Tym przepisem nawiązuję do, rozpoczętego przez chlebek lembas, cyklu przepisów na potrawy inspirowane książkami i filmami.
Ponownie sięgnęłam po fantastykę. Saga Pieśń Lodu i Ognia, zapewne szerzej kojarzona jako Gra o Tron (de facto pierwsza część), jest jedną z moich ulubionych pozycji. Kończąc jeden tom, od razu pędziłam do księgarni po kolejny. Łapczywie chłonąc kolejne kartki, niejednokrotnie w tekście napotykałam wzmiankę o ciasteczkach cytrynowych. Macie tak czasem, że książkę czy film kojarzycie z jakąś potrawą? Ja właśnie automatycznie wiąrzę całą sagę z ciasteczkami cytrynowymi, którymi bohaterowie zajadali się ze smakiem. Hmmm może sam autor za nimi przepada, bo naprawdę przewijają się w tekście wyjątkowo często :)
Prezentowane ciasteczka są najbliższym odzwierciedleniem moich wybrażeń o tych książkowych delicjach. Duże, grube, niekoniecznie kształtne. No i koniecznie obsypane cukrem pudrem kojarzącym mi się ze śniegiem Winterfell. Jednocześnie nie miały być to tradycyjne, kruche ciasteczka - tylko takie puszyste, delikatne, zupełnie inne (bardziej jak ciastka - swoją drogą w oryginale występują jako lemon cakes, a nie lemon cookies). Po naprawdę długich poszukiwaniach udało mi się w końcu wykopać ten przepis. Przepis, który w pełni spełnił moje "wyśnione", może nieco wygórowane, oczekiwania.
Przedstawiam zatem moje totalnie subiektywne wyborażenie ciateczek cytrynowych z sagi Pieśń Lodu i Ognia George'a R.R. Martina.
Przedstawiam zatem moje totalnie subiektywne wyborażenie ciateczek cytrynowych z sagi Pieśń Lodu i Ognia George'a R.R. Martina.
Mięciutkie ciasteczka cytrynowe z serem ricotta
Lekko chrupiące z wierzchu i mięciutkie, wręcz puszyste, w środku. Niezwykle delikatne w smaku i strukturze przez ricottę. Zupełnie nietypowe w porównaniu do tych klasycznych-kruchych. Powiedzmy, że balansują gdzieś między ciasteczkami a babeczkami.
Nie za słodkie i lekko cytrynowe, przez co można ich zjeść naprawdę nieprzyzwoitą ilość.
W dodatku obłędnie pachną! Podczas pieczenie w domu rozchodzi się wspaniały zapach.
Może i nie mają idealnych kształtów, ale na swój sposób są urocze :)
Może i nie mają idealnych kształtów, ale na swój sposób są urocze :)
Gorąco polecam!
Składniki
przepis znaleziony na AZ Cookbook, autostwa Giady de Laurentis; robiłam z połowy porcji - wyszło 18 sztuk, podaję już z moimi zmianami
- 1 1/2 (230 g) szklanki mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli
- 60 g bardzo miękkiego masła
- 3/4 szklanki cukru
- 1 jajko
- 210 g ricotty
- sok i skórka z połówki cytryny
Piekarnik rozgrzać do 190 stopni.
W jednej, dużej misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia i sól.
W drugiej misce dobrze utrzeć masło z cukrem (ok. 2-3 minut). Dodać jajko - utrzeć, dodać ricottę - utrzeć, dodać sok i skórkę z cytryny - ponownie utrzeć. Powstałą masę wlać do suchych składników i połączyć - niezbyt długo, tylko do wymieszania.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i wykładać na nią porcje ciasta - jedno ciasteczko to jedna czubata łyżka ciasta (zostawić między nimi odstęp ok. 2-3 cm). Ciasteczka piec 15 minut - aż zarumienią się od dołu i lekko przy brzegach (z wierzchu pozostaną jasne). Po tym czasie przełożyć je delikatnie na kratkę do wystygnięcia. Przed podaniem posypać cukrem pudrem.
56 komentarze:
Uwielbiam wszystko z nutką cytryny :)
Obłędnie wyglądają...
Bardzo mi się podobają i uwielbiam ricottę. Chętnie wypróbuję przepis :)
apetycznie wyglądają:)
Co za rekomendacja! jeden z najsmaczniejszych opisów jakie ostatnio napotkałam. gdybym tylko miała piekarnik już mieszałabym na nie ciasto. Za miesiąc je zrobię na 100%:)
No niebezpiecznie kuszą...:)
wyszły pięknie :) kuszące są!
Zapisuję. Wypróbuję:)
pozdrawiam
:)
Ciasteczka z ricottą, bardzo ciekawy przepis :-) wyglądają pysznie :-)
Ale pyszne ciasteczka! Ja też zawsze zwracam uwagę na kulinarne wtrącenia w książkach. Kiedyś rozmawiałyśmy o tej sadze, pamiętasz?:) Mówiłaś, że nawet możesz mi ją pożyczyć i potem napisałam do Ciebie na fb, ale chyba wiadomości od osób, które nie są wśród znajomych nie dochodzą:( Ew. zmieniłaś zdanie;D
Tyna, no jasne, że pamiętam :) ale żadnej wiadomości nie dostałam... oczywiście chętnie Ci pożyczę. to może na wszelki wypadek - najpierw poślij mi zaproszenie a później wiadomość, na pewno się zgadamy :)
Tak jak piszesz są urocze:-)
Cóż za ciasteczka :)!
A ja po wielu, wielu latach (25!) powróciłam do fantastyki - ale ja wolę science fiction od fantasy :) Pozdrawiam!!!
