Mazurek orzechowy z domowym kajmakiem
Podwójnie orzechowy, bo na orzechowym spodzie i orzechami zatopionymi w kajmakowej polewie
Cudownie kruchy, ale jednocześnie delikatny, wręcz rozpływający się w ustach spód o wyczuwalnym, orzechowo-cytrynowym smaku i aromacie. Z pewnością będę go wykorzystywać w kolejnych mazurkach. Oprócz walorów smakowych i zapachowych przemawia też za nim zupełnie bezproblemowe i szybkie przygotowanie (nie trzeba chłodzić w lodówce). Po prostu "perfekcyjny".
O wypełnieniu mazurka - chrupiących orzechach zanurzonych w domowym, ciągnącym kajmaku - chyba nie muszę dużo pisać :)
Gorąco polecam, nie tylko na Wielkanoc. Upieczony na większej blaszce i pokrojony w nieduże kwadraciki z powodzeniem może zastąpić ciasteczka do kawy.
Składniki na spód (tortownica o średnicy 18 cm*):
przepis podpatrzony u Ani z Strawberries from Poland, podaję po moich zmianach w proporcjach
- 60 g orzechów włoskich
- 60 g cukru
- 60 g masła, miękkiego
- 70 g mąki pszennej
- 2 małe żółtka
- skórka starta z jednej cytryny
Dodatkowo:
- 60-70 g orzechów włoskich
- garść płatków migdałów, uprażonych na suchej patelni
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni (u mnie 160 przy termoobiegu). Spód tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia i założyć obręcz.
Orzechy włożyć do malaksera i zmielić na półgrubo, dodać do nich połowę cukru (30 g) i razem zmielić całość na gładką masę.
W dużej misce utrzeć masło z resztą cukru (30 g), dodać żółtka - utrzeć, a następnie orzechy z cukrem i ponownie utrzeć. Na koniec wsypać mąkę oraz skórę z cytryny, po czym dokładnie wymieszać całość łopatką. Ciasto będzie lepiące, ale nie dosypywać mąki.
Ciasto przełożyć do formy. Następnie wygładzić powierzechnię starając się jednocześnie, by przy bokach było trochę więcej ciasta - docisnąć je do brzegów tortownicy (brzegi powinny wyjść na 0,5-1 cm wysokości). Formę wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 20-25 minut - aż wierzch ciasta ściemnieje i stanie się ciemno złoty (u mnie ok 21 minut; czas pieczenia w dużej mierze uzależniony jest od rodzaju piekarnika oraz wielkośći pieczonego spodu). Po upieczeniu zostawić na 5-10 minut w piekarniku przy otwartych drzwiczkach, po czym zdjąć obręcz z tortownicy, a następnię - chwytając za papier do pieczenia - zsunąć podpieczony spód z blachy na kratkę i tam pozostawić do całkowitego ostygnięcia. Po tym czasie, wyłożyć na nim orzechy.
*Można oczywiście użyć standardowej wielkość tortownicy (ok. 24 cm) bądź też blaszki (30-40 cm), wówczas stosujemy TE proporcje składników na ciasto.
Polewa kajmakowa - gotowa w 10 minut
podpatrzona u Gordona Ramsay'a na BBC Good Food; moja wariacja na temat jej przygotowania
- 125 g cukru
- 2 łyżki wody
- 80 g śmietany
- 25 g masła
Na rozgrzaną patelnię wsypać cukier oraz dodać dwie łyżki wody - przemieszać całość ruszając patelnią. Podgrzewać na średnim ogniu aż cukier się skarmelizuje - stanie płynny, jednolity, ciemno złoty. Potrwa to ok. 5 minut. Cukier zacznie się rumienić od środka patelni - kiedy to nastąpi, możemy "poruszać" patelnią by przemieszać cukier bądź po prostu zamieszać drewnianą łopatką. Mieszać aż cały cukier się skarmelizuje, a następnie zdjąć patelnię z palnika i dodać masło. Szybko, choć dokładnie, wymieszać je z cukrem. Następnie dodać śmietanę i znowu wymieszać. Jeśli kajmak się zetnie, wystarczy raz jeszcze postawić patelnię na palniku - mieszać i podgrzewać aż masa znów stanie się jednolita. Gotowy kajmak od razu wylać na spód mazurka wypełniony orzechami, bo dość szybko gęstnieje.
