Na dziś zaplanowałam zupełnie inny przepis, ale kiedy wczoraj upiekłam to ciasto, a po południu zabrałam się za degustację (napiszę ładnie, bo w rzeczywistości po jednym kęsie rzuciłam się na nie jak szalona ;)), wiedziałam, że musi pojawić się czym prędzej na blogu. Jeśli nie macie planów na weekendowe ciasto, róbcie właśnie to! Na zachętę, pierwsze słowa Taty po wypróbowaniu: "zaraz nic nie zostanie" :)
Na swój debiut z odwracanym ciastem wybrałam rabarbar. Sezon na niego trwa zdecydowanie zbyt krótko, więc wykorzystuję go maksymalnie. I w tej odsłonie świetnie się sprawdził. Jego kwaskowość i soczystość idealnie komponują się maślanym, wilgotnym ciastem oraz słodziutką kruszonką. Po prostu mistrzowskie zestawienie smaków, aromatów i faktur. Pieczcie :)
PS Muszę się przyznać, że przez długi czas uważałam ciasto odwracane za jakieś mega trudne i omijałam je szerokim łukiem. Cóż za błędne przekonanie! Ciasto należy do jednych z prostszych, a odwracanie to pestka :) Na pewno będę je robić dużo dużo częściej. Oj czekam już na wersję truskawkową!
PS Muszę się przyznać, że przez długi czas uważałam ciasto odwracane za jakieś mega trudne i omijałam je szerokim łukiem. Cóż za błędne przekonanie! Ciasto należy do jednych z prostszych, a odwracanie to pestka :) Na pewno będę je robić dużo dużo częściej. Oj czekam już na wersję truskawkową!
Proporcje dla tortownicy 23/24 cm. Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej
przepis wypatrzyłam u Majany, źródło Moje Wypieki
Składniki na kruszonkę:
- 4 łyżki masła, roztopionego
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1/4 szklanki cukru
- szczypta soli
Składniki na ciasto:
- 170 g masła (113 g + 57 g)
- 2 duże jajka
- 1 szklanka drobnego cukru
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- świeżo starta skórka z jednej pomarańczy [u mnie z cytryny]
- 1 łyżka świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy [z cytryny]
- 1 szklanka kwaśnej śmietany 18%
Dodatkowo:
- 500 g rabarbaru; waga już po odcięciu końców
- 3/4 szklanki cukru
Przygotowanie kruszonki
Składniki połączyć palcami w miseczce, wyrobić na kruszonkę. Odstawić.
Przygotowanie ciasta
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i solą. W misce utrzeć 113 g masła ze szklanką cukru. Następnie dodać skórkę z pomarańczy/cytryny, sok oraz wbijać po jednym jajku ciągle mieszając. Na koniec, wciąż ucierając, dodawać na zmianę mąkę i śmietanę - aż do połączenia składników.
Piekarnik nagrzać do 180 stopni (160 przy termoobiegu).
Przygotowanie rabarbaru
Rabarbar przepłukać pod bieżącą wodą i lekko osuszyć ręcznikiem papierowym. Poodcinać końce, a następnie pokroić na kawałki. Wymieszać z cukrem, odstawić na 2 minuty (w tym czasie wyłożyć masło na spód tortownicy, o tym niżej), i ponownie wymieszać.
Pieczenie
Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia. 57 g masła pokroić na nieduże kawałki i rozłożyć na spodzie formy. Na spód, pomiędzy masło, wyłożyć rabarbar w cukrze, wyrównać. Na niego wylać ciasto, wyrównać. Wierzch równomiernie posypać kruszonką.
Piec przez około 60 minut, lub do tzw. suchego patyczka.
Po upieczeniu wyjąć ciasto z piekarnika i lekko przestudzić w formie. Następnie nożem oddzielić brzegi ciasta od tortownicy*. Szybkim ruchem odwrócić ciasto spodem do góry i umieścić na paterze. Kruszonka powinna być spodem ciasta, a rabarbar na górze.
*U mnie przewrócenie ciasta wyglądało tak: od góry przyłożyłam do tortownicy paterę, a następnie obróciłam nimi tak, że patera znalazła się na dole, a tortownica do góry nogami. Poluzowałam obręcz tortownicy i ciasto automatycznie, lekko siadło na paterze. Na koniec oderwałam delikatnie papier do pieczenia.
40 komentarze:
mmm... on musi byc genialne!
Nie dziwne, ze zostało tak szybko skonsumowane... :)
Ależ się zgrałyśmy! U mnie dzisiaj też odwrócone rabarbarowe :) Wygląda wspaniale i na pewno jest pyszne!
