem, że niektórzy tak jadają (np. ty), ale u mnie zawsze obowiązkowo sól :D
u mnie też były na blogu w tym sezonie i kilka razy w domu robiłam:)
u nas zawsze na wytrawnie, najczęściej ze śmietaną i wędzonym lososiem
Bardzo podoba mi się Twój pomysł na placki ziemniaczane :) Dzięki dyni na pewno są bardziej kremowe i delikatniejsze w smaku. Jak dobrze, że uchowało mi się w domu kilka słoiczków dyniowego puree.
Takie to bym zjadła, mimo że ziemniaków nie jadam; D
Gdybym tylko nie musiała trzeć ziemniaków na tarce, brałabym się za placki co chwile ;)
a tak robię je rzadko, bo padam po 3 sztukach tarcia. A patrzę na twoje i mam ochotę!
Pyszny pomysł!! mam jeszcze jedną dynię ale myślałam o innym przepisie- jak to się skończy, zobaczymy.
Pozdrawiam cieplutko:)
Wypróbowałam w tym roku to połączenie i uwielbiam :)
Takich placuszków nie jadłam i nie robiłam, ale to ciekawa propozycja :)
Mi baaaardzo takie połączenie się podoba :)
ale mam smaka na takie placki :) wygladaja bosko!
Koniecznie muszę zetrzeć kilka:)
uwielbiam takie placki
sama lubię unowocześniać domowe mamine albo babcine przepisy :) Twoje placki to strzał w dziesiątkę! ja kiedyś zrobiłam takie placki tylko, że ze szpinakiem. były również rewelacyjne, chociaż śmiem myśleć że dyniowe są lepsze :D
Lubię takie kuchenne duety :-) zarówno w relacji tata i córka jak i ziemniak i dynia ;-)
w takim duecie placuszki musiały wyjść pyszne :)
Kasiu, świetny przepis! Uwielbiam placki warzywne w każdej postaci i Twoja propozycja też bardzo mi się podoba! :)
Świetne z dodatkiem dyni. Robię na weekend do gulaszu:-) dzięki:-)
ja bym na słono chętnie zjadła :)
wyglądają rewelacyjnie!!!
a pewnie smakują jeszcze lepiej!!!
czemu my tak nie umiemy gotować ;)
świetny przepis!!! aż chce się wracać po więcej!
dodajemy do obserwowanych a w wolnej chwili zapraszamy do nas ;)
Alicja i Magda
Mmmm... zapowiadają się pysznie :)
To połączenie zapowiada się i wygląda bardzo smacznie :)
Ale pyszności :) Szkoda, że już nie mam dyni, bo strasznej ochoty nabrałam na te placuszki
o wow!! ale placuchy!!
Fajna z Was para ! Tata i Córa !
Ziemniaki z dynią też się nie gryzą, co raz bardziej przekonuje się do dyni, bo jak na razie to omijam ją boczkiem.
Idealna współpraca! Musicie częściej coś razem pichcić, bo fajnie Wam to wychodzi :))
Placki ziemniaczane bym mogła jeść bez końca. Z dyni robię placuszki osobno. Jeszcze tych dwóch składników nie połączyłam. Muszę spróbować.
fajny pomysł z tą dynia do ziemniaczanych:)
Uwielbiam placki mojej mamy. Zawsze jemy je na słodko, ale do tej pory jadłam z cukrem zwykłym kryształem. Twoje z dynią i cukrem pudrem na listę do wypróbowania.
Placki z dynią! Powalają kolorem i pewnie są super chrupkie z zewnątrz. Super pomysł :)
Placki ziemniaczane uwielbiam w każdej postaci, a takich jeszcze nie próbowałam, a pewnie pyszne :)
Mniam - moje ulubione! Wpadnę do Ciebie i zjem wszystkie! :-)
tez zbieram się do usmażenia placuszków dyniowych, ale jak na złość nigdzie dookoła nie mogę już kupić dyni :o
z chęcią bym spróbowała ,bo wyglądają przepysznie !
U nas królowa placków ziemniaczanych jestem ja ... z dodatkiem dyni robiłam i chłopcy nawet się nie zorientowali, a smakowały im bardz:) buziaki
Ommomomomo ! Jak dawno jadłam... Kasiu zrobiłaś mi dziś smaka :)
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!