poniedziałek, 28 grudnia 2009

Pierniczki


Kilka dni przed świętami przypomniałam sobie, że chciałam zrobić pierniki ;) Szukam przepisów, a tu: należy zrobić tydzień lub dwa wcześniej, by zmiękły. Na szczęście wykopałam ten przepis. Pierniki nie zamieniły się w kamień, ale przez tydzień (bo tyle oparły się domownikom) były mięciutkie. Co do polewy - poszłam na łatwiznę - kupiłam gotową, tylko do podgrzania.

Wykorzystano przepis Dorotus:


"Składniki na około 55 pierniczków:

300 g mąki pszennej
100 g mąki żytniej pełnoziarnistej
2 duże jajka
13 dag cukru pudru królewskiego
10 dag masła, roztopionego
10 dag miodu
1 łyżka przyprawy do piernika
1 łyżka kakao
1 łyżeczka sody oczyszczonej

Wszystkie składniki wsypać do naczynia, wymieszać i wyrobić. Ciasto może być klejące, ale nie dodawać mąki.
Ciasto rozwałkować na grubość 4 mm (nie cieniej), podsypując je teraz mąką (tyle, by się nie kleiło). Wykrawać różne kształty pierniczków. Układać je na blaszce w niewielkich odstępach. Piec w temperaturze 180ºC przez około 8 - 10 minut. Studzić na kratce. Dowolnie udekorować".

[edit 25IV2010]
Kolejny przepis z książki "Moje Wypieki", wypróbowany jeszcze przed moją małą akcją.

Naleśniki bez mąki


uwielbiam ;) naleśniki mogłabym jeść codziennie, ale niestety mąka mi nie służy, tak więc jest to dla mnie idealne rozwiązanie i naprawdę są smaczne

składniki:
3 jajka
śmietanka 30 lub 36%

sposób przyrządzenia (wielce skomplikowany)
jajka potraktować mikserem. osobno ubić śmietankę (na oko, od 50 do 100 ml). dodać śmietankę do jajek, wymieszać. smażyłam bez tłuszczu

nie od razu naleśniki wychodziły mi idealne, na początku pękały, ale z czasem można dojść do wprawy. polecam z nutellą (pod koniec smażenie posmarować naleśnik nutellą, zwinąć jeszcze na patelni i chwilę poczekać do jej rozpuszczenia)

Chocolate Crinkles


Ciasteczka są pyszne! Mocno czekoladowe, jedną partię piekłam 12 minut (jak w przepisie), drugą - 20 minut. W pierwszej opcji wyszły miękkie w środku i wręcz rozpływały się w ustach, w drugiej - były bardzo chrupiące i nie odczuwało się aż tak bardzo słodkiego smaku (ale jak kto woli ;)

Przepis bazowy Dorotus -->  lekko zmodyfikowany


Składniki:
200 g połamanej czekolady (najlepiej 150 g gorzkiej i 50 g mlecznej) 
1 i 2/3 szklanki mąki 
3 jajka 
100 g masła 
1/2 szklanki cukru  
aromat orzechowy (kilka kropel) 
pół łyżeczki proszku do pieczenia 
cukier puder (do obtoczenia)

Masło rozpuścić. Dodać do niego połamaną czekoladę i czekać do roztopienia w maśle. Oddzielone białka ubić na sztywno. Pod koniec ubijania dodać cukier (stopniowo), a następnie żółtka i aromat. Na koniec do masy dolać rozpuszczonej czekolady. Mąkę i proszek wymieszać. Dodać do masy. Całość dobrze wymieszać. Odstawić do lodówki na kilka godzin lub do zamrażalnika na godzinę/półtorej. Podzielić ciasto na partie: kiedy robimy jedną partię, resztę schować do lodówki. Dzielić masę czekoladową na małe kulki (wielkości orzecha włoskiego), obtaczać w cukrze pudrze i przekładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w 170 stopniach. 12-15 minut - jeśli chcemy by rozpływały się w ustach, 20 - jeśli chcemy by były chrupiące.

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails

Add