Jeżyny w tym roku obrodziły u nas wyjątkowo! Zajadam je same, robię koktajle, ale smak warto zachować na dłużej. A ponieważ ostatnio mamy fazę na domowe przetwory (będzie jeszcze dżem śliwkowy i sok z aronii), przyszła kolej na dżem jeżynowy. Tylko owoce i cukier, żadnych polepszaczy. Dżem wychodzi naturalnie gęsty, nie za słodki, lekko kwaskowaty Pyszny jest :)
Składniki:
proporcje na 5 niedużych słoiczków
- 2-2,5 kg jeżyn
- 1szklanka cukru
- sok z połowy cytryny
Do dużego, najlepiej nieprzywierającego, garnka o grubym dnie wsypać jeżyny i cukier. Ustawić mały ogień i smażyć, od czasu do czasu mieszając, aż nadmiar soku odparuje, a dżem zgęstnieje*. Kiedy dżem będzie już gęstawy wlać sok z cytryny, doprowadzić do zagotowania i jeszcze gorący dżem od razu wkładać do słoików. Szczelnie zakręcić wieczka i odstawić słoiki do góry dnem - pozostawić tak do całkowitego przestygnięcia.
*U nas krucho z czasem, więc rozkładamy przygotowanie dżemu na 2-3 dni, smażąc każdorazowo po parę godzin.
27 komentarze:
Uwielbiam takie dżemy, są przepyszne :)
Przyznam się, że dżemu z jeżyn nigdy nie jadłam, a szkoda, bo jeżyny bardzo, bardzo lubię! :)
prostozpiekarnika.blogspot.com
Zazdroszczę tych jeżyn, co obrodziły! U nas w lesie, w którym czasem je znajdowałam, krzaki wyschły na wiór i wcale nie ma owoców. ;-(
Pysznie to wygląda! Aż chyba kupię jeżyny i zrobię z nich coś. :-)
taki domowy dżem to prawdziwy rarytas, a zwłaszcza jedzony w środku zimy :)
nie ma to jak takie skarby na zimę...ja zapraszam na ''tartę z jeżynami''pozdrawiam
http://gotujenacodzien.blogspot.com/2015/03/tarta-z-jezynami.html
Nie ma to jak słoiczek domowego dżemu otworzony w środku zimy :) Pycha!
Idealny! Właśnie podobny zapakowałam do słoiczków :)
Rzadko jem jeżyny, a takiego dżemu chyba nigdy nie jadłam :)
Dżem z moich kochanych jeżyn? Nie chcesz się może podzielić? ;D
Kurczę, a ja w tym roku jadłam jeżyny tylko raz, zdecydowanie a mało:(
A dżem zapewne jest pyszny, ma piękny kolor;)
A teraz jeżyny są tak cudownie słodkie :). Wspaniały dżem, oblizuję się na sam widok.
Wspaniały smak zasłoikowałaś!.
Kanapka z dżemem z jeżyn - coś pysznego :)
U nas w tym roku wyjątkowo nie ma ich dużo, ale na 1 lub może nawet 2 słoiczki wystarczy tego co zostanie po krasnoludkach, które część pożarły na surowo :))
A pestki nie przeszkadzają w takim dżemie? Bo mam ochotę zrobić, ale boję się, że będzie straszliwie "chrupał" :)
A to zazdrościmy, bo u nas jeżyny wyjątkowo w tym roku nie są w dobrym stanie :/
Fajny przepis:)
z jeżyn robię tylko czekojezynę lub sok:)
Mój ulubiony dżem <3 Jeżyny najlepsze są w cieście i w dżemach <3
pycha:)
nabrałam też ochoty na jeżynowy koktajl:)
Takie dżemy czy powidła smażone przez kilka dni są cudowne:) U nas też urodzaj jeżyn w tym roku :)
Natalie, właśnie dziś włożyłam do słoików kolejną porcję, coś by się znalazło do podziału :)
Gin, nie, w ogóle nie przeszkadzają, nic nie chrupie. choć w sumie dla mnie pestki w jeżynach zawsze były niewyczuwalne ;)
Musiał pięknie pachnieć :D
ale musi pysznie smakować :)
Nic tylko pozazdrościć!
Domowy dżem jeżynowy to samo dobro :)
zazdroszczę tych jeżyn! :)
Pycha
A co z pestkami?
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!