wtorek, 30 sierpnia 2011

Muffiny z jeżynami i orzechami



Maślane, pełne soczystych owoców i chrupiących orzechów. Mimo że na mące pełnoziarnistej, 
to sprężyste i delikatne. Polecam. Przepis wypróbowany już kilkakrotnie.




Składniki (na 10 muffinek):

  • 1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 1/3 szklanki brązowego cukru
  • duże jajko
  • pół szklanki mleka
  • 45 g masła
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • pół szklanki grubo posiekanych orzechów ziemnych
  • 1 1/2 szklanki jeżyn

Wsypać do miski mąkę, dodać proszek do pieczenia, cukier i orzechy. Do drugiej miski wlać roztopione masło, dodać do niego mleko i jajko - całość dobrze wymieszać trzepaczką. Następnie przelać masę maślano-jajeczną do miski z mąką i wymieszać do połączenia składników. Wsypać jeżyny i ostrożnie zamieszać łyżką. Napełnić foremki do pełna, wstawić do piekarnika na 25-30 minut do temperatury 200 stopni. Po wyjęciu dobrze wystudzić.


Lekko zmodyfikowany przepis Kuchareczki z Book Me a Cookie, tam też odsyłam po oryginalną wersję.



i spojrzenie pełne wyrzuty gdy krzyknęłam "Akira, przestań!"
podczas "sesji" młody czaił się na jedną muffinkę i tylko spoglądał spode łba czy patrzę :)


56 komentarze:

slyvvia pisze...

Ależ one są prześliczne :) Szkoda, że u mnie tak mało jeżyn.

ewelajna Korniowska pisze...

Kasiu, teraz to ja bardzo chętnie taką muffinkę! Tym bardziej, ze jeżyn w tym roku nie próbowałam, bo nasze nie wydały ani jednego owocu...:(

Kamila pisze...

Kaś urocze te muffinki. A piesek bardzo fotogeniczny :)

Waniliowa Chmurka pisze...

Jeżyny widzę u Ciebie królują;)
Muszę i ja odwiedzić swój ogródek i pozbierać trochę tych czarnych perełek.
Ps: Piękny psiulek!:D

Pozdrawiam ciepło

Renata pisze...

Wyglądają pięknie , ja jakoś nie mogę przełamać się do mąki pełnoziarnistej ale chyba warto spróbować . Pozdrawiam .

Biedr_ona pisze...

Uwielbiam patrzeć na Muffinki.. a do tego dziś ma doskonałe towarzystwo w postaci jeżyn i orzeszków ;-) Pychotka!


www.przysmakiewy.pl

Aciri pisze...

Prześlicznie wyglądają w przekroju:)

Grażyna pisze...

Ojej Kasieńko, jakie śliczne te muffiny.. Mnie neistety nie udało się dostać jeżyn a tak bym chciała. :)
A z psiakami to tak jest, że z zasady śą łasuchami na słodycze i jak oko się przymknie i niechcący coś zostawi to jakoś tak dziwnie znika ;)

efrank pisze...

O! I kolejne muffiny do zrobienia... :) Zapisuję w zakładkach, mój mąż uwielbia muffiny na mące pełnoziarnistej!

goh. pisze...

o proszę! u ciebie też orzechowo:))) jeszcze nigdy nie robiłam muffinek, a strasznie je lubię:)

anonim pisze...

jezynki pomału zaczynaja od Nas uciekać, więc trzeba by je wykorzystaćjeszcze ile się da. póki co mój krzak ( a raczej krzaczor :) ) jeszcze się ugina pod tymi maleństwami, więc przepis do ulubionych i idę zrywać jeżyny :)

Sue pisze...

Dawno nie jadłam muffin, chyba niedługo zaserwuję jakieś do kawki. ;)
Z jeżynami musiały bosko smakować. Pozazdrościć tylko ;)

kikimora pisze...

