Ależ się namęczyłam z tą roladą, konkretnie z biszkoptem
Niestety przepisowa metoda na niepopękanie biszkoptu zawiodła
Jak to ja, którą denerwują najmniejsze szczegóły, rzuciłam się na zrobienie drugiego
Na szybko, niedokładnie, ale z wykorzystaniem sposobu Rachel Allen (po wyjęciu biszkoptu na blat - przykryć wilgotną ściereczką) ...
... i jak widać zwinął się idealnie
musi odleżeć swoje, więc wrażenie smakowe i przekrój pod wieczór
to be continued ...
to be continued ...
Edit:
I po degustacji ... jak pisałam za drugim razem robiłam ciasto na szybko no i wyszło dość zbite...
W pierwszej, popękanej wersji ciasto jest lepsze :( chociaż i tak mnie nie powala
Krem jest przepyszny, tylko ten biszkopt jest średni. Ogólnie nie dla mnie, jeśli kiedykolwiek wrócę do tego przepisu to tylko na prośbę Dad, bo on się nad nim "rozpływał"...
Drugi przepis z książki "Moje Wypieki"
2 komentarze:
mniam to jutro dostanę przydział tego cudeńka? :D
jeśli będzie zjadliwe to jasne
w końcu w lodówce leża dwie rolady: Piękna i Bestia
of kors przyniosę Piękną ;)
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!