W zeszłym tygodniu, w ramach Tygodnia Wypieków w Lidlu, dostałam do przetestowania całkiem sporą paczkę produktów, wśród których najbardziej zaintrygowały mnie silikonowe foremki do gofrów. Trochę mi zeszło zanim zebrałam się do ich upieczenia, ale już doszło co do czego to muszę przyznać, że robiłam gofry trzy dni z rzędu :) Oczywiście nie są takie jak z gofrownicy, ale na pewno mogą stanowić smaczną odmianę. Ciasto jest mięciutkie, takie biszkoptowe. Ogromnym plusem jest na pewno szybkość przygotowania - jedna foremka to cztery gofry, a ponieważ w zestawie są dwie, więc za jednym zamachem dostajemy 8 gofrów. Jeśli będziecie mieć okazję, zachęcam do zakupu takich foremek i przetestowania gofrów "bez gofrownicy" :)
Składniki
przepis od Dominiki z bloga Słodka Muffinka, pochodzi ze strony mniammniam.pl
- 2 szklanki mąki
- 2 szklanki mleka
- 1 łyżka proszku do pieczenia [dałam małą łyżeczkę]
- szczypta soli
- 1/3 szklanki oleju
- 2 jajka, żółtka oddzielone od białek
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni (przy termoobiegu) - ok. 200 w normalnym.
Żółtka oddzielić od białek. W jednej miseczce ubić białka na sztywną pianę, a w drugiej porządnie zmiksować pozostałe składniki. Na koniec delikatnie wmieszać pianę do masy. Przelać do foremek na gofry (wyłożonej na płaskiej blasze do pieczenia) i piec 18-20 minut (nam bardziej odpowiadały mocniej przypieczone).
Po upieczeniu wyjąć z piekarnika i kiedy tylko silikon lekko przestygnie - tak by można go chwycić dłońmi - przewrócić foremką do góry nogami i wyjąć gofry (niemal same wyskakują, więc delikatnie). Studzić na kratce. Podawać z ulubionymi dodatkami.
ponieważ dziś - 12.04 - Dzień Czekolady
więc na sobotnie śniadanie obowiązkowo podałam je właśnie z tym dodatkiem :)
57 komentarze:
Przepis zapisuję a takie foremki muszę kupić :) !
Wspaniale się prezentują :)
Kolejna osoba kusi goframi! :D
omg ja chcę takie foremki! teraz, już!
hehehe niezłe :)
my ostatnio robiliśmy normalne gofry, ale też przynajmniej 3 dni pod rząd :) to już chyba tak musi być :)
Pyszny deser Kasiu, a do tego lekki!
Nie dośc ,że atrakcyjne ,to jeszcze pewnie przepyszne ?!
Ale puszyste! Kusisz...: )
Mam gofrownice ale może kiedyś wpadną mi takie foremki :)
kurka! Jak gofry no :D
Mega, dla mnie bomba, chociaż.. czy nie traci trochę na klimacie, że ona jednak nie z maszyny? :D
Przyznam, że wczoraj krążyłam wokół tych foremek robiąc zakupy w Lidlu... powstrzymałam się tylko dlatego, że sylikonowych form mam już całą masę. Myślę, że gofry z piekarnika też mogą wyjść chrupiące, użyłabym tylko przepisu na jakieś muffiny które mają chrupiący wierzch :)
gofry kojarzą mi się z wakacjami :) a już takie z bitą śmietaną, owocami i czekoladą są po prostu pyszne! pieczonych jeszcze nigdy nie jadłam
Bardzo ciekawa alternatywa, zwłaszcza gdy się nie ma gofrownicy :). A ta druga foremka do czego? Upiekłabym w niej scones :).
Salvador Dali, to tak na dobrą sprawę totalna inna bajka, ale też warta spróbowania
Lisia, one jedną stronę (od góry) miały lekko chrupiącą, właśnie taką jaka robi się często przy ciastach, ale to i tak mega różnica w porównaniu z efektem, jaki daje dobra! gofrownica. to nie kwestia przepisu, tu trzeba "żelastwa" :)
Evitaa, ta druga myślę, że idealnie się nada na babeczki/muffinki lub mini biszkopty, które można przełożyć jakąś fajną masą. planuję w niej upiec mini babki na święta :)
Super pomysł, nigdy nie słyszałam o gofrach z piekarnika. Intrygujące ;p
Gofry wyglądają fantastycznie, podoba mi się przepis :) Pozdrawiam
extra!:) wyglądają przepysznie!
I ja mam te foremki! Muszę kiedyś je koniecznie wykorzystać. :)
Bardzo smaczne :) Tylko musiałam ciut dłużej je potrzymać w piekarniku
nie mogło zabraknąć czekolady! :) przepysznie je podałaś i świetnie wyszły!
ale masz dobrze z tym Lidlem :D zawsze mnie ciekawiło jak smakują właśnie takie z piekarnika i czy jest duża różnica w porównaniu do tradycyjnych. cudownie je podałaś. dobrze, że nie natrafiłam na nie wczoraj wieczorem bo ta czekolada śniłaby mi się po nocach :D
fajne takie foremki!
