Nocna owsianka w słoiku
Dziś bez konkretnego przepisu, raczej propozycja na urozmaicenie śniadania.
Owsianka ze słoika wiele razy mignęła mi na blogach śniadaniowych, więc kiedy tylko masło orzechowe zostało wyjedzone i nawet łyżeczka nie była w stanie podołać zeskrobaniu resztek ze ścianek słoika, trzeba było ją zrobić :)
Oczywiście nie tylko słoik po maśle orzechowym się nada. Do owsianek wykorzystywałam już słoiki po nutelli, kremie milky-way, a nawet po dżemach.
Sam skład owsianki również pozostawia pole do popisu. Zaczynając od nabiału - może być to mleko bądź jogurt. Jeśli chodzi o płatki - owsiane, pszenne, orkiszowe - jednym słowem Wasze ulubione. Mogą być uprzednio gotowane na mleku, bądź tez po prostu wsypane 'surowe' do słoika. Świetnie sprawdzi się również granola. Warto też dodać otręby czy siemię lniane.
Przygotwanie jest banalnie proste - wsypujemy płatki do słoika, wlewamy mleko/jogurt (bądź uprzednio gotowane płatki z mlekiem, jeśli wolimy taką opcję), mieszamy, zakręcamy słoik i wstawiamy na noc do lodówki.
Rano, jakieś pół godziny przed podaniem, wyjmujemy słoik z lodówkie, aby owsianka nabrała temperatury pokojowej. Na koniec szalejemy z dodatami - owoce, czekolada, słodkie chrupki, orzechy, suszone owoce itp.
Zapewniam, że nie będziecie się mogli doczekać aż masło orzechowe, nutella czy inne słodkie smarowidło, Wam się skończy i będziecie mogli spożytkować słoik po nim właśnie na owsiankę :)
Owsianka ze zdjęć: płatki pszenne wymieszane z mlekiem, plasterki banana, mleczna czekolada z orzechami, granola podwójnie orzechowa.
propozycja na śniadanie biegacza, bo ta owsianka to niezłe źródło energii na dobre parę godzin. moc węglowodanów połączona z białkiem. kaloryczność? to już kwestia proporcji składników, ale oscyluje gdzieś koło 500 kcal, więc to dobra dawka przed bieganiem ;)
59 komentarze:
Niestety, za owsianką nie przepadam, ale przyznaję, że Twoja w tym słoiczku prezentuje się malowniczo.
Wygląda smakowicie!
mmmm te dodatki są świetne, aż ślinka cieknie ^^
fajna łyżeczka :D
hehe widzę, że masz zapas kremów w domu do wyboru do koloru:D Pyszna musi być taka owsianeczka:D
a łyżkę to językiem powyginałaś?;) Pozdrawiam:)
Jak ja się za tym masłem stęskniłam!
mniam! szkoda, że nie mam takiego słoiczka w kuchni, chętnie bym go zjadła na śniadanie:) łyżeczka wygląda zabawnie:)
Królewskie śniadanko :) Pozdrawiam
Zdjęcia bardzo zachęcające i piękne:-)
To jeden z przepisów, który mnie nadzwyczaj intryguje. Widziałam wielokrotnie ale nie robiłam. Chyba dlatego że nie lubię owsianki:( Może ten słoik będzie w końcu czynnikiem, który przełamie moje opory?
Dobrego dnia Kasiu!
to się nazywa boskie śniadanie:D mniammm
Wygląda przepysznie! Idealny sposób na śniadanie! :)
Chyba wole kanapeczkę razowego chlebka na śniadanie:) nie przepadam za owsianką
monika ka., no jakaś trefna łyżeczka mi się widocznie trafiła ;)
Magda, gorąco zachęcam do spróbowania. a jeśli wsypiesz jeszcze do niej dużo ulubionych dodtków, to jestem pewna, że się do takiej owsianki przekonasz :)
Uwielbiam słoikowe owsianki :)
Kasiu! Absolutnie wspaniała! Odkąd odkryłam przepis na "nocne owsianki" jestem od nich uzależniona i nieustannie eksperymentuję. Twoją zrobią na pewno!
