Moja wesoła wariacja na temat nadzienia ruskiego. Są ziemniaki, jest twaróg, a dodatkowo żółty ser i boczek z cebulką - jednym słowem wszystko, co lubię najbardziej.
Farsz swoją konsystencją przypomina kremowe puree albo gęsty beszamel, plus jest lekko ciągnący po podgrzaniu dzięki żółtemu serowi - mniam! Był totalnym eksperymentem, ale posmakował nam na tyle, że często do niego wracamy i dlatego też polecam go i Wam.
PS Jest to świetny sposób na tak zwane czyszczenie lodówki, kiedy nie mamy pomysłu na ostatki sera czy jakiegoś mięska.
Składniki na ciasto naleśnikowe (6-7 naleśnikôw)
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 szklanka mleka
- 1 jajko
- 1 łyżka oleju rzepakowego do ciasta plus odrobina do smażenia
Wszystkie składniki zmiksować, a ciasto odstawić na ok. godzinę.Kiedy ciasto zgęstnieje, rozgrzać patelnię z odrobiną oleju (wystarczy parę kropel) i smażyć kolejno naleśniki.
Składniki na farsz:
Do miski wsypać ugotowane ziemniaki i jeszcze ciepłe potraktować praską, odstawić do przestudzenia (zacząć podsmażać cebulę z boczkiem, patrz niżej). Następnie dodać twaróg i ser, po czym zmiksować wszystko na gładką masę. Na koniec dodać do smaku pieprz i sól, znowu zmiksować.
Rozgrzać patelnię i podsmażyć na niej pokrojoną w kostkę cebulę oraz boczek - aż cebula będzie rumiana, a boczek dobrze podsmażony i chrupiący. Odstawić do lekkiego przestygnięcia. Mniej więcej 3/4 składników dodać do masy ziemniaczano-serowej i wymieszać.
Przygotowanie naleśników:
Na każdego naleśnika nakładać część fałszu i zwinąć - czy to w kopertę czy w rulonik. Następnie podgrzać na patelni, a po podaniu na talerz okrasić boczkiem z cebulką i drobno posiekanym szczypiorkiem.
*** Odnośnie oleju rzepakowego wśród składników ciasta naleśnikowego - dzięki niewielkiej ilości tłuszczu (swoją drogą zdrowego) naleśniki wychodzą elastyczne i nie łamią się, co jest tak ważne przy ich zawijaniu - czy to w kopertę, czy w rulonik. Olej rzepakowy jest naturalny w smaku i zapachu, więc nie trzeba się obawiać, że jakkolwiek wyczujecie w cieście jego obecność, a zrobi swoje przy smażeniu :)
- 500 g ugotowanych ziemniaków
- 100 g tłustego twarogu
- 100 żółtego sera
- sól, pieprz do smaki
- 200 g boczku
- 2 cebule
Do miski wsypać ugotowane ziemniaki i jeszcze ciepłe potraktować praską, odstawić do przestudzenia (zacząć podsmażać cebulę z boczkiem, patrz niżej). Następnie dodać twaróg i ser, po czym zmiksować wszystko na gładką masę. Na koniec dodać do smaku pieprz i sól, znowu zmiksować.
Rozgrzać patelnię i podsmażyć na niej pokrojoną w kostkę cebulę oraz boczek - aż cebula będzie rumiana, a boczek dobrze podsmażony i chrupiący. Odstawić do lekkiego przestygnięcia. Mniej więcej 3/4 składników dodać do masy ziemniaczano-serowej i wymieszać.
Przygotowanie naleśników:
Na każdego naleśnika nakładać część fałszu i zwinąć - czy to w kopertę czy w rulonik. Następnie podgrzać na patelni, a po podaniu na talerz okrasić boczkiem z cebulką i drobno posiekanym szczypiorkiem.