Na koniec posypać mazurka uprażonymi płatkami migdałów.
62 komentarze:
Pięknie wygląda! :)
Co ja mogę napisać? Jest cudowny! Mazurki kajmakiem to najlepsza mazurki na świecie :)
Ale piękna, gruba warstwa kajmaku...:-) I z tymi orzechami na pewno niebo w gębie...Kasiu, Radosnych i spokojnych w gronie rodzinnym Świąt Wielkiej Nocy. Nie będę Ci pisać, że smacznych , bo i tak pewnie jeść nie będziesz mogła;-(
Kasiu! Przepiękny! Zaczarowałaś mnie zdjęciami.
Świąteczne pozdrowienia:)
aaaa! jaka gruba warstwa kajmakowa! *___*
niebo! *___* <3
ślinka mi cieknie od samego patrzenia:)
Miałam go robić, ale już za dużo będzie tych ciast - nie ważne ile zrobię, sama zjem 3/4 więc nie warto ryzykować, i tak będzie już 4;).
Kajmak mogę wyjadać łychami!.
Aż wstyd się przyznać, że nigdy nie jadłam mazurka.
Ależ przepysznie wygląda! I te orzechy....pychota!
o matulu, ale boskie ciacho! A po opisie ciasta kruchego już się zakochałam<3 muszę sobie spisać, bo kruche do mazurka bardzo ciężko zrobić dobre! Pychaaa;)
To jest bardzo niebezpieczne ciasto... Można je zjeść w jedną chwilkę, takie pyszne! :))
Na pewno wyprobuje :)
Hmm... no ja to się kleję do wszystkiego co z włoskim, a do kajmaku szczególnie :) Pięknych Świąt!
Cóż, apetytu mi ogromnego narobiłaś :-)
Pięknie wygląda! A smakuje zapewne jeszcze lepiej :) Jest wprost stworzony na wielkanocny stół!
wygląda fantastycznie! kajmakiem trafiłaś wprost w moje serce, a chrupiące orzechy są wisienką na torcie... zjadłabym cały!
pozdrawiam! :)
Na jednym kawałku by się nie skończyło.Wygląda rewelacyjnie
może kiedyś takiego mazurka sobie upiekę:) nigdy nie jadłam mazurka i jestem ciekawa jak to smakuje:D
Jeżeli coś łączy w sobie kajmak/karmel i orzechy to jak najbardziej mam ochotę pochłonąć kawałek :)
ślicznie się prezentuje:) wieki temu piekłam mazurka:P
A ja cały czas zastanawiam się czy upiec mazurka na święta. Chyba mnie kupiłaś swoim:)
mniam mniam, do tego fajne fotki:)
Jej co za pyszności! Chcę takiego mazurka! ;)
Wooow:)! Ale apetyczny! U mnie w domu nie ma tradycji robienia mazurków ale jak widzę te chrupiące orzechy z kajmakiem....to pewnie się wreszcie skuszę :) Wesołych Świąt :)!
ile kajmaku! Ale ile orzechów! A to drugie zdecydowanie na plus :D
Mazurek cudnej urody!
Kajmakowy mój ulubiony.
Zamiast orzechów daje skórkę cytrusową.
Pięknych świąt Kasiu!
