poniedziałek, 27 lipca 2015

Hummus - przepis podstawowy



Ten przepis czekał na swoją publikację chyba od wiosny :) I się doczekał ;)

Hummus - raz spróbowałam i przepadłam, jak dla mnie jest uzależniający. Zajadam go z dodatkami jako przekąskę (z krakersami, chrupkim pieczywem czy surowymi warzywa w wersji hiper fit - marchewka, papryka), a czasem traktuje jako danie główne - po potrafi nasycić (oj potrafi!). Najchętniej z grzankami czy tostami. Idealne są też oczywiście chlebki pita.

Hummus ma pewnie z milion kombinacji smakowych, ale zacznijmy od podstaw. Poniżej moja ulubiona baza. Korzystam z gotowej, ugotowanej ciecierzycy, bo dzięki temu przygotowanie hummusu jest iście ekspresowe. Wystarczy zmiksować w blenderze składniki i już. Możemy zajadać :)



Składniki:
  • 250 g ciecierzycy ugotowanej, odsączonej
  • 100 g tahini
  • płaska łyżeczka soli
  • 3 ząbki czosnku
  • 3 łyżki soku z cytryny
  • 10 łyżek (plus minus*) przegotowanej wody, koniecznie zimnej, z lodówki 


Wszystkie składniki umieścić w blenderze kielichowym bądź zmiksować za pomocą blendera ręcznego. Na koniec sprawdzić smak - ewentualnie dodać soli/tahini czy soku z cytryny wedle swojego gustu. 

*Hummus powinien być w miarę gęsty - najpierw polecam dodać ok. 8 łyżek wody, a później ewentualnie dodać więcej (dużo zależy od użytej ciecierzycy).

Dodatki do hummusu: oliwa z oliwek oraz słodka papryka.
Podane z grzankami z ciemnej bagietki (kromki obsmarowane masłem i przesmażone na suchej patelni na chrupiąco).






piątek, 17 lipca 2015

Placek kokosowo-malinowy



Oj dawno nie było u mnie ciasta, zbyt dawno ;)


Kruche ciasto plus masa białkowo-śmietankowo-kokosowa. Do tego maliny. Bajka! Placek znakomity w smaku, kokos i maliny fajnie ze sobą grają. Myślę, że spokojnie sprawdzą się też borówki czy jagody. Polecam gorąco!!!

środa, 8 lipca 2015

Koktajl malinowo-waniliowy z miętą



Sezon malinowy na dobre się rozpoczął, u mnie od znakomitego koktajlu. Na dole swojego rodzaju mus malinowy na szampanie, a na górze - lody waniliowe zmiksowane z miętą. Dół na ciepło, góra na zimno. Ich połączenie to dosłownie eksplozja smaku! Że się tak wyrażę... łechce podniebienie :)


LinkWithin

Related Posts with Thumbnails

Add