Maszynowiec. Bo sesja. Bo szalony wyjazd. Bo czas... gdzie się podział wolny czas?!?
Idę na łatwiznę, ale efekt przerasta moje oczekiwania. Bardzo smaczny chleb.
Składniki:
przepis z książki "Upiecz swój chleb" Barbary Jakimowicz-Klein
- 300 ml wody
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1,5 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki cukru
- 500 g mąki pszennej pełnoziarnistej (w oryginale: 350 g pszennej chlebowej i 150 g żytniej chlebowej)
- 2 łyżeczki suszonych drożdży
- 50 g łuskanych orzechów włoskich
Do formy do pieczenia wlej wodę i oliwę, wsyp sól i cukier, Dodaj obie mąki, a następnie drożdże, tak by nie zetknęły się z wodą. Wybierz program i stopień zrumienienia skórki. Gdy automat zasygnalizuje wrzucenie dodatkowych składników, wsyp grubo posiekane orzechy włoskie.
Program: chleb z pełnego przemiału.
40 komentarze:
Śliczny chlebek i z pewnością świetnie smakował. Chrup chrup :)
Piękny chlebuś , chętnie bym zjadła kromeczkę na śniadanie :)
Jak na maszynowca to cudnie wygląda!
Pięknie wyrośnięty! Więcej wolnego czasu Ci życzę :)
Kurczę no!
W te ferie upiękę swój własny chleb! :D
U mnie również dzisiaj chlebek ;) Twój wygląda bardzo apetycznie, idealny na śniadanko;)
Też mam tą książkę. Świetne są tam przepisy na chleby pełnoziarniste. A ten Twój wygląda pysznie. Chyba też taki upiekę :)
Maszynowiec hehe, rozbawiła mnie ta nazwa, bo skojarzyła się z karabinem maszynowym ;) Chlebuś piękny!
pyszności :) też piekę taki z orzechami :)
Nie mogę uwierzyć,że to z maszyny.Piękny!
Tych maszynowców nie lubię...
Z dodatkiem orzechów-brzmi jak poezja!
Nie wiem czy u mnie przeszło by z orzeszkami, ale może po cichu zrobię sobie taki chlebuś
Çok güzel olmuş. Severim ekmek tariflerini :)
Wszystkie Twoje chleby tak pysznie wyglądają <3
Piękne dziury, uwielbiam patrzeć na wszystkie własnoręcznie robione chleby, szczególnie jak są piękne, bo wiem ile w to trzeba włożyć pracy :)
mniam mniam, porywam kromeczkę:)
Ten chleb tak ślicznie wygląda, że mam ochotę jeszcze dziś upiec własny :) Taki z orzechami się przyda, bo zbliża się szalony powrót do szkoły, niestety...
Na łatwiznę? Nie zgadzam się. W końcu nie jest kupiony w byle jakim sklepie, a wypieczony. A że przez maszynę? To nic. I tak pyszny i zdrowy.
kusi, kusi :)
super:)
WŁAŚNIE!
Gdzie się podział i mój wolny czas?
Chleba pachnącego orzechami - nigdy nie odmawiam. ; )
Chleba z orzechami jeszcze nie jadłam, ale wygląda świetnie :)
Chętnie bym wypróbował, ale.. brak automatu :/
Powodzenia w łapaniu czasu! :*
jak z orzechami to musi być przepyszny :)
Ja też ostatnio robiłam chleb z oprzechami laskowymi i się zakochałąm ....uwielbiam kiedy je się kanapkę i nagle trafia na chrupiący orzech:)...a ponadto aromat takiego chleba jest nieprzecietny:)
Idealny, mocno dziurawy ze złocistą skórką! I te orzechy... Poproszę kromeczkę:)
Na łatwiznę to byś poszła gdybyś go kupiła w sklepie :) To nic że z maszyny, gdy nie ma czasu trzeba uprościć sobie życie maksymalnie jak się tylko da. Chlebek wygląda bardzo apetycznie :)
P. S.Zapraszam do zabawy serialowej ;)
http://kochamgary.blogspot.com/2012/01/serial-tagowy-czyli-blogowa-zabawa.html
Wierzę, że smaczny - wygląda obłędnie! :D
Ostatnio lubię wszystko, co ma w sobie orzechy. Czyżby wypiek na celowniku? Hm...
Pięknie wyrośnięty ten twój chlebek :) Wyobrażam sobie, że musi wybornie smakować :)
urtica1, dziękuję za zaproszenie!
noresay, naprawdę polecam chleb z orzechami
Z orzechami jeszcze nie jadłam, musi być pyszny! :) I tak ładnie urósł. Ach, mnie by też się przydał wolny czas.
Nie dość że prezentuje się wspaniale ,to jeszcze zdrowy i własnej roboty .Musiał być pyszny
taki domowy, to na pewno jest bardzo smaczny:)
A ja piszę się na taki chlebuś jutro na śniadanko ;-))
www.przysmakiewy.pl
Zakupiłam w końcu maszynę do chleba i szukam inspiracji :)
To chyba będzie 1. jaki zrobię :D
Dla mnie ważne, że z mąki pełnoziarnistej, zwykła pszenna jakoś do mnie nie przemawia. A jak pełnoziarnista to mniejsze wyrzuty sumienia :D hehe
Lili, myślę, że maszyna będzie Ci służyć. ja swoją "wykorzystuję" regularnie :)
choć na pierwszy raz z nową maszyną wybrałabym jakiś prosty, podstawowy przepis - najlepiej z książeczki dołączonej do maszyny (jeśli była). pamiętam, że moje pierwsze chleby pełnoziarniste w maszynie nie były zbyt... udane :) hehe a może po prostu musiałyśmy się dotrzeć :)
no i z pełnoziarnistych polecam również te chleby: http://bakeandtaste.blogspot.com/2011/11/chleb-czekoladowy-mocno-czekoladowy.html http://bakeandtaste.blogspot.com/2011/08/chleb-wieloziarnisty.html http://bakeandtaste.blogspot.com/2010/06/chleb-graham.html
ps czekoladowy uzależnia :)
Kasiu,
w końcu zrobiłam chleb, ale faktycznie z przepisu z książeczki :) I udał się.
Także teraz będę testowała Twoje przepisy ;) Czekoladowy też mam na oku.
Dzięki :)
Lili, bardzo się cieszę, że się udał :)
jakby co, chleby na mące pszennej piekę zwykle na dwóch rodzajach mąk - albo chlebowej typ 450 albo szymanowskiej typ 480. to moje dwie ulubione, więc wszystkie pszenne chleby na blogu były robione, na którejś z nich (często piekłam ten sam bochenek wymiennie na tych dwóch mąkach)
pozdrawiam!
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!