Ależ kuszą te gofry... mmm...
powiem tak:) genialne, sporo blogerek narzeka, zenie mam gofrownicy a tu proszę jest alternatywa! Świetne:)
Ciekawa jestem ich mięciutkiej struktury. Gofry uwielbiam pod każdą postacią :)
Widzę że robiłaś testy, u mnie jednak ani foremki siliconowe nie przejdą, ani mięciutkie gofry, muszą być chrupiące - innych moje głodomorki nie chcą :)
Niestety nie udało nam się upolować tych foremek w Lidlu, jak poszłyśmy po południu to już nie było po nich śladu... a szkoda, bo zjadłybyśmy takie pyszne gofry :)
Polowałam na te foremkę, ale niestety nie udało mi się :( A te Twoje gofry tak apetycznie wyglądają! Jak ja bym zjadła, prześlesz jednego chociaż? :)
Idę jutro po foremki silikonowe na gofry - bo u mnie jeszcze są w Lidlu :P
Świetne. Ostatnio moja córka męczy mnie o gofry:-)
Ja "przespałam" cały tydzień wypieków w lidlu. Ani foremek na gofry, ani co gorsza formy do babki nie było. Oj mam nadzieję, że wkrótce go powtórzą. Piękne te goferki.
Pojawiła się szansa na gofry dla osób nieposiadających gofrownicy :) Niech no tylko spotkam takie foremki :)
Jakie ładne. Gofry zawsze kojarzą mi się z wakacjami ;)
Właśnie mi uzmysłowiłas jak dawno nie jedliśmy gofrów:) .... musze je zrobić:)
Pyszne te gofry Ci wyszły! Zastanawiałam się nad kupnem tej foremki :-)
Absolutnie pyszne:) przegapiłam foremki.
nawet nie wiedziałam że można zrobić gofry w piekarniku, wyglądają ładnie ale ciekawe czy też takie chrupiące jak z gofrownicy
Aż mi się zachciało takich gofrów i takich foremek :P
też myślałam o tych foremkach ale w końcu ich nie kupiłam.
fajne gofry:)
Ciekawa jestem Kasiu czy ten przepis nadaje się do gofrownicy? nie mam silikonowych a przepis mi się podoba i chętnie bym wypróbowała:)
Renata, jak najbardziej - w oryginale jest on właśnie przeznaczony do gofrownicy. jakbyś spróbowała, daj znać jaki efekt :)
O rany ale pysznie wyglądają te gofry:) Pozdrawiam!
Rewelacja, nie wiedziałam, że można kupić taka formę, muszę się rozejrzeć, też chcę takie gofry :-)
Genialne, muszę poszukać takiej foremki :)
Zrobiłam wczoraj z tego samego przepisu (z Moich Wypieków z kolei), moim zdaniem są jakieś za ciężkie, będę musiała popracować nad tym ciastem ;/
Bitter Honey, ja przetestowałam kilka przepisów na gofry z piekarnika i nie ma rady - są dość specyficzne, nigdy nie będą tak lekkie jak z gofrownicy. np. ten przepis idealnie nadaje się też do gofrownicy i z niej wychodzą zupełnie inne niż z piekarnika. no ale widocznie taki ich urok :)
Właśnie o to mi chodziło, że ten przepis, który jest rewelacyjny do gofrownicy nie nadaje się do tych foremek za bardzo ale popracuję nad własnym ciastem i niebawem postaram się wrzucić na bloga ;) Ale blog Kasi piękny jest oczywiście !
Bitter Honey, sprawdzałam też takie teoretycznie nie pod gofrownice i koniec końców ten i tak wychodził najlepiej na tle innych. jeśli jednak opracujesz super proporcje to od razu piszę się na testowanie :D
i dziękuję!
Ja zawsze robiłam z gofrownicy i wychodzą super, ale należy eksperymentować.
Drugi raz i drugi raz SUROWE !!!!
Anonimowy, a próbowałeś piec dłużej w niższej temperaturze? piekarniki są niestety różne. najlepiej przed wyjęciem z piekarnika włożyć wykałaczke w gofra i zobaczyć czy upieczony
Naprawdę rewelacyjne, dzisiaj robiłam :)
Klara, super, cieszę się, że posmakowały :)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz
Witam czy jajka mają być s,m czy l o jakie ustawienia piekarnika, termoobieg czy góra dół?
Meggie, m dadzą radę. termoobieg lub góra dół 180, a jeśli starszy piekarnik tylko od dołu to 200
Ile wychodzi sztuk?
A, 10-12 sztuk
Świetne gofry, polecam!
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!