środa, 10 kwietnia 2013

Chleb czekoladowy, czyli pieczemy chleb "w ciemno"



Pane al Cioccolato - włoski chleb czekoladowy


Chleb czekoladowy piekłam już nie raz, choć do tej pory były to zawsze bochenki z maszyny, jak ten na ciemnej czekoladzie (mój osobisty hit) czy na białej.

Mocno się więc ucieszyłam, gdy w owianej tajemnicą akcji Anny-Marii dotyczącą wypieku chleba "w ciemno", owym skrywanym przepisem okazał się właśnie chleb czekoladowy. I choć nie miałam zakwasu, na którym bazował w oryginale, Anna-Maria znalazła rozwiązanie - pseudo zakwas na drożdżach. W tym miejscu raz jeszcze dziękuję Ci za pomoc przy przepisie! Jak chleb pieczony był "w ciemno", tak ja "w ciemno" piszę się na Twoje kolejne akcje :)

Chleb "w ciemno" upiekło aż 47 osób, a galerię ich wypieków możecie zobaczyć TU
Pełna lista "uczestników" oczywiście u Anny-Marii




A jaki jest sam chleb? Pyszny! Zresztą nie ma innej opcji, w końcu jest z czekoladą :)
Miąższ jest sprężysty i mnóstwo w nim małych dziurek, a kropelki czekoladowe przyjemnie rozpuszczają się przy każdym kolejnym gryzie. Moim zdaniem najlepszy jest jedzony z białymi, kremowymi serkami, czy gęstym jogurtem, albo po prostu bez dodatków, bo jego smak broni się sam.

Wizualnie wyszedł mi taki trochę piegusek. Chyba miałam jakieś trefne kropelki, bo choć się nie rozpuściły, to jednek nakropiły skórkę bochenków. Pomijając ten mały defekt, byłam zachwycona jego kształtem. Pięknie trzymał formę, w rezultacie czego wyszedł wyrośnięty i okrąglutki. Mimo że wyrastał na samej blasze i nie był pieczony w żadnej formie, to zachował kształt kuli z formowania, a podczas pieczenie się nie "rozlał". Naprawdę świetnie pracowało się z ciastem z tego przepisu! 




Chleb oczywiście od Anny-Marii z Kucharni
Sam przepis pochodzi z bloga Apple Pie, Patis, and Pâté, zaś pseudo zakwas z bloga Toxo Bread

Etap I - zaczyn

Zaczyn drożdżowy:
  • 18 g mąki
  • 9 g wody
  • szczypta drożdży (1/4 łyżeczki)

Składniki wymieszać i dodać do składników, które mają utworzyć właściwy zaczyn:

Właściwy zaczyn:
  • 32 g mąki chlebowej
  • 18 g wody w temperaturze pokojowej
  • zaczyn drożdżowy

Wszystkie składniki zaczynu wymieszać razem, aby dokładnie się połączyły.
Zaczyn umieścić w misce i nakryć folią kuchenną. Odstawić na ok. 8 godzin, w temperaturze pokojowej (najlepiej zrobić to późnym wieczorem, aby rano był gotowy do pracy).


Etap II - wyrabianie ciasta właściwego
  • cały zaczyn
  • 3 szklanki (ok. 393 g) mąki chlebowej
  • 1 1/8 (248 g) wody
  • 4 łyżki (71 g) miodu
  • 1 łyżka ekstraktu waniliowego
  • 4 łyżki (25 g) kakao [u mnie ciemne, odtłuszczone]
  • 1/4 łyżeczki drożdży instant
  • 1 łyżka soli [dla mnie okazało się zdecydowanie za dużo, polecam dać połowę łyżeczki]
  • 78 g chipsów czekoladowych (łezki/kropelki czekoladowe)

Wszystkie składniki - z wyjątkiem chispów czekoladowych - zagnieść razem, aby dokładnie się połączyły (za pomocą miksera na średnich obrotach lub ręcznie) i aby gluten się uwolnił. Wyrabiać ok. 8-10 minut. Odstawić na 5 minut, aby ciasto "odpoczęło", a następnie dodać chipsy czekoladowe i dokładnie zagnieść całość - ok. 1 minuty.