Cudownie wygląda. Widziałam już kilka przepisów na ciasto z rabarbarem na blogach, ale skuszę się właśnie na Twoją propozycję. :)
Oj zachęciłaś mnie do tego wypieku! Moje ciasto drożdżowe już wyrasta, a kruche się chłodzi,ale przecież mamy jeszcze następny weekend, więc z pewnością zrobię bo bardzo lubię takie maślane wypieki :>
Mniam, jakie pyszności :) Nie robiłam jeszcze odwróconego ciasta, ale tak pięknie i smacznie o nim piszesz... :)
Super wygląda, uwielbiam ciasta odwaracane, nadają się ze wszystkimi owocami :)
Coś czuję, że bym się polubiła z tym ciastem! Drożdżowe najlepsze :)
Rabarbar rządzi:)
Boże ,ja nie mogę nadążyć połykać śliny, bardzo smacznie i fotogeniczne to ciasto
Pysznie wygląda
mmm... wygląda obłędnie! zjadłabym całe na raz!:P
Ja też często korzystam z 'Moich wypieków' :D
Mam rabarbar, więc można takie cudo wykombinować XD
Z rabarbarem to musi być pyszne :))
Genialnie to ciasto upiekłaś. Tak smakowicie wygląda, że nie można wzroku oderwać. Zdziwiłabym się, jakby coś z niego zostało :)
Wspaniałe ciasto ! Uwielbiam rabarbar <3
Rabarbar jest niesamowity, bo niby kwaśny, niby taki sobie, a jednak ja go uwielbiam, a ciasta z nim są niesamowite! I takie odwracane na pewno też; )
Mmm, wygląda bosko :)
Też się bałam ciast odwracanych - po pierwszej próbie zmieniłam zdanie :)
a pewnie, że zrobię!
muszę dopaść jeszcze raz pana, który na rynku wiązki rabarbaru sprzedawał po 1,50zł :D bo chcę trochę zamrozić!
Pychotka! *.*
Ciasto wygląda supe!
Ciacho wygląda tak pysznie, że ja to bym się najchętniej rzuciła na monitor :D
Dołączam go grona wgryzających się w tym momencie w monitor :)
Ciasto wygląda świetnie, z dodatkiem rabarbaru musi być lekko kwaskowe i wilgotne.
Pycha!!
allmyloving, bardzo mi miło, mocno polecam! :)
toffi, w nadchodzącym tygodniu pojawi się też przepis na przetwory z rabarbaru - obłędne! więc większe ilości się przydadzą :)
dziękuję serdecznie za komentarze i jeszcze raz namawiam do spróbowania :)
Upiekę :)
Jest znakomite!
Cudownie wygląda Kasiu! Bardzo smaczne, prawda?
Ja też bałam się odwracanego ciast, okazuje się,że zupełnie niepotrzebnie.
Pozdrawiam :)
nie robiłam jeszcze ciasta odwracanego, a szkoda bo wygląda idealnie! doskonale wręcz :)
Super pomysł, też coś z rabarbarem dziś upiekę :) Pozdrawiam:)
potwierdzam, super wygląda! koniecznie muszę wypróbować, bo takiego jeszcze nie robiłam
Bardzo w moim guście :)
No właśnie Kasiu, też pomyślałam o truskawkach. Tylko się zastanawiam czy nie namoknie za bardzo.
Ciasto prezentuję się bardzo wytwornie:) ja też się bałam tego całego odwracania do góry nogami;]
Back Taste, obawiam się, że truskawki są zbyt delikatne, choć... kto wie :)
ciasto pierwsza klasa! :)
Ależ szlachetne te Twoje ciasto :) !
Poproszę kawałek <3
Odwrócone ciasto to trochę jak "najłatwiejsze ciasto w świecie, nic a nic się go nie gniecie" z pewnego programu dla dzieci. Tylko Twoja wersja jest po prostu królewska i wygląda przepięknie. Ach idealnie pasuje do naleweczki z kwiatów bzu czarnego. Podeślij mi kawałeczek, bardzo proszę
DżemDżus, dokładnie! hehe chętnie podeślę! choć może lepiej przyniosę osobiście, to załapię się na tę naleweczkę :)
Jak zwykle jestem pod wrażeniem Twoich zdjęć :) A to ciasto odwrócone kusi mnie. Bo fajnie wygląda, a i nazwa brzmi intrygująco!
Ciacho wyszło super. Jak na debiut - nawet genialne :) Piekłam w 175 st i musiałam dłużej potrzymać w piecyku, do 1,5 h. To jedyna modyfikacja. Dzięki za przepis :)
A., super, bardzo się cieszę, że ciasto się udało i tak posmakowało :)
pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :)
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!