Uwielbiam muffiny wszelakie, tylko do wytrawnych jakoś się nie mogę przekonać. Takie zjadłabym z chęcią :)

pieczarka mySia pisze...

Urocze, male slicznosci :) wygladaja bardzo apetycznie!

Amber pisze...

Piękne!
I jedną sobie wezmę do kawy.....

Agnieszka Wójtowicz pisze...

oj już z miesiąc nie robiłam żadnych muffinków

ewe.kott pisze...

jak pięknie napakowane jeżynami!

Monika - Twoja Asystentka pisze...

cudny psiak, cudna muffinka, i filiżanka chyba z Tchibo- też mam taką (lub podobną). Muffiny idealne.

Pozdrawiam
Monika

Podróż w głąb smaków życia... pisze...

Kolejny przepis na świetne muffinki;-)

margot pisze...

mufinki pierwszy sort ,ale pies mercedes :D Cudny jest

Monika pisze...

Szczerze mówiąc,bardzo rzadko jadam jeżyny,nie wiem czemu,ale w takich muffinkach na pewno świetnie się komponują;)

Aurora pisze...

Chcę je i psa! :))

M. pisze...

jeszcze nie jadłam w tym roku jeżyn, z chęcią bym zrobiła takie muffiny :)

Nemi pisze...

Przesłodki piesek:) Też bym się czaiła na takie pyszności:)

Jolanta Szyndlarewicz pisze...

mniam, mniam muffinki:) uwielbiam je:) ....a piesio piękny:) pozdrawiam

Cytrynka pisze...

Zdrowe, apetyczne i z jeżynami, czyli jedna z najlepszych możliwych kombinacji. Nie dziwię się pieskowi, że miał ochotę na jedną :)

monami pisze...

a ja nie mogę nigdzie jeżyn dostać :(

Karmel-itka pisze...

o, i piesek zajada ;]
farciarz! xd
podoba mi się to dośc nietypowe połączenie.
ciekawi mnie smak tych uroczych babeczek ;]


http://www.karmel-itka.blogspot.com
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com

Kaś pisze...

Renata, warto się przełamać i spróbować :)
Grażyna, dokładnie tak jest z tymi małymi łasuchami :)
efrank, jeśli uwielbia, szczerze polecam przepis
mnemonique, tak z Tchibo :)
margot, dziekuję bardzo!

dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze

pozdrawiam cieplutko

ADALIRA pisze...

Smakowicie wyglądają te muffinki:)

Patrycja pisze...

Mmmm bardzo apetyczne muffinki, ahh jak mi żal, że nie mam jeżyn, no cóż, wystarczy, że napatrzę się na takie cudności u Ciebie :) A psiak jest świetny, też mam dwóch takich co jak spsocą to robią oczy wielkie jak talerze, a ich mina mówi: "Ale o co chodzi? Przecież nic nie zrobiłem" :P

Asia pisze...

Póki lato, to można sobie pozwolić na takie muffinki :)

marta loves cooking pisze...

Niestety nie było mi dane spróbować jeżyn tego roku, ale zastanawiam się nad wypróbowaniem tego przepisu ze śliwkami w roli głównej:)

aga pisze...

to drugie zdjecie jest takie smakowite... ale bym zjadla:)

Wiewióra pisze...

Przecudne muffinki!!! i to spojrzenie wymowne takie ;)

KUCHARNIA, Anna-Maria pisze...

Mój ogród "tonie" od jeżyn - takie muffiny po prostu muszę upiec!
Pozdrawiam:)

alemanka pisze...

:))) nie wiem czy bym zdążyła zrobić mojemu Homerowi tak cudne zdjęcie, on tylko wyczekuje, aż mu coś skapnie na podłogę ;) Fajnie mieć w domu taki odkurzacz, szczególnie przy naszej MaŃce ;P

Eff pisze...

Akira: no jedną. Jedną. Proszę. Ja przecież nic nie robię ;))

Anonimowy pisze...