*** Odnośnie oleju rzepakowego wśród składników ciasta naleśnikowego - dzięki niewielkiej ilości tłuszczu (swoją drogą zdrowego) naleśniki wychodzą elastyczne i nie łamią się, co jest tak ważne przy ich zawijaniu - czy to w kopertę, czy w rulonik. Olej rzepakowy jest naturalny w smaku i zapachu, więc nie trzeba się obawiać, że jakkolwiek wyczujecie w cieście jego obecność, a zrobi swoje przy smażeniu :)
41 komentarze:
fajny ten farsz:)
AAAAA. Moje ulubione naleśniki <3 Robię je regularnie od pół roku i wciąż mi się nie znudził, wręcz przeciwnie :D
yummy! genialny pomysł na farsz:)
pysznie wyglądają, tez takie czasem robię, bardzo lubię zapiekane naleśniki ale z takim farszem jeszcze nie robiłam:) świetny pomysł:)
aleeee zapieczone! Musiały być geenialne, to już widać po ich skórce, a co dopiero wnętrzu :)
Pysznie wygląda :)
och, zjadłabym :) choć muszę przyznać, że naleśników w tej wersji nie jadłam, ale pierogi uwielbiam :)
O kurczę, nie pomyślałam o takich, genialny pomysł! :)
Generalnie powiedziałabym, że nie.. ale te wyglądają tak apetycznie! :D
Lubię takie nalesniki,spróbuje dodac twoj dodatki :)
Pozdr.
Nie przepadam za naleśnikami ale tego zjadłabym z wielką chęcią ;)
Wspaniałe....:)!
uwielbiam tak faszerowane nalesniki :) wielkie love!
Pierogi ruskie to jedne z ulubionych, a takie naleśniki to już kompletnie strzał w 10 :) Świetnie się prezentują na Twoich zdjeciach ;)
O tak! Uwielbiam, uwielbiam...
Smakowity pomysł!
Pycha. Nadzienie kusi niesamowicie, całość wygląda bardzo smakowicie. Fantastyczny obiad :)
uwielbiam takie ruskie nalesniki:)
Robię podobne, ale z takim zwykłym farszem z sera i ziemniaków, dzięki za podpowiedź, co dziś na obiad, bo jakoś brakowało mi dziś pomysłu...
pozdrawiam:)
bardzo lubię nadzienie do ruskich. Bo to się do wielu rzeczy nadaje. A takie naleśniczki są pyszne i piękne.
Jeszcze nigdy nie robiłam naleśników z takim nadzieniem. Brzmią intrygująco :)
ale cudeńka, a ten boczuć na górze mmm :)
przepyszne ;)
Farsz przepyszny, mega mega :D
Wyglądają fenomenalnie! :)
pomysl super ;)
jak mam niewiele czasu czesto robie samo ruskie nadzienie i jem nawet z bulka hehe ;) smak pyszny
Ruskie pierogi to moje ulubione pierogi. Ciekawe jak z naleśnikami ;)
Bardzo zainspirowałaś mnie tym przepisem. Dziękuję.
U mnie takie naleśniki nazywają się po chłopsku tylko bez sera żółtego, z typowym nadzieniem ruskich pierogów. I zazwyczaj polane są sosem grzybowym. Twoje bardzo apetyczne są :-) Za sprawą boczku zapewne :-)
Takie naleśniki to moja miłość! :-)
DECH MI ZAPARŁO OD WIDOKU TEGO SMAKOŁYKU .UCIEKAM ,BO PÓŻNO I OBJADAC SIĘ NIE WYPADA.NAMIASTKĄ OCZYWIŚCIE
Koniecznie do zrobienia:) .... wygladają niezwykle smakowicie:)
wypróbuje ! bardzo przypadł mi do gustu ten przepis :)
obserwuję i zapraszam do siebie na małe co nie co :)
Jasna cholera, po co ja tu wchodziłam! Teraz mam ochotę zrobić połowę tych przepisów! A niestety, tyłek rośnie :P
Pozdrawiam i naprawdę, już znalazłam ze dwa ciasta na moje siły :P
Freewolna, :) wpadaj jak najczęściej! a jeśli zdecydujesz się na jakieś ciacho, koniecznie daj znać :)
pozdrawiam!
Świetnty blog.. ostatnio robiłam placuszki z serkiem homogenizowanym dziś będą naleśniki z ruskim farszem.. bardzo Ci dziękuję za nowe pomysły, bo moj ebyły już na wyczerpaniu:)
Piękne zdjęcia!:)
Tak się cieszę, że do Ciebie wdepnęłam !!! Uwielbiam dobrze i smacznie zjeść, a fantazje na temat standardów są mile widziane :) Brawo !!!
Veronique, dałabym głowę, że odpisywałam na Twój komentarz! Pięknie dziękuję za miłe słowa i ogromnie się cieszę, że korzystasz z przepisów :)
Poemi, bardzo mi miło! zapraszam, rozgość się :)
ser gouda mlemix, boczek wedozny kania, cebula lidl, takich skladnikow uzylam i bylo warto:) danie super!
Ale wyglądają - prosto z reklamy !
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!