Przełożyć ciasto do dużej, lekko natłuszczonej misy, nakryć folią i odstawić do wyrośnięcia na ok. 2 godziny (powinno być ładnie wyrośnięte, czasem zajmie to mniej czasu, czasem trzeba dać ciastu czas i cierpliwie poczekać dłużej).

Wyrośnięte ciasto przełożyć na lekko oprószony mąką blat i podzielić na 2 części (lub na więcej, jeśli chcemy mniejsze chlebki), każda po ok. 454 g. Każdą z części uformować na kształt kuli i odstawić, by odpoczęły na kolejne 30 minut*. Po tym czasie nadać ciastu pożądany kształt - podłużnego lub owalnego bochenka, jak kto woli. Uformowane ciasto przełożyć do koszyka do pieczenia lub formy - w zależności od tego, w czym chleb będzie pieczony. Koszyk powinien być wyłożony ściereczką oprószoną mąką, a forma wysmarowana olejem i oprószona - najlepiej otrębami. Odstawić do końcowego wyrastania na 2,5 godz. - 3 godz. Chleby powinny ładnie wyrosnąć. Ponownie, należy dać im na to czas i cierpliwie czekać, jeśli rosną za wolno.

*Moja wersja wyrastania: od razu uformowałam dwie kule, położyłam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i tak zostawiłam do wyrastania

Piekarnik nagrzać do temperatury 205 stopni [u mnie 180 przy termoobiegu]. Na dnie piekarnika ułożyć żaroodporne naczynie wypełnione szklanką wody - będzie parowała w trakcie pieczenia, dzięki czemu skórka stanie się chrupiąca.
Piec 35-40 minut. Można sprawdzić patyczkiem czy chleb jest już gotowy.
Upieczony chleb studzić przynajmniej 1 godzin.


55 komentarze:

Wiewióra pisze...

wspaniały bochenek :) fajnie było razem piec :)

margot pisze...

i tu jest i jaki piękny , jest na czym oko zawiesić

Amber pisze...

Pięknie Ci się upiekł!
Pyszna akcja.
Dziękuję za wspólne wirtualne chwile!

Lola pisze...

Świetny, jadłabym najcętniej sam bez żadnych dodatków ;) uwielbiam chleb w wszystkich wariacjach, ale czekoladowego jeszcze nie próbowałam

grazyna pisze...

Super chlebek - i wspaniała akcja. Mój ma inny kształt, ale smak na pewno taki sam :)

Majana pisze...

Cudo Kasiu! Po prostu rewelacja!
Śliczne zdjęcia, nie mogę się napatrzeć.
Pozdrowienia:)

wiosenka27 pisze...

Fantastyczny:)

Magdalens. pisze...

Piękny, cudny i poczułam jego smak:D!.
Muszę w końcu i ja się wziąć za swój chleb...;)

Łucja pisze...

piękne masz chlebusie :) pozdrawiam!!

Waniliowa Chmurka pisze...

mniam, pyszności i u Ciebie ;*

Dominika pisze...

Mamy zakwas, więc coś czuje, że i u mnie taki czeko chlebek się pojawi :)

Anula pisze...

Fajna akcja. Twoje chlebusie cudowne i już wyobrażam sobie ich smak:)

Droczilka pisze...

Fantastyczny chleb i świetna akcja! Żałuję, że zbyt późno sie zorientowałam.....

Paulina J. pisze...

Wyglądają jak wiosenne biedronki! Miło było razem piec

js28 pisze...

Piękniasty! dzięki za wspólne pieczenie!

Kamila pisze...

Piękne bochenki! Ale on musi być pyszny!

Aurora pisze...

Boski to mało powiedziane :D

Smakiem Pisany pisze...

bardzo żałuję, że przegapiłam tą akcję :(
chleb wygląda wspaniale.

Marzena pisze...

Wspaniała akcja dla wspaniałych chlebków:-)

bartoldzik pisze...

Chlebuś wygląda kusząco :-)

Danuta pisze...

Wygląda smakowicie. Przepis też super jak wszystkie Twoje propozycje.
Całuski

Anulla pisze...

ślicznie wygląda:D już widziałam dwa z nich u innych blogerek ale Twój równie piękny:D

Capacitier pisze...

Robiłam już czekoladowe byłeczki drożdżowe, czyżby teraz czas na chleb? :D

Antenka pisze...

o mamo jaki genialny:) zachwyciłaś mnie tym chlebkiem:D

Rafał pisze...

