Jak w tytule, bardzo kruche faworki. Ciasto przypominał po trosze francuskie - rozwarstwiało się. Było jednocześnie chrupiące, ale i delikatne w smaku, lekko maślane. Cudowne!
Faworki są dodatkowo pełne bąbelków, nierzadko jeden wyrastał z drugiego. Pojawiały się nawet pośrodku faworków, w miejscu zwinięcia.
Jako fanka (i samozwańczy ekspert od faworków - oj z niejednej michy się je jadło :)) zaliczam je w poczet najlepszych z najlepszych. Razem z przepisem nr I i II tworzą top3 klasyki. A za wspaniałą trójką czają się oczywiście te piwne. Którykolwiek przepis wybierzecie, nie pożałujecie :)
Składniki:
przepis z książki Ciasta słodkie i wytrawne Hanny Lipińskiej i Andrzeja Woźniakowskiego
- 500 g maki pszennej
- łyżeczka cukru pudru
- 5 żółtek
- 200 g śmietany 18%
- 2 łyżki spirytusu/wódki
- ok. 2,5 opakowania smalcu (po 250 g)
Żółtka utrzeć do białości z cukrem - ok. 5 minut. Następnie dodawać kolejno śmietanę, utrzeć, i spirytus, ponownie utrzeć. Do masy dodać przesianą mąkę i zagnieść jednolite, elastyczne ciasto. Następnie owinąć je w foliówkę, ulożyć na blacie i zbijać wałkiem przez min. 10 minut - warunek aksamitnie gładkiego ciasta.
Ciasto podzielić na kilka części i każdą z nich kolejno bardzo cienko rozwałkować. Ciasto niewałkowane przykryć ściereczką. Wykrawać i formować faworki. Smażyć je w głebokiej patelni, w dobrze rozgrzanym smalcu. Usmażone wyłożyć na ręcznik papierowy, by wchonął nadmiar tłuszczu. Następnie przekładać do michy i posypywać cukrem pudrem.
Z porcji wychodzą 2 duże miski faworków.
36 komentarze:
Faworków i pączków nie lubię :< Muszę pocieszać się cukierkami lub wypiekami :)
wyglądają pysznie! idealne slodycze na karnawał:)
smacznie wyglądają:D
U mnie trzeba po misce na głowę, czyli 5 takich mich. Ale smaku mi narobiłaś!
Obowiązkowy punkt karnawału! :)
Przymierzam się i przymierzam do faworek… Pyszne!
Wyglądają naprawdę krucho i delikatnie! częstuję się!
Wyglądają mega apetycznie!
Cudowne faworki, nie wiem, w czym tkwi ich magia ale są magiczne niewątpliwie :)
Wyglądają dokładnie jak te które robi moja babcia :)
Dzisiaj piekłam ciasteczka na białkach i zostały mi żółtka. Narobiłaś mi smaku na te faworki i chyba coś faworkowego jutro zrobię. Pozdrawiam :)
karnawał bez faworków to nie karnawał :) też robiłam i szybko zjedliśmy :) pyszności :)
ehe a ja dzisiaj całuski robiłam :D
i na tę okazję poszłam po spirytus!!! oj dziwnie mi się go kupowało :)
a w ndz pączki! :D
Faworek! Idealny, bąbelki dodają im jeszcze więcej uroku :))
Muszę je w końcu zrobić! Jadłam je rok temu, muszę nadrobić :)
Wyglądają idealnie! Chociaż mają jeden "feler", jak się zacznie to trzeba skonczyć do ostatniego okruszka :)
u mnie również obowiązkowe:D
Kruche i chrupiące to po prostu idealne faworki!
Faworki kojarzą mi się z babcią ;)
Trochę jest z tym roboty, ale warto ;)
Pysznie wyglądają:)
Robię co roku i jest to stanowczo za rzadko- ale z drugiej strony, gdybym robiła częściej to czy były by takie pyszne?
moja mama robi takie same :)
Chodzą za mną już od kilku dni... chyba sama się zmobilizuje i zrobię, bo wyglądają pysznie :
Pysznie wyglądają
Muszę sprawdzić ten przepis :)
Uwielbiam faworki:)
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie umiem poprzestać na jednym ;]
faworki zawsze się sprawdzają :DD pyszne zdjęcia!
Pyszności :) Też przymierzam się do ich zrobienia, ale to dopiero po weekendzie chyba :)
Ja mam podobnie jak Back Taste. Nie potrafię przestać na jednym faworku. Ja nawet nie potrafię przestać na jednej paterze pełnej faworków ;-)
Back Taste, skoraq cooks, a któż potrafi? :) ja zwykle liczę je w zjedzonych miskach :D
Mnie, Kasiu , zainteresowała Twoja wzmianka w opisie o faworkach piwnych z 1 kwietnia 2011, sięgnęłam do niego i wydaje mi się bardzo ciekawy, choć tegoroczne też pysznie chrupiące.
A propos linku, fajnie by było, gdybyś zmieniła kolor odnośnika do linków, piwnych faworków szukałam w szukaczce googlowskiej, gdyż w opisie nie odznacza się dobrze bez najechania kursorem...to taka moja sugestia.Pozdrawiam
SMAKOWE KUBKI, piwne oczywiście też polecam :)
a co do linku, bardzo dziękuję za radę!!! skorzystam natychmiastowo
Jak fajnie napompowane :)
Fajny ten tłusty czas:-) Faworki tylko moja mama robi u nas:-)
Wyglądają doskonale! :)
zapisuje przepis bo tłusty czwartek tuż tuż :D
Wyglądają doskonale! Ja jednak w tym roku oddałam serce faworkom drożdżowym :)!
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!