P.S. blogger ostatnio zwariował i pokasował wpisy... publikuję ten post jeszcze raz, a nuż komuś się przyda :) i dziękuję za poprzednie komentarze!
Składniki:
suche
- 1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
- 2 czubate łyżki cukru demerara
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- * 2 garście rabarbaru pokrojonego w kostkę
- 0,5 szklanki maślanki
- 2 białka (lekko ubite trzepaczką, ze szczyptą soli)
- 1 budyń waniliowy (u mnie z wapniem Winiary)
Najpierw przygotujcie budyń według instrukcji na opakowaniu. Jeśli to budyń na 0,5 litra mleka, użyjcie go mniej - około 400 ml, żeby budyń był gęstszy. Przestudzić.
W osobnych miskach łączymy suche i mokre składniki. Mokre wlewamy do suchych i mieszamy, dość niechlujnie. Wsypujemy pokrojony rabarbar i jeszcze raz mieszamy. Ciasto nakładamy do foremek (silikonowych lub papilotek) - łyżka ciasta na spód, łyżka budyniu do środka, i łyżka ciasta na wierzch.
Pieczemy 20-25 minut w 180 stopniach.
40 komentarze:
Kasiu ale one mają cudowne wnętrze;)
wyglądają cudnie:) zjadłoby się... kilka takich:)
Kwaskowaty rabarbar i słodki budyń- połączenie idealne :)
ojej, jaki fantastyczny środek! ( zwyczajnie oszalałam na jego widok! ; ) )
Podoba mi sę taki eksperyment :) Dokładnie, piękne wnętrze ;)
Ale mi ochoty narobilaś na takie pyszne muffinki:)
ooo! pyszności
Kaś ,ale apetyczne to zdjęcie :)))
A babeczka można się poczęstować?
Z zewnątrz takie niepozorne...a w środku. Obłędne! :)
Czyli ten budyń wsadzić pomiędzy połowę porcji ciasta w foremce, tak? :)
Wyglądają bardzo apetycznie!
margot11, częstuj się :)
Oliwia, zapomniałam o sposobie wypełniania, dzięki :) dokładnie, budyń jest pomiędzy porcjami ciasta
o, nigdy nie myślałam, żeby do muffinek wsadzić budyń! świetny pomysł, na pewno w najbliższym czasie zrobię :)
Przepis w sam raz dla mnie, chyba trzeba znowu się wybrać na poszukiwania rabarbaru :)
Wcziraj upieklam ciasto budyniowe z rabarbarem, dlatego domyslam sie, ze Twoje muffinki musza smakowac rewelacyjnie ; )az mi slinka leci!
Pysznie je wymyśliłaś! Podoba mi się to połączenie smaków:)
Fantastyczny pomysł z tymi muffinami. Warto zapamiętać:)
Pozdrawiam:)
A za mną ostatnio tak chodzi budyń...ciekawa propozycja, żeby go zamknąć w cieście ;)
robilam juz z rabarbarem, ale ten dodatek budyniu zapowiada super pysznosci:)
Świetny pomysł z tym połączeniem! Już mam na nie ochotę ;
Ciekawa kombinacja smaków - rabarbar i budyń.Brzmi intrygująco i chciałabym od razu spróbować.
Ale super pomysł! Robiłam keidyś muffinki z budyniem w środku, ale nie wpadłabym na dodatek rabarbaru :)
piękne się prezentują!
Raz robiłam muffiny z budyniem i pamiętam, że były cudne. Jak dodamy do tego rabarbar to już rewelacja.
Cudne! Kaś rabarbar i budyń to coś o lubię bardzo!!!! Pozdrawiam:)
Muszą być pyszne takie pełnoziarniste muffinki. I jeszcze z budyniem i rabarbarem. Mmmm pycha :)
Kaś widzę, że u Ciebie ostatnio króluje budyń. tez za nim przepadam, pozdrawiam :)
Niezła para ;)
Świetnie wyglądają, muszą być pyszne :D
Muszę je zrobić! :D
Super! Zapisuję do wypróbowania. Podoba mi się połączenie budyniu i pełnoziarnistej mąki :)
Rabarbar opanował blogowy świat :D super!
Czy to z tego niechluja wychodzi ta budyniowa warstwa w środku?
Ależ przecież to jest genialne!
No i ten rabarbar w tym wszystkim - po prostu ekstraklasa!:)
Śliczne babeczki! Takie pełnoziarniste wyglądają o wiele fajniej od tych z maki pszennej:)
a u mnie sa tylko z rabarbarem, ale chetnie wykorzystam tez takie polaczenie, gdyz zapowiada sie smakowicie:)
Budyń? Kupuję to!
www.przysmakiewy.pl
fajne muffinki, połączenie rabarbaru z budyniem super
Muffiny wyglądają wspaniale Ela
zapisuję do wypróbowania :)
wygladaja oblednie, choc nie ma jeszcze rabarbaru to chciałabym zrobić z samym budyniem, powiedz mi prosze czy do ciasta nie potrzeba tłuszczu? Odchodzi od papilotek bez problemu? Byloby super, zawsze to kilka kalorii zaoszczędzonych :)
Koralina1987, do ciasta naprawdę nie potrzeba tłuszczu - jak widać :) mam jeszcze kilka podobnych przepisów beztłuszczowych
choć jeśli chcesz możesz zamiast tych 2 białek dodać 1 duże, całe jajko
co do odchodzenia od papilotek nie mam pojęcia, bo one były robione w foremkach silikonowych. odchodziły bardzo ładnie
zaoszczędzonych kilka kalorii, plus są dość pożywne. polecam na śniadanie - bardzo fajny początek dnia :)
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!