Po dłuższym okresie leżakowania, gofrownica powróciła do łask. A ponieważ w szafce zalegała mąka ryżowa, wręcz krzycząc o spożytkowanie, padło na gofrowy eksperyment. Choć pierwsza próba była poprawna, to jednak... chciałam więcej :) Wyciągnęłam wnioski, popracowałam nad proporcjami, i udało się - gofry wyszły idealne.
Są bardzo lekkie i puszyste, a jednocześnie chrupiące z wierzchu. W smaku zaś są przyjemnie mleczne, dzięki dodatkowi mleka w proszku. Dokładnie taki efekt chciałam uzyskać, więc zrezygnowałam z użycia masła na rzecz oleju rzepakowego jako tłuszczu w składnikach - o ile uwielbiam maślane gofry, to jednak dzięki nieutralnemu w smaku i aromacie olejowi rzepakowemu, w tym gofrach na pierwszy plan wychodzi delikatny, mleczny posmak. I do tego jak one pachną!
Składniki (na 5 gofrów)
- 1/2 szklanki mąki ryżowej
- 1 czubata łyżeczka mleka w proszku
- 1 czubata łyżeczka cukru pudru
- 1/2 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 szklanki mleka
- 2 łyżeczki oleju rzepakowego
- 1 duże jajko
Podłączyć gofrownicę do prądu - w czasie, gdy będzie się nagrzewać, przygotować ciasto.
Do miski przesiać mąkę, po czym wsypać mleko w proszku, cukier puder i proszek do pieczenia - wymieszać. Białko oddzielić od żółtka. Białko ubić w oddzielnej misce na sztywną pianę, zaś żółtko, razem z mlekiem i olejem, dodać do sypkich składników, a całość zmiksować na gładką masę. Na koniec delikatnie wmieszać do ciasta pianę z białek.
Gofry smażyć przez ok. 4 minuty. Na jednego gofra przypadają 2 pełne łyżki ciasta.
Studzić na kratce.
Studzić na kratce.
Z maki ryżowej polecam też placuszki twarogowe
63 komentarze:
Jakie one grubaśne, że już tak powiem. ;) No nie powiem, bardzo mnie kusisz i cieszę się, że mam w zapasie mąkę ryżową. :) Już wiem, do czego ją wykorzystam.
cudowne zdjęcie! Można uznać je za dzieło sztuki! :)
Mleczne gofry-brzmi pysznie, z chęcią bym takich spróbowała... <3
Cukier puder jak śnieżek, ale na śnieżek jeszcze nie pora, natomiast na gofry - jak najbardziej :D
Zdjecie super! Intrygujące!
Nie mam gofrownicy, ale przepis polecam mojej córce Kasi,
często robi dzieciom.
ale mi Kasiu narobilas smaka na takie gofry :)
Idealne, czas wyciągnąć gofrownicę i mąkę oczywiście :) Pozdrawiam
Jakie cudne zdjecie! Wygladaja pysznie :)
Dlaczego ja nie mam gofrownicy? :( Wyglądają genialnie! Mąka ryżowa? Ciekawy patent, muszą mieć niespotykany smak :)
Mąka ryzowa w tym kontekście to świetny pomysł, dobrze ze Ci zalegała... ja używam jej często do ciasteczek, bo dzięki niej są fajnie chrupiące z wierzchu.
Postaram się wypróbować w wolnej chwili :-)
Serdecznie
Anna
To pierwsze zdjęcie mnie powaliło!!!
smakowicie wyglądają oprószone tym cukrem pudrem:) ciekawa jestem ich smaku:)
A jak wyglądają....:-) Jakoś gofrów robię najmniej, a szkoda, bo wszyscy lubimy:-)
zaciekawiłaś mnie tymi goframi :) mąka ryżowa stoi i póki co nie miałam na nią pomysłu ;/ a gofrów dawno nie robiłam :)
WoW i wyszły bez glutenu z pszenicy. A tak "straszą", że nie wyjdą bez glutenu:) Super!
It looks so yummy!
Now I'm craving for some waffles.
O rany ale z Ciebie kusicielka. Gofry mleczne hmm juz czuje ten smak:)
muszą być fajne!
Świetne! Ja w głowę zachodzę, jak modyfikować gofry, bo to nasz stały punkt programu. no i pierwsze zdjęcie kapitalne!
Mniam :)
uuuuuuuu, idealne dla mnie! <3
cudowne. ale mi smaka narobilas.
Mam mąkę ryżową i nie zawaham się jej użyć :)
Ach, jakie zdjęcia ładne<3
Zjadłabym takie gofry, muszę w końcu gofrownicę sobie sprawić!
Pierwsze zdjęcie jest odlotowe!;) Patrząc na Twoje gofry, muszę się chyba przeprosić ze swoją maszyną do tego typu wypieków;)
Cudne! Kasiu wyglądają pięknie. A sam pomysł przygotowania ich z mąki ryżowej jest dla mnie niesamowity. Na pewno przetestuję!
