Muffinki na śmietanie z boczkiem, cebulą i szczypiorkem
Znakomite na obiad, śniadanie, kolację czy też jako przekąska. Wytrawna wersja muffinek zaspokoi głód na długi czas.
Ciasto jest lekkie, puszyste i delikatnie kremowe (zapewne przez śmietanę w składzie), co świetnie komponuje się z cięższymi dodatkami typu podsmażony boczek i cebula.
PS Niebawem kolejne przepisy na wytrawne muffiny - szczególnie zimą na do nich ogromną słabość.
Składniki na 12 muffinek:
- 2 szklanki mąki pszennej (315 g)
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 czubata łyżeczka czosnku
- 1 płaska łyżeczka ostrej papryki
- szczypta soli
- 1 szklanka śmietany 18% (gęstej)
- 1/3 szklanki oleju rzepakowego
- 1 jajko
- 150 g boczku
- 1 duża cebula
- pół pęczka szczypiorku
Boczek i cebulę pokroić w drobną kostkę, szczypiorek posiekać.
Na patelni rozgrzać dosłownie parę kropel oleju i przesmażyć boczek. Już podsmażony przełożyć na talerzyk. Na tłuszczu, który się z niego wytopił przesmażyć cebulę, po czym dołożyć ją do boczku i odstawić do lekkiego przestygnięcia.
Piekarnik nagrzać do 180 stopni (160 przy termoobiegu).
W dużej misce wymieszać suche składniki, zaś w mniejszej wymieszać trzepaczką mokre.
Powstały płyn wlać do miski z sypkimi składnikami i wymieszać. Ciasto będzie dość gęste, powstanie zwarta kula - najlepiej więc wyrabiać je ręką, ale nie za długo, tylko do połączenia składników.
Następnie dodać do ciasta przesmażony boczek i cebulę. Po wmieszaniu tych składników, ciasto stanie się rzasze, już typowo muffinowe. Na koniec wsypać szczypiorek i połaczyć całość.
Ciasto wykładać do papilotek lub foremek silikonowych (do 3/4 wysokości). Piec 20-25 minut (do suchego patyczka).
Po upieczeniu studzić na kratce.
62 komentarze:
Muszę w najblizszym czaie zrobić jakieś wytrawne muffiny! ;)
Te Twoje wytrawne muffiny miałam okazję próbować i zapewne są tak samo pyszne jak poprzednie były. W sobotę wyjeżdżamy na narty i chyba zrobię. Towarzystwo się ucieszy:-))Pozdrawiam cieplutko:-)
uwielbiam muffinki, szybko się je robi, kocham wytrawne wypieki, ale muffinek na słono jeszcze nie robiłam, choć od dawna planuje. i sama się siebie pytam, jak to możliwe?:P
Ps. pyszna wersja:)
NA śniadanie do pracy jak znalazł, bo się nie rozlecą jak kanapka ;)
Dzieki Kas za przypomnienie mi o istnieniu tej pysznosci jaka jest wytrawna muffinka!;)
Musze cos zadzialac w najblizszym czasie... mniammmm...;)
Czekam z niecierpliwoscia na kolejne przepisy:)
Milego dzionka!:*
wytrawne muffiny, fajnee ^.*
Wyglądają pycha. A na ile muffinków są proporcje?
o, o, o !
ale świetna sprawa takie muffinki :]
ja robie podobne, tyle że bez receptury muffinkowej. Po prostu jajka rozbełtane z szynką, serem, brokułami, i czymkolwiek :) w sumie nigdy nie robiłam takich jak powyżej, więc zanotuję:))
uwielbiam wytrawne muffinki!;]
oh.. zawsze chciałam spróbować wytrawnych muffin, muszę się w końcu zebrać!
Twoje wyglądają genialnie:))
fajna, niestandardowa propozycja!
Blog o życiu & podróżach
Blog o gotowaniu
robiłam coś podobnego kiedyś na przyjęcie, u mnie nazywa się to pizzo-muffiny, bardzo polecam, smaczne:)
Taka muffinkę można zabrać do pracy zamiast kanapki. Pychota:)
Do tych mnie troszkę boczek zniechęca, ale do samych muffin wytrawnych już dłuuugo się przymierzam ;p
Marzena, na wypad na narty też się sprawdzą - będzie energia by poszaleć na śniegu :) miłego wyjazdu!
Anulla, koniecznie sprobuj, moze nawet zasmakujesz w nich bardziej niz w slodkich :)
dezemka, równo 12, już poprawiam :)
Hazaja, może być nawet chudy boczek :) albo jakaś szynka :)
Nie jadłam jeszcze muffinek w wersji wytrawnej, czas to nadrobić ...mam już nawet pewien pomysł:) pozdrawiam Kasiu
Nie piekłam jeszcze wytrawnych muffinek :)
Robiłam już wytrawne, ale nieco inne składniki: papryka, kiełbasa, cebula i ser feta. W Twoich strasznie spodobał mi się dodatek szczypiorku!
