lekko słone vs lekko słodkie
chrupiące vs mięciutkie
w białku vs w oliwie
Ziemniaki w sosie sojowym - przez chrupiącą i przypieczoną skórkę mój faworyt [uwielbiam mocno przypieczone!]
- 4 małe ziemniaki z cienką skórką
- łyżka sosu sojowego
- 1 białko
- pieprz
- czosnek/papryka
Ziemniaki myjemy, dokładnie szorujemy (nie obierając) i kroimy w cienkie słupki. Mieszamy z białkiem, sosem sojowym i przyprawami. Przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (najlepiej żeby kawałki ziemniaków nie leżały na sobie i nie przylegały zbyt ściśle do siebie). Pieczemy 40 minut w temperaturze 200 stopni (po 10-15 minutach białko się zetnie i ziemniak przylepią się do papieru - wystarczy podważyć je łopatką i przewrócić na drugą stronę).
Przepis na pieczone w białku ziemniaki co prawda już się u mnie pojawił klik, ale uważam, że jest to na tyle znakomity pomysł, że wart jest przypomnienia.
Przepis na pieczone w białku ziemniaki co prawda już się u mnie pojawił klik, ale uważam, że jest to na tyle znakomity pomysł, że wart jest przypomnienia.
Ziemniaki z syropem klonowym
przepis z Kuchni, nr 12 (2011)
- 4 małe ziemniaki z cienką skórką
- pół gałązki rozmarynu
- 1 łyżka oliwy
- łyżka syropu klonowego
- sól
- pieprz
Ziemniaki myjemy, dokładnie szorujemy (nie obierając) i kroimy w ćwiartki. Mieszamy z drobno posiekanym rozmarynem, oliwą, syropem klonowym, solą i pieprzem, przekładamy do naczynia żaoodpornego [u mnie blacha wyłożona papierem do pieczenia]. Pieczemy 45 minut w temperaturze 180 stopni, a przez ostatnie 10 minut - w 200 stopniach, aby ziemniaki ładnie się zarumieniły.
44 komentarze:
Z syropem klonowym to mnie zaskoczyłaś... Ale sos sojowy - jak najbardziej, wypróbowane, uwielbiane :)
Bardzo apetyczne .Skórka pięknie zrumieniona .Pychota
Obu wersji skosztowałabym z ochotą, bo wyglądają przepysznie!:)
Z syropem poproszę. Ładowałabym go wszędzie gdzie się da :D
ej widziałam w Kuchni przepis na ziemniaki pieczone z syropem klonowym i tak się zastanawiam czy dałabym radę zjeść:)?
jak Ci smakowały?
I am drooling at this point
Hm, ziemniaczki na słodko? A czemu by nie! :)
wybieram wersję numer jeden :D
pees, syropu jest niedużo i tak naprawdę słodki posmak jest tylko lekko wyczuwalny. czuć, że są trochę "inne", ale nadal smaczne :)
Na te z syropem klonowym też mam ochotę, ale te z sosem sojowym są równie ciekawe:))
Dziś robiłam do obiadu(udek z kurczaka)podobne ziemniaczki a raczej połączenie tych obu przepisów. Telepatia;) Bardzo apetyczne zdjęcia !
Kasiu,inny przepis niż słodki wypiek to u Ciebie gratka!
Przepyszne ziemniaki.
Na te z sosem sojowym mam smaka na samą myśl o nich, a syropem musiałabym ostrożnie spróbować :)
Uwielbiam pieczone ziemniaki, nie próbowałam ich jeszcze w takim wydaniu. Też lubię przypieczone ^^
Jak niewiele potrzeba wy wyczarować takie pyszne danie!
Amber, dokładnie! no jednak nie samymi słodyczami człowiek żyje :)
oj, zamarzyły mi się takie ziemniaczki. Chętniej chyba bym sięgnęła po te z sojowym sosem, ale wypróbowałabym i tych klonowych. Z ciekawości. Kto wie, może też by mi posmakowały?
Mmmm, pieczone ziemniaczki, proste ale można się nimi delektować!
Pozdrawiam
Monika
Uwielbiam pieczone ziemniaki. I nie tylko ziemniaki. Uwielbiam pieczone warzywa! i ta mocno spieczona skórka :)
Aa no i lubię tu wpadać. Zabawa z kotkiem uzależnia :D
katie, zarówno ja, jak i wymiziany kotek, bardzo się cieszymy :)
Z sosem sojowym!!:)
Intrygujące te z syropem klonowym...bardzo
W obu wersjach wyglądają równie intrygująco. Muszę spróbować, bo są bardzo kuszące! :)
A great finger food!
Oba przepisy świetne :) pieczone ziemniaki z różnymi dodatkami to jest to!
Muszę spróbować!! :)
wypróbuje te na słono :))
muszą być pyszne takie ziemniaczki :)
Lubie frytki i karmelizowane ziemniaki więc propozycja z syropem klonowym wydaje mi się niezwykle apetyczna:) Zapisuję, wypróbuję na pewno.
mnie z kolei bardziej interesują te z syropem klonowym, przepadam bardziej za miękkimi niż chrupkimi.
nigdy nie wpadłabym na to, by połączyć ziemniaki właśnie z syropem klonowym (który zresztą jest moim ulubieńcem)! muszę wypróbować :)
Ciekawe propozycje! Pięknie wyglądają obie wersje, takie zrumienione :) ja bardzo lubię pieczone ziemniaczki podane na koniec z sosem czosnkowym
Świetny pomysł ;) A jak się ziemniaczki ładnie świecą!
Sinceramente me ha llamado la atención esta fantastica receta, se ve delicioso,me la apunto.
Un beso
Miguel
lareposteriademiguel.blogspot.com
na słodko? ciekawy pomysł. Muszę spróbować :)
Często zapiekam tak ziemniaki, ale ani z sosem sojowym, a ni z syropem klonowym nie próbowałam, fajna sprawa :)
Obie wersje kuszące, ale wybiorę chyba jednak z syropem klonowym. Lekko słodkkawe :)
o ho ho wersję z sosem sojowym wypróbuję choćby i dziś!
Pysznie wyglądają! Ja wybieram te pysznie przypieczone z sosem sojowym:)
muszą być pyszne takie ziemniaki :)))
pozdrawiam
pycha.. uwielbiam takie ziemniaczki!
Zrobilem z sosem sojowym ZAJE*****
Polecam
Najlepszy komentarz, dzięki!
Mmmm wygląda pysznie i na 100% podkradne przepis i zrobię :)
Podoba mi sie ta wersja.. ale zastanawiam się nad syropem klonowym.. nie jadłam nigdy - świat więc należy do odważnych ;-D
www.przysmakiewy.pl
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!