Mam zgon. Pije coca-cole zero (co za szit!) żeby się jakoś wyrwać z przymulenia. Miałam coś upiec, ale muszę na jutro spłodzić esej.
Plac Zbawiciela - why?
bo piszę właśnie z tego esej w kontekście stereotypów narodowych (głównie będzie o etosie rodziny). Dobry film, z jednej strony przerażająco prawdziwy, z drugiej - tam się sypie dosłownie wszystko, zero nadziei, zero tytułowego zbawienia ...
1 komentarze:
Cola zero jest super!
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!