Pozdrowienia noworoczne:*
świetne! Zjadłabym takie cudo na 2 śniadanie w pracy :)
Fajna odmiana, może się skuszę.Pozdrawiam ciepluchno :D
Muszę wypróbować, skoro tyle osób poleca 'nocne owsianki' :)
Podobno taka owsianka ze słoika jest smaczniejsza niz z miseczki :D Prezentuje się apetycznie
Świetny i bardzo oryginalny pomysł Kasiu
Pozdrawiam
To taki owsiankowy shake :))
Nie jadłam nigdy tej słynnej owsianki w słoiczku, ale muszę przyznać, że wygląda smacznie. Jak to owsianka! :)
owsianka to idealny początek dnia :) ja najbardziej jednak lubię na ciepło z mlekiem sojowym i z dodatkami oczywiście. Pozdrawiam!
Twoja owsianka Kasiu wyglada tak apetycznie, ze podejrzewam, ze nawet przeciwnicy owsianki chwyciliby za łyżki:) pozdrawiam
wygląda genialnie!;) nigdy nie robiłam owsianki w słoiku xd
jaaaa... ale rozkosz!
często jadam podobną owsianke na śniadanie ..a twoja b.kusząca..
Bardzo lubię tę nocną owsiankę. Dawno nie robiłam,ale zrobię. :)
Twoja pyszna!:)
Ale ciekawy pomysł :)
Muszę zrobic .Koniecznie
Pomysł jak i wykonanie znakomite. A do tego jeszcze ta etykieta, super :)
czy to znaczy, że też bardzo lubisz masło orzechowe?
burczymiwbrzuchu, fajnie, że padło słowo o etykiecie :)
Maju, oj lubię bardzo! i zawsze muszę mieć zapas przynajmniej dwóch słoiczków :)
aj, mam jeszcze jakieś 3/4 masła orzechowego, to trochę sobie poczekam
they look devilicious! i need to make this,
omomom jak ja to kocham to jest genialne <3
Rewelacyjny pomysl:) Chcialabym takie sniadanko:)
Gratuluję sukcesów w bieganiu! To wszystko pewnie dzięki owsiance:)
Uwielbiam nocną owsiankę :) W ogóle owsianki są super. No i muszę przyznać że bardzo zaintrygowała mnie ta wygięta łyżeczka :)
Pyszności!!
Biegaczem nie jestem, ale taki słoiczek na pewno by mi smakował!
A moje masło orzechowe się właśnie skończyło! ;p
bardzo fajny patent, nigdy tak nie próbowałam:)
O matko ! zapomniałam ,że ja też uwielbiam i dawno nie robiłam.Zdjęcia boskie normalnie pożarłabym monitor!
Często jadam taką owsiankę tylko zamiast masła orzechowego dodaję nutellę.
Fajny pomysł, spróbuję , chociaż lubię takie rzeczy na ciepło. pozdrawiam
Uwielbiam ten rodzaj owsianki, robię systematycznie, bo jest tyle możliwości. Bardzo fajna łyżeczka :)
na pewno jest to zdrowe
energetyczne danko :)
O rany :D wszystko super pięknie, czytam, ślina cieknie... i na końcu to co jest drobnym drukiem :D bach! Jak obuchem w głowę. Taka owsianka kiedy nie biega się rano powinna być jedynym posiłkiem w ciągu dnia :D potem ewentualnie owoce. Tak czy siak wygląda cudnie, domyślam się, że smakuje rewelacyjnie.
veggy and hunter, oj nie przesadzajmy :D jej wartość kaloryczna - jak na śniadanie - zupełnie mieści się w normie, nawet jak nie biegamy :)
a po bieganiu to można zaserwować nawet drugą porcję :D
Wspaniale wygląda! Cudowne śniadanie!:)
Świetny pomysł ze słoikiem, jak piszesz nie tylko po maśle orzechowym :) Wygląda genialnie :)
Pozdrawiam :)
rzeczywiscie moje masło orzechowe mogłoby się już skończyć...:)
Hej :) Nie wiem, czy wiesz, i czy nijaka Atqka konsultowała to z Tobą, ale u niej w nagłówku jest zdjęcie z tego posta. atqabreakfast.blogspot.com
Pozdrawiam. :)
Martyna, dziękuję. nie, nie konsultowała tego ze mną... a jednak wykorzystała moje zdjęcie w tak widocznym miejscu bez żadnej wzmianki. ale wyjaśnię co i jak :D jeszcze raz dzięki!
Do usług :) Nagłowek już zmieniła :)
Martyna, o, rzeczywiście. czekałam dziś na odpowiedź mailową i nie sprawdzałam wcześniej strony, ale mniejsza z tym - ważne, że zdjęcia zmieniała :)
pozdrawiam!
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!