OO takiego mazurka to ja jeszcze nie jadłam ;P
ahhh ! wygląda przepięknie i jestem przekonana, że smakuje równie niesamowicie
www.izabielaa.blogspot.com
przepiękny ten Twój mazurek :)
Kasiu, wesołych i pogodnych świąt Ci życzę :)
Marzena,
Anna Maria,
Katarzynka,
ugotujmyto.pl,
Amber,
Kasia Cukier,
Pięknie dziękuję za życzenia! Smacznego jajka! I deseru :)
Mazurkowa boskość nad boskościami :-D
Mazurek wygląda pysznie :)
wygląda wspaniale ;D
Kasiu podejrzewam, ze u mnie na jednym małym kwadraciku by się nie skńczyło:) Cudowny mazurek:) pozdrawiam i życzę zdrowych i wesołych Świąt:)
Cudny mazurek, Kasiu! Urocze fotki i przepyszny przepis!
Cudne zdjęcia, a mazurek super, prosty słodki taki jak lubię!
Fantastyczny! Z domowym kajmakiem - pycha!
Domowy kajmak, to mi się podoba! Mazurek rewelacyjny, aż chce się spróbować :)
Ja w sobotę piekę podobny! To będzie mój mazurkowy debiut więc mam nadzieję, że wyjdzie! pysznych Świąt życzę przy okazji ;)
Twój mazurek robi wrażenie. Jest piekny!!!
Pięknie wygląda. Ja się właśnie zaraz zabieram za mazurek, też orzechowy.
pycha! cudny ten mazurek:)
OMG! Pyszny i pięknie wygląda!
Jeszcze raz zapukam, tym razem z życzeniami. Kaś, wesołych Świąt i tego, żebyś je jakoś przetrwała pomimo niemożności pochłaniania tych wszystkich świątecznych pyszności. Trzymaj się ciepło :-D
ojej wygląda idealnie... słodko, a to lubię najbardziej ;)
Jola,
Agata,
Asia,
Dziękuję za życzenia :) Wesołych!!!
PS Asia, oprócz tych stopionych czekoladowych zajączków, na pewno zaserwuję sobie budyń marchewkowy :) się osłodzę na święta :)
piekne, i swiateczne :) mniam :) Wesolych świat :)
Rewelacyjny wypiek!!! Wesołych Świąt!
Pięknie wygląda.
Zdjęcia cudne :)
rewelacyjny! tez takiego chcę!spokojnych Świąt Ci życzę :)
Piękny mazurek i cudowne zdjęcia.:)
Radosnych Świąt Kasiu:*
pollyzeczki,
veronika,
MałgosiaZ,
Majana,
Dziękuję Dziewczyny :) Wesołych Świąt!
Piękny mazurek, cudowne zdjęcia :) Jestem oczarowana, dzięki za pyszny wpis do mojej akcji na durszlaku :) Wesołego Alleluja!
Gary MIchy, bardzo dziękuję :) radosnych Świąt!
Twój mazurek tam pysznie wyglada że musiałam sprobować przepisu ;) wesołych świat bez śniegu! :D
Esperance, :) wesołych!
Z reguły moim zdaniem mazurki nie wyglądają zachęcająco, aby je próbować, ale Twój wygląda bardzo smacznie :)
Oniemiałam więc upiekłam. Rewelacyjny przepis. Cała rodzina się zajadała, rozszedł się w oka mgnieniu :)Prawdziwa pychota
Karolina
Karolina, bardzo mi miło, że skorzystałaś z przepisu :) no i że mazurek tak posmakował!
serdecznie dziękuję za komentarz i pozdrawiam
która masa jest smaczniejsza? kajmakowa czy krówkowa? i którą łatwiej wykonać?
pozdrawiam :)
Zdjęcia klasa :-) A mazurek na pewno przepyszny, pozdrawiam
A., oj ciężko stwierdzić, bo obie uwielbiam :) choć ostatecznie... chyba postawiłabym na krówkową, bo zrobiona jest z moich ulubionych cukierków. i wydaje mi się, że jest też odrobina łatwiejsza - po prostu rozpuszczamy krówki w mleku i odrobinie masła
pozdrawiam i koniecznie daj znać, jeśli na którąś się zdecydujesz :)
mariola1903, dziękuję :)
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!