piątek, 4 stycznia 2013

Lembas - chlebek elficki



Lembas, czyli chlebek elficki. Przeznaczony do zaspkajania głodu w trudach długich podróży. Dostępny już nie tylko w świecie wykreowanym przez Tolkiena :)


Jest niezwykle bogaty w smaku. Znajdziecie w nim czekoladę i moc bakalii: orzechy włoskie i laskowe, migdały, wiórki kokosowe, suszone morele, kandyzowaną skórkę pomarańczową. Wszystko idealnie ze sobą współgra. 
Bogactwo składników sprawia, że ciasto jest nie tylko przesmaczne, ale również bardzo syte i pożywne. Nawiązując do książek - zdecydowanie sprawdzi się jako przekąska przed dłuższą podróżą, a spakowane do plecaka zaspokoją głód podczas dłuższej wyprawy.
Co więcej, chlebek bardzo długo zachowuje świeżość - ostatki jadłam jeszcze trzeciego dnia po upieczeniu, a ciasto nadal było wilgotne. Kolejny dowód, że sprawdzi się na wyjazd. Może w podróż do Mordoru się nie zapędzajmy, ale na piknik czy wędrówki po górskich szlakach będzie jak znalazł :)




Składniki:
przepis pochodzi z magazynu KUKBUK
  • 2 jajka
  • 2/3 szklanki brązowego cukru
  • 100 g roztopionego masła
  • 3 łyżki waniliowego serka homogenizowanego
  • 1 szklanka mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/4 łyżeczka sody
  • 1/3 szklanki wiórków kokosowych
  • 2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
  • 100 g czekolady gorzkiej
  • garść moreli
  • garść orzechów włoskich
  • 100 g orzechów laskowych
  • garść płatków migdałowych

Jajka utrzeć z cukrem na gładką i puszystą masę. Ciągle mieszając, dodać roztopione i przestudzone masło, a kolejno serek homogenizowany.
Mąkę wymieszać w proszkiem do pieczenia i sodą, po czym wszystko wsypać do masy jajecznej i wymieszać mikserem - najpierw wsypać połowę sypkich składników i wymieszać, później resztę - wymieszać.
Na koniec dodać do ciasta bakalie: wiórki kokosowe, skórkę pomarańczową, czekoladę (posiekaną), morele oraz orzechy włoskie. Wmieszać je w ciasto dużą łopatką/łyżką.
Ciasto przełożyć do średniej wielkości foremki keksowej, wyrównać z wierzchu i posypać orzechami włoskimi oraz płatkami migdałowymi.
Piec w 180 stopniach przez 40-50 minut - ja piekłam w 160 stopniach przy termoobiegu przez 65 minut. Ciasto jest upieczone, kiedy patyczek wbity w środek ciasta jest suchy po wyjęciu.

* Jeśli chcemy aby ciasto było 'na wynos' polecam wmieszać płatki migdałowe i orzechy laskowe do ciasta - wysypane z wierzchu wyglądają efektownie, ale łatwo odpadają od ciasta.




PS Postaram się aby i w tym roku pierwszy przepis na blogu był swoistym motywem przewodnim. Rok 2012 należał do ciastek, niech 2013 będzie poświęcony inspiracjom książkowym i filmowym.

56 komentarze:

Droczilka pisze...

Fajowy zamysł z tymi inspiracjami książkowymi i filmowymi. Ciekawe potrawy mogą z tego powstać.:-) A chlebek oryginalny i wygląda cudnie.

whiness pisze...

Bardzo apetyczny ten Twój chlebek :)Dużo orzechów, bakalie, czekolada - to nie mogło nie wypalić!

Karmel-itka pisze...

RANY, jakie ma upstrzone smakołykami wnętrze!

Majana pisze...

Świetny ten chlebek! Z nim to chyba podróż do Mordoru nie będzie straszna, a na pewno nie będzie głodna ;)
Pozdrawiam Cię:*

pieczarkamysia pisze...

Jest oblede! :) Ma takie bogate wnetrze :) podoba mi sie ;)

ANIA pisze...

sycący,a do tego przepysznie wyglądający, czego chcieć więcej :)

Amber pisze...

Wygląda pysznie!
Stawiam,że stanie się takim samym przebojem jak chlebek bananowy.
Pozdrowienia!

Kamila pisze...

Bardzo ciekawy chlebek! Wygląda przepysznie! Pozdrawiam

Monica pisze...

Po prostu fenomenalny! Taki elficki keks :D

Marzena pisze...

Wygląda obłędnie. Na podróż doskonały. Będę z niecierpliwością śledzić Twoje inspiracje na ten rok:-)Pozdrawiam serdecznie:-)

Pokochaj gotowanie pisze...

Super...i na nazwa! Muszę wypróbować!

Ervisha pisze...

Chlebek obłędny :) Wygląda na prawe wspaniale. Idealny na śniadanie czy podwieczorek :)

Antenka pisze...

boski! fenomenalny!
och i ach!:D
i ile w nim różności:D

Grażyna pisze...

Coraz to lepsze zdjęcia robisz Kasieńko.. zanim dotarłam tutaj na sam dół, żeby skomentować twój przepis to zrobiłam się okropnie głodna ;-)

Smakiem Pisany pisze...

podoba mi się ksiązkowo/filmowa inspiracja dla bloga ;) jestem ciekawa efektów ;)
bo ten chlebek robi duże wrażenie!

Evi pisze...

Wspaniały! Chętnie spróbuję. I bardzo mi się podoba motyw przewodni :).

Unknown pisze...

Pysznie wygląda z takim i do Mordoru można iść

Jolanta Szyndlarewicz pisze...