Nigdy jeszcze nie robilam wytrawnych muffinek, musza swietnie sie sprawdzac na imprezach :) sprobuje kiedys!
Też się przymierzam i narobiłaś mi takiej ochoty więc pewnie powstaną:) Fajne na drugie śniadanie czy do pracy!
Proszę bez boczka:D
Bardzo ciekawe są te muffiny.Nie jadłam takich.
Pozdrowienia !:)
ale pyszne te muffinki:) choć wolę bez boczku ^^
Z chęcią bym spróbowała :)
Nigdy nie jadłam wytrawnych muffinów. Muszą być smaczne. Przepis na pewno wypróbuję, ale bez boczku, bo za nim nie przepadam.
wyglądają świetnie! ciekawa jestem ich smaku! Pozdrawiam serdecznie, Asia!
dobre na mały i duży głód :)
pozdrawiam!
Szana :)
Wyglądają super pysznie!:)
Koniecznie muszę zrobić wytrawne :) Pysznie wyglądają! Tylko zamieniłabym jedynie boczek ;)
lubie takie na sniadanie ;D
Smacznie je napakowałaś! Pozdrawiam
Wyglądają pysznie! Ja robiłam podobne, zamiast boczku dodałam ser kozi.
wspaniale wyglądają takie muffiny ;) nie próbowałam jeszcze na wytrawnie ich robić :P
Czesto robię wytrawne muffinki ale za boczkiem jeszcze nie robiłam, mój mąż byłby bardzo zadowolony z takiego boczkowego muffinka:-)
Ciekawa propozycja dla mięsożerców ;D
Mój mąż byłby zachwycony!:)
Też muszę zdrobić w wersji wytrawnej :-)
z miłą chęcią poczęstuję się jedną:)
Pychota!!! Zrobiłam się głodna!!:)
Nigdy nie mogę zabrać się za wytrawne muffiny, ale muszę przyznać , ze Twoje wyglądają bardzo zachęcająco. Pozdrawiam Kasiu! :)
Jeszcze nie robiłam wytrawnych muffinek ale muszę widać to nadrobić ;)!
Idealne na śniadanie, zrobienie ich zajmuje nieco więcej niż zrobienie kanapki, ale jaka później radość z konsumpcji :)
Idealne na śniadanie i nie tylko :)
Kasieńko, cudownie! Brzmi fantastycznie. Kiedyś pewnie się skuszę, na razie niestety warzywka :)
Fajny pomysł na drugie śniadanko do pracy lub szkoły :D
Proszę o jedną ,taką malutką .?! Bardzo !!!
Jeju jakiego mi smaka narobiłaś .Ma wszystko co lubię .Pycha !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wytrawne babeczki i do nich wino.
Uwielbiam!
Zapominam o wytrawnych muffinach. I o muffinach w ogóle... Czas do niech wrócić!
Twoje są bardzo kuszące..
OK, przyznaję, narobiłaś mi ochoty. Jutro z samego rana jadę po boczek, bo resztę składników mam :)
Bardzo ciekawe połączenie muffinek z boczkiem i cebulą ;)
Skorzystałam z Twojego przepisu na ciasto (z małymi zmiankami)i poczyniłam pizza muffins. Wpadniesz? Jeszcze ciepłe :)
jelka, bardzo mi miło, że skorzystałaś z przepisu :)
i wielkie dzięki za pozostawiony komentarz!
REWELACJA!!!! TYLKO JĘZYK POPARZYŁAM BO NIE ZDĄŻYŁY WYSTYGNĄĆ... NA NAJBLIŻSZĄ IMPREZKĘ Z PEWNOŚCIĄ ZASERWUJE :)) OLA.
Olu, cieszę się, że tak smakowały! oczywiście nad poparzonym językiem ubolewam, ale zakładam, że warto było :)
serdecznie dziękuję za komentarz
pozdrawiam!
Muffiny wręcz uwielbiam, ale z taką propozycją spotykam się pierwszy raz
Ciekawe
Ciekawe i pewnie pyszne mam pytanie jaki ma byc ten czosnek z torebki?
A., dziękuję. sprawdzi się najzwyklejszy czosnek w proszku, ale polecam również wersję z czosnkiem niedźwiedzim
Mam zamiar je zrobic, w zwiazku z czym czy moglabys napisac w jakiej temp.sie je piecze ,i czy z termoobiegiem czy to nie ma znaczenia dzieki i pozdrawiam
A., to wszystko je zaznaczone w przepisie - 180 stopni (160 przy termoobiegu). daj znać jak wyszły
pozdrawiam
wlasnie szukam przepisu na kolacje, bo dostalam jakis boczek od mamuski, chyba produent kania i mam wlasnie pzostale skladniki w lodowce, wiec lece robic:) dzieki za inspiracje!
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!