Jest jesień, jest sezon na dynię. Szkoda więc nie wykorzystać go w pełni. Na zaś polecam przygotować duuuży zapas puree z dyni - przyda się do wielu ciast i deserów. Na bieżąco z kolei proponuję takie oto muffiny z dodtakiem tartej dynii. Jak to mufinki - błyskawiczne i proste w przygotowaniu. Mocno nadziane czekoladą. Aromatyczne. Na jesienne klimaty idealne!
Składniki na 10 muffinek:
- 1 1/2 szklanki mąki pszennej - 225 g
- 1/2 szklanki cukru trzcinowego
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody
- pół łyżeczki cynamonu
- 2 jajka
- 1/2 szklanki oleju
- 1 szklanka startej, odciśniętej z nadmiary wody, dyni - 200 g
- pół szklanki kropel czekoladowych / posiekanej czekolady
Piekarnik nagrzać do 180 stopni (160 przy termoobiegu).
W jednej misce wymieszać suche składniki - mąkę, cukier, proszek, sodę i cynamon, a w drugiej jajka i olej. Kawałek obranej dyni zetrzeć na tarce o dużych oczkach, a następnie porządnie odcisnąć z nadmiaru wody. Jajka z olejem oraz tartą dynię dodać do suchych składników, dobrze wymieszać całość, a na koniec dosypać kropelki czekoladowe.
Papilotki napełniać ciastem do 3/4 wysokości. Piec ok. 30 minut - aż ładnie wyrosną. Po upieczeniu studzić na kratce.