Bardzo apetyczny ten chlebek ..... lubię takie nafaszerowane bakaliami ciasta:) pozdrawiam

zufik pisze...

Oj coś dla mnie! na pewno zrobię!:)
pozdrawiam

Kempek pisze...

Nie opre mu sie. Wrzucam go na liste "do wyprobowania" ;)

Unknown pisze...

magiczna nazwa i wygląda nieziemsko smacznie:)

Zielaczek pisze...

No to upiekłyśmy dziś to samo :)

Daria pisze...

jej, ten chlebek prezentuje się genialnie!:) aż zazdroszczę, że miałaś z nim tak bliską styczność:D
postaram się zrobić

Capacitier pisze...

Ale świetnie wygląda! Choć u mnie pewnie jednak wersja z wmieszanymi orzechami byłaby lepsza ;p

Angelika Szostak pisze...

Tez mam zamiar go upiec odkąd kupiłam magazyn. U Ciebie wygląda przepysznie;)

Unknown pisze...

Uwielbiam takie chlebki! Wspaniały, duża ilość dodatków, już czuję jaki musi być pyszny :)

kuchcikOla pisze...

uwielbiam wypieki pełne bakalii :) do spróbowania, bo kusi, oj kusi :)

Anulla pisze...

pysznie wygląda:) mocno nadziany bakaliami:)

wiosenka27 pisze...

Wygląda fenomenalnie:)

Anula pisze...

Wspaniały chlebek, podobny do Żydowskiego. Czym starszy tym lepszy:)

pollyzeczki pisze...

na bogato i wyglada fantastycznie!!

Nat pisze...

Akurat byłam dzisiaj na hobbicie :)
A chlebek ma tak wspaniałe składniki, że nawet nie mogę sobie wyobrazić, jak niesamowicie smakuje!

Łucja pisze...

cudowne :) właśnie siedzę przed "Władcą Pierścieni" :) świetny temat przewodni tego roku, czekam z niecierpliwością na kolejne przepisy :)

Olimpia Davies pisze...

Wyglada fantastycznie ju czuje chrupkosc orzechow i aromat caleko chlebka:-). U mnie tez bedzie chlebek ale po 24:-)

Nemi pisze...

Koniecznie muszę wybrać się z nim w niezwykłą podróż;)

Zuza pisze...

super!

Unknown pisze...

zawiera wszystko, co kocham najbardziej! :)

Taste of Living pisze...

też mnie ten przepis z Kukbuka kusi :)

Tallos pisze...

Zerknijmy do prozy mistrza Tolkiena: "Prowiant składał się głównie z cieniutkich sucharów, z zewnątrz przypieczonych i rumianych, wewnątrz jasnych jak śmietana". Czy to, co upiekłaś, choć niewątpliwie pyszne, jest chociaż trochę podobne do [i]lembasów[/i]? Nie sądzę.

Kaś pisze...

Tallos, a jeden ich kawałek potrafił zaspokoić głód na tydzień - w tym również mój się nie może równać. nie jest też owinięty w liść. nie został wypieczony przez elfy, a tylko do nich należał ten przywilej. różnic jest o wiele więcej. niemniej w tym przypadku chodziło o samą ideę pożywnego chlebka, który zaspokoi głód na długo. taka jest moja interpretacja przepisu - nawet nie ośmieliłabym się zabierać za 'oryginał'

Urszula - Proste potrawy pisze...

Kuszący przepis, a jak smakowicie wygląda, jestem pod wrażeniem:)

one big creative mess pisze...

Solidnie nadziany nic dziwnego, że uczucie głodu na długo odgania. :)

Magda pisze...

....pojechałaś! Rewelacja...Przypinam przepis!!!

skoraq cooks pisze...

Już zdjęcia powodują, że się rozpływam w zachwytach a co by było, gdybym jeszcze zaznała smaku...? :-D

Anonimowy pisze...

Chlebek jest faktycznie obłędny. Wg KUKBUKa upiekłem wczoraj dwa bochenki i już rodzina go pochłonęła.
Mnie jednak interesuje coś innego: jak odmierzasz 1 1/4 g sody (używasz wagi jubilerskiej?), albo po co podajesz ilość jajek w gramach? Ciekawa koncepcja... :-)

Kaś pisze...

A, w przepisie podałam 1/4 łyżeczki - to jest 1 1/4 g? nawet nie wiedziałam :) nie mam tak dokładnej wagi, ale przyznam, że nie spotkałam się w przepisach z tak dokładną gramaturą. co do odmierzenia 1/4, 1/3 łyżeczki itp., to co prawda gdzieś takie małe łyżeczki-miarki, ale zwykle sypię na oko

Veronika pisze...

Przepis bardzo na czasie. Upiec, wziąć pod pachę i do kina:)

ugotujmyto.pl pisze...

Uwielbiam takie ciacha:)!

agattekh pisze...

Pierwszy raz słyszę o takim chlebku, ale wygląda rewelacyjnie :-)

Canette pisze...

Więc mi się z pewnością przyda, bo ja notorycznie jeżdżę do Mordoru (ŚUM) i to byłby mój ratunek :D

Unknown pisze...

O matko, jaki pyszny!! Uwielbiam gdy cista są całe w orzechach.

Anonimowy pisze...

Mąka pszenna?
Michalina

Kaś pisze...

Michalina, tak, maka pszenna

Anonimowy pisze...

:) dziękuję za błyskawiczną odpowiedź:)
Michalina

Anonimowy pisze...

..znowu ja:) jak dużą formę użyłaś do chlebka elfickiego?
Michalina

Kaś pisze...

Michalina, to była silikonowa keksówka o wymiarach 24 cm na 10 cm - tak mniej więcej :)

Prześlij komentarz

Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails

Add