Wykorzystałam przepis Tatter. Ciasto puszyste i niezbyt słodkie. Przyznam, że lepsze było dla mnie to ciasto, ale z kolei rodzicom, czyli głównym konsumentom, bardziej smakowało tutaj prezentowane. Przepis (z drobnymi modyfikacjami) cytuje za autorką:
"Ciasto:
- 500 g mąki (u mnie szymanowska)
- 1 1/2 łyżeczki drożdży instant
- szczypta soli
- 1 szklanka mleka
- 1 jajko
- 1/4 szklanki oleju
- 1/2 szklanki cukru
- 2 łyżki "cukru z prawdziwą wanilią"
Nadzienie:
- 200 g jagód
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej -> wystarczyło do nadziania 8-9 bułek
- + jeżyny, śliwka, brzoskwinia (nieduża)
- Jajo i łyżka mleka do smarowania
- Pomada cukrowa
Mąkę łączę z drożdżami, dodaję sól. Wlewam mleko, wbijam jajo, mieszam dokładnie. Dodaję olej i resztę składników. Zagniatam miekkie, plastyczne ciasto. Zostawiam je na godzinę.
Następnie odgazowuję, zwijam w rulon i dzielę na 16 części (ok. 60 g). Lekko formuję w kule i znów zostawiam na 15 minut. Z każdej kuli robię placek (można wałkować, ja to robię dłonią) i na jego środku umieszczam kopiastą łyżkę jagodowego farszu. Zlepiam placki jak pierogi, dokładnie dociskam. Każdą umieszczam złączeniem w dół na blacie stołu i delikatnie lecz zdecydownie roluję nadając im kształt owalnych bułeczek. Gotowe umieszczam na naoliwionej blasze i zostawiam do wyrośnięcia na 45 minut.
Wyrośnięte jagodzianki smaruję rozmąconym jajem i wkładam do pieca nagrzanego do 220C. Piekę 15 minut. Po wyjeciu z pieca, ciepłe jeszcze bułeczki smaruję lukrowa pomadą".
Ps. Zrobione z lukrem żeby nie wodziły na pokuszenie, bo jakoś lukier na drożdżówkach czy pączkach skutecznie mnie zniechęca do podjadania.
35 komentarze:
cudowne te słodkie:)ciekawią mnie te z jezynami
gramy to "g"; "gr" = grosze ;)
Te ze śliwkami cudne!
śliwki! zapieczone na wierzchu są cudne. lubię ten kolor.
Panna Malwinna, mania179, asieja, dzięki!
Anonimowy, już poprawiam, dziękuję za zwrócenie uwagi ;)
wszystkich bym chetnie sprobowala ;-)
Niby klasycznie/ nie klasycznie a mi sie po prostu na ten widok chce jeśc :)
Zuza, :)
Szarlotek, cieszę się! znaczy, że się udały zarówno smakowo, jak i wizualnie
te ze śliwkami wyglądają wspaniale!
Wspaniałe! Chętnie bym porwała jedną... ze śliwką może? ;)
Pozdrawiam!
Cudowne - wypieki i zdjęcia! Ogromnie mi się podobają! Pozdrawiam!
Paulam, Zaytoon, KUCHARNIA, Anna-Maria, miło mi, że się podobają :)
Pycha, na takie jagodzianki to kazda pora jest dobra;))
Ale wyszły piękne!!! Cieszą oko i zapewne rewelacyjnie smakują :D
wyglądają rewelacyjnie, a te z jeżynami po prostu super! zjadłabym jeszcze jedną z brzoskwiniami, ale pewnie już nic dla mnie nie zostało, czyż nie?
urocze;D
Ivon, zgadza się, były rewelacyjne
Ciastella, poczęstowałabym, ale oprócz zdjęć, nic po nich nie zostało ;)
piękne. a już tak smakowite... język mi zaraz odpadnie z zachwytu! dostałam... ślinotoku z apetytu ;p
Prześlicznie wyglądają Twoje bułeczki, poczęstowałabym się teraz do śniadania ;)
Po prostu cuda!
to z pewnością musi być cudownie smaczne :)
Katarzyno, absolutnie porywam Cię do Warszawy i zmuszam do pieczenia mi takich pyszności :D
Karmelitka, anytsujx, Olciaky , dziękuję bardzo!
magda K., były ;)
By-yl, aaa to dlatego mam przyjechać na orange warsaw festival ;)
smakowitości:)
Kaś, jak to dobrze, że leżały koło Ciebie też śliwki... Bułeczki wyglądają cudownie! Ja mam swój sprawdzony przepis na ciasto "drożdżówkowe", ale chętnie skopiuję pomysł na "śliwkowe oczka" :) Pzdr Aniado
Sóókej,wiesz no... trzeba zastawić jakąś pułapkę ;)
najchętniej spróbowałabym każego smaku!
Ooo widzę bułeczki z śliweczkami. Idealnie:)
myniolinka, Shiral, dzięki!
to ja poproszę z jeżynami (;
ale pieknosci:) i taki wybor, a kazda jeszcze smaczniej wyglada:) pozdrawiam:)
jagodzianki to są chyba jedyne drożdżówki owocowe które uwielbiam, a te wyglądają bosko i tak kuszą
Te ze śliwkowym oczkiem są mega! :D chcę takie!
jagodzianki. <3 zjadłabym. :)
Pyszne się prezentują, wybieram z cukrem pudrem :)
Ale mi smaka robisz:) one są tak apetyczne, chcę je teraz!
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!