Śmieszna ta strzelba do ciastek, ale następnym razem poproszę Dad, żeby postrzelał, bo ręka boli ;(
A tak w ogóle, to dzisiaj wygrałam konkurs ... kulinarny. Co prawda nie dodałam żadnego przepisu, ale zostałam doceniona za komentarz do cudzego przepisu ;)))) ale się ciesze! *jak prezent na imieniny ;)
Wykorzystano przepis Sinistry
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru pudru
200 gr zimnego masła
1 cukier wanilinowy
1 jajko
Wymieszać sypkie, wsiekać masło, dodać jajko, zagnieść. Ciasto, jeśli jest za mokre, podsypywać mąką- powinno być miękkie, ale zwarte. Wstawić do lodówki na co najmniej 30 min. UWAGA! niepotrzebnie wstawiłam do lodówki: nie dość, że ciasto ciężko wyciskało się ze szprycy, to jeszcze nie chciało się przykleić do blatu (mam tak kiepskie blachy do pieczenia, że strzelałam na blat a później nożem przenosiłam na papier do pieczenia). Normalnie - strzelać na suchą blachę. Piekłam około 15 minut w 200 stopniach.
1 komentarze:
Uwielbiam maślane ciasteczka!
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!