W tym roku zapadła w końcu decyzja o zakupie sokownika. Żałuję tylko, że aż tyle się z tym wahaliśmy, bo urządzenie było w ostatnich tygodniach eksploatowane do granic możliwości. Teraz mamy około 30 butelek różnych soków, które zachowują smak ulubionych owoców. Udało się zrobić naturalny sok z jabłek, śliwek, brzoskwiń, winogron oraz owoców czarnego bzu. Poezja! Można je pić same, choć mają tak intensywnie owocowy smak, że najczęściej rozrabiamy je z wodą. Jeśli zastanawiacie się nad sokownikiem, kupujcie :)
Ogólne proporcje składników, przy sokowniku 5-litrowym prezentują się następująco:
- ok.5 kg owoców
- cukier: jabłka - 100 g, śliwki - 200 g, brzoskwinie - ok. 250 g, winogrona - nie potrzeba cukru, owoce czarnego bzu - ok. 250 g
- woda do napełnienia naczynia
Owoce przepłukać, w razie konieczności usunąć pestki (śliwki i brzoskwinie) lub gniazda nasienne (jabłka). Przy dużych owocach, najlepiej je pokroić (śliwki na pół, brzoskwinie na ćwiartki, a jabłka w ósemki). Winogrono i owoce czarnego bzu wystarczy przepłukać.
Obsługa sokownika jest banalnie prosta. Szczegółowa instrukcja zależy oczywiście od modelu, ale główne zasady się nie zmieniają: do dolnego naczynia wlać wodę do około 2 cm poniżej górnej części, a następnie nałożyć naczynie środkowe i górne. Do górnego naczynia włożyć owoce i zasypać je cukrem. Górne naczynia przykryć pokrywką i zamknąć zacisk na wężyku. Sokownik postawić na kuchence i doprowadzić wodę do wrzenia. Owoce powoli zaczną puszczać sok, który będzie się zbierał w środkowym naczyniu. Po około 15 minutach od chwili zagotowania się wody, otworzyć zacisk na wężyku i zacząć zlewać sok do butelek (polecam zlewać go do dużej miski czy naczynia, a dopiero później do przygotowanych butelek). Czas na uzyskanie soku różni się od owoców - dla miękkich może wynosić około pół godziny, a dla twardszych nawet ponad godzinę.
14 komentarze:
taaaaak.. sokowirówki są geeenialne! :) i tyle możliwości smakowych :)
mój sokownik ma już przeszło 20 lat i ciągle wykorzystujemy go do granic możliwości :D
Ale zazdrościmy mieć pod ręką takie soki :D :D
Pozazdrościć tylko takich pysznych soków! :)
prostozpiekarnika.blogspot.com
wspaniałe soki :) samo zdrowie :)
Mmm pyszne soki :) Coś dla mnie, potrzebne witaminy na przeziębienie :)
Najlepsze :)
mój sokownik niestety średnio się sprawdza, mimo, że wybrał go mąż czytając wiele opinii w necie, kosztował nie mało, a rozpadł się niemalże po pierwszym użyciu...
Najlepsze! I jakie piękne kolory, od razu energia człowiekowi wraca :)
to najlepsze urządzenie świata! :)
A czy sokownik nie powoduje, że owoce pod wpływem temperatury tracą witaminy? Tego się najbardziej obawiam.
ja już też soków narobiłam ,spokojnie starczy na całą zimę:)
A., część niestety zostanie utracona, co nie zmienia faktu, że i tak są zdrowe i nie zawierają żadnych polepszaczy
Ale fajniutkie i smacznie wyglądają. Ja lubię soki, chociaż głównie staram się pić wodę, bo ona jest dla nas najcenniejsza. Ostatnio też czytałam, że warto pić wodę alkaiczną https://ideau.pl , ponieważ doskonale nawadnia organizm i dostarcza mu wielu cennych właściwości.
Prześlij komentarz
Witam!
Jestem Kasia. Chętnie poznam i Twoje imię/nick jeśli komentujesz jako Anonimowy.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!