Nigellowe pancakes w wykonaniu Aś&Kaś, czyli specjalistek od naleśnikowych spotkań :) Idealne na śniadanie, obiad i kolację. Podawane z ulubionymi dodatkami na pewno długo się nie przejedzą.
U mnie w towarzystwie syropu klonowego (pierwszy raz jadłam!), który stał się moją nową kulinarną miłością. Bije na głowę wszelkie inne słodkie dodatki. Polecam więc podawać w takiej wersji.
P.S. wreszcie udało mi się kupić truskawki, które rzeczywiście smakują i pachną jak truskawki :) Już się nie mogę doczekać, kiedy będzie ich pod dostatkiem!
Składniki:
- 225g mąki pszennej
- 1 łyżka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1 łyżeczka cukru
- 2 duże jajka
- 30 g roztopionego i schłodzonego masła
- 300 ml mleka
- masło do smażenia (smażyłam bez tłuszczu, na patelni teflonowej)
Przygotować dwie miski. W jednej wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, sól i cukier. W drugiej zmiksować jajka, mleko i masło. Połączywć zawartość obu misek i wyrobić mikserem gładkie ciasto. Odstawić na około 20 minut.
Smażyć na rozgrzanej patelni. Nakładać niewielkie placuszki. Kiedy wierzch placuszka zaczynają pokrywać pęcherzyki i bąbelki należy przerzucić go na drugą stronę i smażyć jeszcze około minuty.
* Nigella pisze też o uproszczonej wersji przygotowania ciasta: wrzucenia wszystkich składników do blendera i wymieszania :)
Przepis znalazłam na Nigella.com.
22 komentarze:
Kaś skoro ja też jestem Aś to mogę jednego ;)
syropu klonowego nigdy nie jadłam. ale z takimi naleśnikami musi być na pewno pyszny;)
ps. zazdroszczę truskawek
Miłości do syropu klonowego nie podzielam, ale do naleśników i owszem:)
Hmm poproszę jednego ;) Też wypatruję sezonu truskawkowego i wszystkich innych sezonów ;)
Pod wszystkim, co napisałaś podpisuję wszystkimi kończynami.:)
Pancakes superaste.
Syrop klonowy - my love.
I truskawek wyglądam z utęsknieniem, tym bardziej, że ich w ubiegłym roku zjadłam stanowczo zbyt mało.:)
Zazdroszczę śniadanka.:)
Bez maślanki/kefiru/jogurtu ?! Ciekawe :)
Syropu klonowego nie jadłam, ale kusi mnie już od dawna do pancakes'ów właśnie :) Fajne naleśniczki :)
Uwielbiam pancakes, syrop klonowy też lubię, a truskawek to już nie umiem się doczekać! Na razie swoje potrzeby zaspokajam mrożonymi lub świeżymi w małych pojemniczkach, ale to absolutnie nie to samo, co truskawki z mojego ogródka ;) Pozdrawiam!
Ojej, zjadłbym pankejki z truskawkami...
to ja juz sie czestuje takimi placuszkami i w dodatku z truskawkami... pycha:)
Naleśniki Kaś-Aś pyszne!
ja też jestem fanką syropu klonowego, chociaż musiałabym się zastanowić czy numerem jeden nie jest u mnie syrop z agawy :)
muszę spróbować wreszcie takich pancakes, bo zawsze robię "normalne" naleśniki...
mmmm..widzę,że wszyscy ostatnio robią naleśniki:))chyba i na mnie już pora..;) Twoje wyglądają przepysznie z tymi truskawkami!
uściski!
J
Uwielbiam pancakes! Tak samo jak syrop klonowy. I truskawki. Przepysznie!
PS Ja też już mam takie truskawki, które smakują truskawkami. Cudownie! Już wkrótce lato...
Pozdrawiam!
A po co proszek do pieczenia?
Czy zamiast jakiś "pancakes" nie lepiej usmażyć naleśniki??
Nie to żebym się czepiał, ale Polacy nie gęsi też naleśniki mają...
Pancakes? Mniam mniam! Ja robię na jogurcie. A takie z truskawkami i syropem klonowym, zjadłabym z wielką chęcią :)
Ojciec Dyrektor, wiem, że mają/mamy, a kto mówi, że nie mamy? to jest jedynie kolejny przepis do wypróbowania, może być z jakiegokolwiek kraju. jeśli zajrzysz w moje inne przepisy na naleśniki, zobaczysz, że większość jest bez proszku :)
pozdrawiam wszystkich serdecznie
Alez mi narobilas ochoty! Chyba jeszcze dzisiaj zrobie!
Kusząco wyglądają te truskawki w syropie:)
Czyżby weszła moda na naleśniki? ;-DD Mi się tam podoba taki pomysł ;-))
www.przysmakiewy.pl
Wspaniałe! A te truskaweczki na wierzchu - mniam!:)
Kocham wszelkie naleśniki. Twoje to pyszna prostota i jeszcze z truskawkami, bosko :)
pankejki rządzą :D
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!