Mmmm muszą być pyszne! :)
cytryna i ricotta ? cudny duet;)
Opis zachęcający, chętnie bym zrobiła takie wyśnione ciasteczka :)
faktycznie urocze! :) Przysmak Sansy:) Choć wyobrażałam je sobie nieco inaczej, już zawsze podczas lektury będę mieć przed oczyma Twoją wersję!
uwielbiam cytynowe ciasta i ciasteczka, a serek sprawił ze chyba sa wilgotne:) Pozdrawiam
Wyglądają bardzo smacznie!!
pomysłowe, wyglądają właśnie na takie puchate, aż ma się ochotę schrupać jednego:)
Ciekawa inspiracja ;)
ale piękne maleństwa :)
Ricotta i cytryna to pyszny duet
W ciasteczkach brzmią cudownie!
ostatnio uwielbiam podjadać ciasteczka różnego rodzaju:D
Bardzo lubię cytrynowe ciastka w każdej postaci, muszę wypróbować ten przepis :)
pyszności :) jak tylko dorwę ricottę to upiekę te cudeńka :)
Super przepis, zapraszam do dodania przepisu do akcji "Cytrynowe wypieki" na Mikserze. Pozdrawiam!
Co tu dużo pisać - Fantastyczne ciasteczka!
wyglądają pysznie :) wyobrażam sobie jak muszą smakować ;)
Po składzie wychodzi na to, że muszą smakować obłędnie:-)
Świetny pomysł z dodaniem ricotty do ciasteczek, nie próbowałam dotąd :).
Podejrzewam, ze ciasteczka w Grze o tron wygladały dokładnie tak samo - swojsko i jekże pysznie:) pozdrawiam
połaczenie -niebo w gebie !! pycha!!
Oeh! This looks so yummy yummy!
Bardzo pyszne ciasteczka! Miło zajadać podczas czytania :)
GRA O TRON GRA O TRRRROOOON <333 polecam Sagę o Ludziach Lodu - właśnie czytam i jest jeszcze lepsza od tej :)
Twoja wersja jest bardziej userfriendly :)Ja się wczoraj namordowałam z lukrem. Ale polecam. Z tym, że kolejnym razem zamierzam go bardziej rozwodnić, bo smarowanie stałym materiałem jest tragiczne - trochę szybciej zastyga, ale jak dodać czas, żeby go rozprowadzić, to już sama nie wiem... ;)
Pycha!! ale przyznam, że zamiast riccotty dodałam mascarpone. Myślę, że wyszły trochę słodsze, ale i tak cytrynka pięknie łamie smak :-)
cudne! zrobię w przyszły weekend, na piknik, zapisuję przepis! Pozdrawiam, Asia
Urocze! Koniecznie do wypróbowania!
ALicja, bo ja lukru nie lubię, a poza tym nijak miał się do wizji książkowych ciastek. no ale wyobrażam sobie, że musiała być z nim zabawa ;)
martaIP, ale fajnie, że wypróbowałaś :) wersja z mascarpone też brzmi świetnie!
Smakowicie wyglądają !!!! Gęba się do nich cieszy
Wspaniałe! U Ciebie jak zawsze słodkości najlepszego rodzaju:)
Mięciutkie ciasteczka - świetny pomysł. Jakiś czas temu robiłam kruche bułeczki, wszystko co przekorne jest interesujące i na pewno smaczne! ;)
Jakoś nie mogę się przekonać do przeczytania tej sagi. Wciąż słyszę ochy i achy pod jej adresem i chyba to zamiast mnie zachęcić zniechęca jeszcze bardziej. Ale może kiedyś... :)) Ale ciasteczka są wspaniałe, na nie na pewno bym się pokusiła :P
So glad you tried the recipe! My favorite cookies too:) Yours looks great!
Jeśli chodzi o fantastykę, to akurat nie moja bajka;) Ale ciasteczka bardzo chętnie bym skosztowała :)
Ściskam cieplutko!
Uwielbiam cytrynowe wypieki! A tutaj jeszcze z dodatkiem ricotty, ach, biorę w ciemno! :)
Babeczka połączona z ciasteczkiem? Kupuję ten pomysł bez zastanowienia :-)
całkiem wydajny przepis - 18 ciasteczek, niezle :)
Feride - AZ COOKBOOK, thank you for visiting! I just love them:)
Charlotte, :) ale duże są:) no i u mnie to połowa oryginalnej porcji - akurat
stworzyłaś tak piękny opis tych ciastek, że nabrałam na nie tak wielkiej ochoty, wiec poszłabym je piec chocby zaraz....niestety pora późna i rano wstać trzeba ;/
cudowne!!! nie mogłam znaleźć ricotty w żadnym sklepie, więc raz zrobiłam z serkiem capri (dodałam też trochę mleka, bo serek był dość suchy), a raz z twarogiem i za każym razem wyszły przepyszne. dzięki za przepis :).
FOR THE KING OF THE NORTH! xD
Kasia
Kasiu, bardzo się cieszę, że skorzystałaś z przepisu :) i serdecznie dziękuję za wskazówki z czym jeszcze można zrobić te ciasteczka - na pewno się przyda, bo rzeczywiście ricottę nie zawsze można dostać
to ja krzyknę... HODOR! :P
Nie będę słodzić jak większość. Wyglądają OK.
Miałam dużo ricotty, więc szukałam odpowiedniego przepisu. Spróbowałam i muszę przyznać, że smakują genialnie! Nie lubię cytryny w słodyczach a tu pasuje super (dałam połowę porcji).
Przepis dopracowany na 100%. Dziękuję! Stronę zapisuję w ulubionych. Ewa
Ewa, bardzo dziękuję za komentarz - szczególnie cenny, bo od osoby, która wypróbowała przepis. miło mi, że się na niego skusiłaś, a same ciastka tak przypadły do gustu!!!
pozdrawiam serdecznie!
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!