świetne !! dodatek mleka w proszku dobrym pomysłem , przepysznie wyglądają !
Kocham gofry, a Twój eksperyment wygląda bardzo apetycznie, wręcz czuję ich upojny zapach :))
Hej, myślisz że z tego ciasta uda się usmażyć placki?
marianna, ono jest dość delikatne i lejące, więc myślę, że konieczne byłoby dosypanie mąki aby zwiększyć jego gęstość
Jak ja marzę o gofrownicy...
Wow, wyglądają obłędnie, niesamowicie kuszące!
Takie gofry to ja lubię! :)
O mam mąkę ryżową, już wiem co z nią zrobię! :) Gofrownicy też dawno nie odpalałam, a gofry prezentują się cudownie!
Pycha pomysł na wykorzystanie mąki ryżowej :)
Mmm... gofry i od razu myślę o wakacjach, słońcu i plaży... Podoba mi się :D
Idę odkurzyć moją gofrownicę;)
Uwielbiam gofry ! ;) A takie z maki ryżowej bym chętnie spróbowała.
A! Jeszcze jedno - piękne zdjęcia ;)
posypane cukrem pudrem wyglądają jak chmurki :)
Cudne zdjecia:) I narobiłaś mi ochotę na gofry:) Wprawdzie nie mam mąki ryżowej ale takie zwykłe, z dżemem...mmmm...yyyy...gdzie ja dałam gofrownicę??
Piękne zdjęcia, a gofry znakomite Kasiu!:)
Podobają mi się takie słodkie eksperymenty ;) Pozdrawiam!
nie próbowałam z mąki ryżowej, ale wyglądają mega smacznie!
Woooow Kaś, super fota :-D no i te gofry :-) mlask, mlask :-)
mniam, dawno nie jadłam gofrów... z cukrem pudrem najlepsze! :)
Uwielbiam gofry :)
musiały ciekawie smakować :)
wow alez one piekne!!! chrupiące???
świetne zdjęcia i przepis:)
mmm... narobiłaś mi apetytu :)
pollyzeczki, no tak, chrupiące z wierzchu :)
Biorę od Ciebie w ciemno te gofry:)
Ciekawa jestem jak smakują :) Jak dorwę mąkę ryżową, to zrobię:)
Leniwe sobotnie sniadanie, zajadam sie goframi z Twojego przepisu. Pycha, jedyne gofry ktore wyszly mi chrupiace. Pominelam mleko w proszku bo nie mialam a gofry chodzily za mna juz od kilku dni wiec musialam wkoncu zrobic.
Pozdrawiam.
toad, bardzo się cieszę, że gofry się udały i posmakowały!
pozdrawiam i serdecznie dziękuję za pozostawienie komentarza
Gofry uwielbiam, Twoje są cudowne - nie mam gofrownicy !!!
Rewelacyjne zdjęcia !
Wspaniałe :)
Gofry zupełnie mi nie wyszły, nie wiem czy to wina ciasta, czy gofrownicy. Ciasto jest biszkoptowe, suche i przywiera. Weronika
Weronika, smażyłam je w gofrownicy o dużej mocy (1300W), więc może to być kwestia gofrownicy, jeśli Twoja miała mniejszą (jeśli poniżej 1000W to nawet na pewno)
co do przywierania - smarujesz ją raz na jakiś czas delikatnie tłuszczem?
hej, właśnie zrobiłam te gofry przed chwilą i zjadam jednego, nie wiem czy wyszły takie jak Tobie, ale są zupełnie inne niż zwykłe, te są bardziej puszyste niż chrupiące, mąke robiłam sama i jak przesiewałam to zostawały na sicie resztki ryżu, widocznie niedostatecznie dobrze zmieliłam;) a i pominęłam mleko w proszku bo nie miałam.
pozdrawiam
Agata, puszyste mi wyszły w środku - z zewnątrz chrupiące
dobrze, że przesiałaś zmieloną mąkę :) swoją drogą muszę kiedyś wypróbować zmielić ziarna ryżu samodzielnie
pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za komentarz z opinią
Zrobiłam, skuszona pieknym zdjeciem, ale niestety na tym rewelacja sie kończy :( Gofry wyszły suche jak wiór, w ogóle nie czuć żadnego mlecznego posmaku a ich lekkość jest aż przesadna - czuć jakby jadło się samo powietrze, zero ciasta... Duże rozczarowanie.
Kamila S, szkoda, że nie przypadły Ci do gustu, ale co do lekkości - dla mnie akurat to ich wielka zaleta, ale to pewnie kwestia gustu. jeśll chodzi o suchość, oczywiście zbyt wilgotne tez nie mogą być, ale może Twoja gofrownica dużo szybciej je przysmażyła niż moja
Pozdrawiam i dziękuję za pozostawienie komentarza z opinią
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!