To kiedy następne wspólne pieczenie?

Kaś pisze...

ralpheek, mam nadzieję, że jak najszybciej! :)

lekki brzusio pisze...

wow, bardzo zachęcający!

ola in the kitchen pisze...

Fajny pomysł ze wspólnym pieczeniem! A chlebek wygląda kusząco :}
Miłego dnia!

one big creative mess pisze...

Apetycznie wygląda. Genialny przepis na chleb! :)

ANIA pisze...

Świetnie wyszedł i po raz koleny piszę że żałuje że nie dołączyłam :)

Anonimowy pisze...

Pyszny był! Dzięki za wspólne pieczenie i pozdrawiam!

Qchenne-inspiracje, Małgosia pisze...

Czekoladowy chleb ! Genialna sprawa ! Do tego masełko,konfitura wiśniowa i kawa ..... mmmmm .... rozmarzyłam się :)

ugotujmyto.pl pisze...

Baaardzo mnie ciekawi jak smakuje....więc coś muszę z tym zrobić;)!Pozdrawiam!

Unknown pisze...

Genialne! Chleb czekoladowy, kto by pomyślał :)

Marcelina pisze...

ciekawy ten chlebek ;) pięknie wygląda

domowacukierniaewy.blox.pl pisze...

i jak pysznie wygląda :)

pollyzeczki pisze...

baaardzo ciekawy ..

Jolanta Szyndlarewicz pisze...

...a ja uważam, ze te kropki dodają mu uroku:) pozdrawiam ciepło

madlene17 pisze...

Świetny pomysł na chlebek, jeszcze o takim nie słyszałam:)

skoraq cooks pisze...

Pięknie Ci się udał Kaś ten Anno-Mariowy chlebuś. a następnym razem zapraszam do mnie po Pana Antosia, czyli trzyletni zakwas chlebowy. Zresztą szczegóły już w weekend na Łasuchu :-D

Kaś pisze...

Asia, gdybym to ja wiedziała, że masz Antosia... od razu bym do Ciebie uderzyła :)

KUCHARNIA, Anna-Maria pisze...

Kaś! Zakochałam się w Twoich czekoladowych biedronkach! Ach, jak dobrze, ze jednak udało się wciągnąć i Ciebie:)
Całusy i tak jak obiecałaś - w ciemno do następnego!

Kaś pisze...

Anna-Maria, i ja trzymam Cię za słowo - do następnego :)

Malarka pisze...

piekny chlebek i zdjecia! Ciesze sie, ze razem pieklysmy, mam nadzieje, ze nie po raz ostatni z Anna-Maria :)

skoraq cooks pisze...

Kaś, Antosia możesz mieć w każdej chwili :-D Jeżeli potrzebujesz dorodnego i dojrzałego zakwasu, daj znać :-D Jedynym warunkiem otrzymania Antosia jest upieczenie na nim chleba, obfotografowanie i umieszczenie zdjęć na antosiowym profilu fejsbookowym :-D A Antek odwdzięczy Ci się cudownym i pysznym chlebkiem :-D

Kaś pisze...

Asia, konkretne warunki :) oczywiście challenge accepted!
będzie antosiowy chleb :)

Kasia pisze...

Wygląda pięknie i nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak smakuje... Może kiedyś zdobędę się na upieczenie takiego chlebka, na razie przerasta to moje zdolności ;))

Salvador Dali pisze...

wow.. brak słów! Piękne zdjęcia, a chleb na nich jeszcze bardziej.. Rozpływam się, czekoladowy <3
No nie.. :)

Ervisha pisze...

Chlebek pierwsza klasa :)

cook and look pisze...

Wspaniale się prezentuje!

judik pisze...

On wygląda...bajecznie!:-)

Evi pisze...

Wspaniałe zdjęcia i bardzo udana akcja :)

lutka40 pisze...

Super !!!

Olimpia Davies pisze...

Chlebuś rewelacyjny Ci wyszedł, zdjęcia przepiękne! Cieszę się, że mogłyśmy razem piec i do następnego:-)

agattekh pisze...

Ciekawy przepis, nie jadłam jeszcze takie chleba

Prześlij komentarz

Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails

Add