Smakowite babeczki, cudny psiak... :) Czego chcieć więcej?

słodkosłona. pisze...

Bardzo, bardzo się cieszę, że ciasto wyszło i smakowało! ;)

a u mnie jeszcze jeżyn pod dostatkiem, więc pewnie coś jeżynowego jeszcze zrobię!

Salvador Dali pisze...

no, wyglądają pysznie :)
Skądś znam to spojrzenie, kiedy latam po domu, czy podwórku z talerzem pełnym słodkości,, a biedny psiak za mną;)

burczymiwbrzuchu pisze...

Ale kuszące! Szczególnie dla mnie, bo nie udało mi się zjeść w tym roku jeżyn niestety.

Kaś pisze...

kruszyna, dokładnie, psy psocą a później nie wiedzą "o co chodzi" :)
Evitaa, dokładnie :D
słodkosłona,, to ja dziękuję za świetny przepis
Salvador Dali, łakomczuchy z tych psów :)

pozdrawiam wszystkich serdecznie i jeszcze raz zachęcam do wypróbowania przepisu

Moje Brzydactwa pisze...

O super! nie miałam odwagi sprubować się w mufinkach ale chyba wreszcie to zrobię:) masz wiele ciekawych przepisów:)

Kaś pisze...

Moje Brzydactwa, zachęcam do zmierzenia się z muffinkami :) I dziękuję bardzo!

Blackdiamondin pisze...

Kocham muffiny:D z jeżynami jeszcze nie jadłam a wyglądają tak pysznie mmm..

Anonimowy pisze...

Pysznie wyglądają te muffinki :) Jak dla mnie bomba :) Do tego dodałabym jakąś dobrą herbate na przykład taką jak w tym przepisie http://klub.dilmah.pl/blog/2011/08/08/letnia-akademia-herbaty-aquarius-iced-tea/ i relaks gwarantowany :)

Ivka pisze...

Śliczny piesek, dostał w końcu tę muffinkę? :)

Kaś pisze...

Ivka, muffinka ze zdjęcia została przez niego oblizana zanim zauważyłam jak się do niej dobiera. ostatecznie jej nie dostał, ale tylko dlatego że wcześniej zdążył się wgryźć w inną :)

anahitka9 pisze...

Muffinki wyglądają bardzo apetycznie, akurat mam jeżyny w zamrażarce i chyba je w ten sposób wykorzystam:)
ps. Piesio cudowny:)

Unknown pisze...

mnie niestety nie udało się wczoraj powstrzymać mojego psa od skosztowania muffinek - przyniósł sobie jedną na posłanie. widocznie Twój przepis smakował nie tylko mnie !

Anonimowy pisze...

Witam,
A ja mam pytanie jakiej rasy jest ten przecudowny pies? Zakochałam się w tej mordce.
Pozdrawiam, Ewelina

Kaś pisze...

Monika, świetnie, że Wam smakowały :) oj ciężko jest czasem uchronić się od małej kradzieży ze strony własnego psa :D
Ewelina, dziękuję w jego imieniu :) to szpic japoński. tutaj miał około 6 miesięcy, teraz jego pyszczek wydaje się mniejszy bo obrósł w wielką grzywę :D (tutaj po części to widać http://bakeandtaste.blogspot.com/2011/09/marchewkowiec.html?utm_source=BP_recent) w zakładce o mnie są jego 2 zdjęcie jak był mały :D

pozdrawiam

Angelika Szostak pisze...

Masz identyczne foremki po warunkiem, że są w 4 kolorach^^ Jak dawno jadłam jeżyny..

one big creative mess pisze...

Wyglądają pysznie, a psiak uroczy ;]

Anonimowy pisze...

Muffinki super, a psina rewelacja!!!
Mój szkodnik ma takie samo spojrzenie, pełne wyrzutu jak się jej coś zabroni...
Pozdrawiam, Urszula.

Prześlij komentarz

Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails

Add